Rozmawiają o Czystym Powietrzu w dzielnicach

po zmianach wprowadzonych od lipca br., najpierw wniosek (przyjęty) a potem wydatki udokumentowane fakturą

Marne te dofinansowanie 18%, a formalności od liku. Ja już złożyłem wniosek i chciałem dowiedzieć się, czy doszło i wszystko jest ok. W tym Czystym Powietrzu w samej modernizacji energetycznej jest ponad 30 tel., a prawie żaden nie odpowiadał. Ogromna biurokracja, a wystarczyło dać wszystkim po 50% fakturowych kosztów modernizacji i zatrudnić paru pracowników.

Arteks - no i nie ma się co dziwic, że jest źle - byłem ostatnio u jednego klienta. Gadka szmatka aż doszło do ogrzewania, gościu płakał, że nie umie węgla kupic, bo podobno nigdzie nie ma. Kupił jakiś rosyjski węgiel - powiedział. Gościu stał przede mną w kurtce za jedną wypłatę, obróciłem głowę na dom - gigant z dobudówką jakieś 250m kw. Pod wiatą nowy Touareg a obok jakiś merol, obok wiaty nowa Kia stonic..... Jak on płakał jak ma ogrzać tak duży dom, że gazem drogo, prądem drogo.... Nosz kurła !! Nic, tylko w pysk strzelić za taką gadkę. Potem widzimy to, co widzimy za oknem.

arteks zapomiales dodac żeby więcej tez nie jedzilo autami tylko autobusami albo na rowerze i wtedy wiekszosc by chodzila na spacery npdo tezni.

Cały ten program to super sprawa, ale dla osób, które mają sporo cierpliwości i najlepiej, jeśli nie mają żadnych dochodów. Największym absurdem jest to, że jak ktoś tylko zarabia powyżej przeciętnej krajowej to może liczyć na 18% dofinansowania - czyli jest to kwota znacznie niższa niż podatki, które Państwo łoi na konsumentach z VATu i dochodowego od sprzedawców. A przecież wystarczyło obniżyć VAT na materiały termomodernizacyjne i niskoemisyjne urządzenia grzewcze... Wyszło by na to samo a zmiany na lepsze nastąpiły by znacznie szybciej!

Druga sprawa ,to dlaczego nie dopłacać do instalacji gazowej w samochodzie .Jakiś idiota podpisał wieloletni kontrakt z ruskimi na gaz ,to przynajmniej wykorzystali byśmy przynajmniej połowę tego za co Płacimy

A co do tych spotkan, to stracony czas. Gadanie jest od wielu lat i widac, ze nie dociera. Ograniczone umysly nie przyjma., to sa naprawde w wiekszosci bardzo tepi ludzie, zamknieci na wiedze, nauke czy rozsadek. Tylko zakaz i kary

Wszyscy chcą zmian w ogrzewaniu ale problem w tym że nie ma na co zmienić, dlaczego bez pytania ludzi nie doprowadzą gazu do każdej dzielnicy? lepiej organizować spotkania i zbierać deklaracje, a ile jest takich ludzi którzy mają te spotkania w nosie a chcą zamienić węgiel na gaz? dużo, chcąc zmienić kocioł węglowy nie pozostaje mi nic innego jak kupić piec na pellet, a pewnie za 5 lat okaże się że pellet jest tak samo szkodliwy i znowu piec do zmiany, prawda jest taka że wszyscy to mają gdzieś a tylko sprawiają pozory.

Ps. Arteks, wiesz dlaczego w biednych dzielnicach Bytomia nie ma takiego syfu jak u nas? bo ogrzewają drewnem które sami kradną w lesie i nie chodzą w krótkich spodenkach po domku tylko kalesonach bo ICH NIE STAĆ NA WĘGIEL.

ciepłociąg na każdej ulicy (przynajmniej w centrum),
chętnie sie podłączę, ale nie słyszałe, by w ostatnich latach kogoś podłączyli do miejskiej nitki

"Mateusz, w mojej dzielnicy jest gaz, w domkach mamy kuchenki gazowe, ale wiekszosc smrodzi na potege. Tepota do potegi. Zeby chociaz byl zakaz paliw stalych tam gdzie jest cieplociag albo gazociag, to juz daloby bardzo duzo. Ale wladze sie boja gornikow, m "

Jestem górnikiem a chcę założyć gaz, ojciec i brat to samo, widać że stereotypy są ciągle na czasie, myślicie że jak będzie w domach zakaz palenia węglem to pozamykają kopalnie? niee, elektrownie, elektrociepłownie i inne zakłady produkcyjne używają i dalej będą używać węgla, tylko trzeba na to wszystko popatrzeć szerzej, jest bardzo dużo ludzi którzy mają stare i nieocieplone domy, stare instalacje, taki ktoś ma łatwiej ogrzewać dom węglem i drewnem, taki ktoś nie zmieni sposobu ogrzewania bo go NIE STAĆ.

Mateusz Gie
Można mieć stare instalacje, stary piec i stary dom. ALE to nie znaszy, że trzeba smrodzić z komina od rana. Wystarczy poszukać jak spalać efektywnie, a nie dociepać na żar trzi łopaty, zamknąć drzwiczki i iść oglądać TVN. śmieciuch nie będzie kopcił spalając od góry, a ostatecznie dokladając węgiel obok żaru. Ale to trzeba wyjść poza ramy i strefę komfortu. Górnicy z tym mają ogromny problem i to oni rozpoczynają smrodzenie i właściwie to nawet nie kończą grzejąc wodę węglem, nawet latem.

Efektywność energetyczna, a JAKOŚĆ ŻYCIA

Jak wyprodukować tyle prądu, co obecnie zużywamy, a może jeszcze więcej?
Kwestią kluczową jest RACJONALIZACJA USŁUG ENERGETYCZNYCH, aby mieć jak najwyższą jakość życia, jak najwyższą jakość usług energetycznych, zużywając jak najmniej zasobów.
Czy są to rzeczy niesamowite?. Nie, można to zrobić.
Gdzie nie spojrzymy,
czy na budynki (jak można zmniejszyć ich zużycie energii?),
czy na transport (jak można zmniejszyć jego zużycie energii?),
czy na zużycie prądu przez różne urządzenia,
widzimy pole do działania.
Jak się okazuje możemy spokojnie mając 1/3 obecnej energii mieć lepszą jakość usług energetycznych.

Weźmy na przykład budynki.
Dzisiaj budynek w Polsce ma średnio 170 kWh/m2 rocznie na ogrzewanie, nowy budynek ma 100, dom pasywny jakeś 15. Dom pasywny to technologia z przed ćwierć wieku. Dzisiaj może być jeszcze lepiej 7, 8 kWh/m2 rocznie na ogrzewanie. Tak naprawdę, aby było ciekawiej, koszt domu lepszego niż pasywny wynosi tyle samo co budynek, który zużywa 100 kWh/m2. Np system grzewczy w domu konwencjonalnym musi mieć jakieś piece, rury, kolektory, itd. Za 30 tys. w domu pasywnym, albo lepszym masz powietrzną pompę ciepła z rekuperacją i to kosztuje jakieś 30 tys. Budowa domu na płycie fundamentowej, a nie na fundamentach, które są mostkiem termicznym kosztuje tyle samo. Zrobienie domu szczelnego wymaga tylko pomyślunku i kosztuje tyle samo, tylko izolacja trochę kosztuje, ale to są groszowe sprawy. Nawet gdyby ten dom miał kosztować kilka % drożej, to przecież kupujemy go kredyt i w związku z tym płacimy jakąś kwotę raty (x), do tego dochodzi jakaś kwota utrzymania domy (y). Płacimy w sumie jakieś (x+y) miesięcznie. Jak mamy zapłacić trochę więcej kwotę (x), a (y) będzie mikroskopijne, to w sumie (x+y) będzie niższe w domu zero energetycznym, niż w tym domu konwencjonalnym. W starych domach niezaizolowanych to nie jest tylko kwestia rachunków za ogrzewanie i ubóstwa energetycznego ale kwestia JAKOŚCI ŻYCIA. Nie jesteśmy w stanie dobrze dogrzać takiego domu źle zaizolowanego. Grzejemy najczęściej najtańszym paliwem w tym śmieciami, które zbiera się cały rok. Trujemy siebie i sąsiadów i tak mamy w domu nie 20 stopni, tylko kilkanaście, a po za tym marzniemy w zimie. Zimne ściany na których skrapla się wilgoć sprzyjająca grzybom niż ludziom w tym domu. Więc nie jest to kwestia NISKIEJ EMISJI, ale także JAKOŚCI ŻYCIA.

Spójrzmy na transport.
System, gdzie wszyscy jeżdżą własnymi samochodami jest dla miasta po prostu szkodliwy na wiele różnych sposobów. Co do transportu rowerowego, zbiorowego – daje to korzyści nie tylko oszczędności energii, czy ropy, ale jest funkcją życia w mieście. Np w Kopenhadze, gdzie większość (największa grupa) ludzi jeździ rowerami, kolejna transportem zbiorowym i pieszo, a najmniejsza własnymi samochodami. Takie miasto jest tańsze do utrzymania, czyli tańsze dla podatników, bo drogi, parkingi, kosztują. Ponadto jest smród, hałas, korki i to wszystko obniża jakość życia. Np w Moskwie, Warszawie, Krakowie centrum jest zablokowane z niższa jakością życia.

Podsumowując wszystkie działania efektywnościowe, które można zrobić i zetnie się z cięcie zużycia energii do 1/3, to będziemy mieć wyższą jakość życia jak na początku z zużywaniem mniejszej ilości zasobów. Przy zracjonalizowanym zużyciu energii dużo łatwiej zaspokoimy wytworzenie jej za pomocą naszych własnych OZE. Dzisiaj próba dostarczenia tyle OZE ile obecnie energii wysysamy byłoby olbrzymim i kosztownym projektem, nie wiadomo czy się spinającym. Po racjonalizacji starczy nam zasobów OZE za rozsądne pieniądze.

Dzisiaj dyskutujemy: czy wiatraki?, czy fotowoltaika?, czy biogaz?, czy geotermia?, czy coś tam?. Są to źle postawione pytanie. Generalnie żadna z tych dróg się nie spina, ale jak pomyśleć systemowo, że owszem mamy wiatr, mamy słońce, które są niestabilne, więc uzupełniamy je energią z biogazowni, którą można uruchomić wtedy kiedy nie masz wiatru, nie masz słońca wraz z inteligentnymi magazynami ciepła, które by mogły zbierać nadwyżki energii, zerować potrzeby grzewcze pobierane z sieci kiedy niema wiatru i słońca. Jak to wszystko opakujemy w spójny system, to to wszystko zadziała. Należy skończyć z licytowaniem się. Ludzie z fotowoltaiki twierdzą, że wiatr jest do „kitu”, bo coś tam hałasuje; ludzie z wiatru klną na biogaz, że śmierdzi; ludzie z biogazu wieszają psy na fotowoltaice, że niestabilna. Nawzajem się wszyscy boksują, zamiast się zebrać do kupy i stwierdzić współpracujemy. Chodzi o myślenie systemowe i integrację tych wszystkich źródeł i zarządzanie popytem na energię. Czyli klastry energetyczne, gdyż łatwiej to zrobić w skali lokalnej, niż w skali ogólnokrajowej. Klastry na poziomie gminnym, powiatowym, w których może być biogazownia, jeden czy dwa wiatraki, fotowoltaika i magazyny ciepła (na osiedlach sezonowe, a w domkach mniejsze tygodniowe, dwutygodniowe) i zelektryzowany transport. Wprowadzone muszą być dynamiczne taryfy prądu i tak energia z wiatru i słońca będzie tania (10 groszy za kWh), a z biogazowni droższa (100 groszy za kWh). W połączeniu tego z akumulatorem np. w samochodzie elektrycznym (85 kWh), będziemy go ładować energią za 10 gr i wykorzystywać gdy energia będzie po 100 gr. Mając w Polsce 4 miliony aut elektrycznych, to w ich akumulatorach zmieści się obecne całodniowe użycie prądu w Polsce. Jest to przykład jak elektryfikacja transportu może stabilizować cały system.

Te zmiany są nieuniknione. Obecny system energetyczny powstał kilkadziesiąt lat temu, w innych uwarunkowaniach, przy innych dostępnych technologiach. W świecie nastąpiły znaczne zmiany po prostu trzeba je antycypować i bazować na tych technologiach, które są obecnie rozwijane. Obecny nasz system jest odporny na zmienność warunków. Ze słońca możemy mieć 75 GW, a z wiatru 48 GW, czyli tej energii jak będzie świecić i będzie wiało, jest dużo. Należy to połączyć z magazynami ciepła, ładowaniem samochodów elektrycznych, z elektrolizą wody w celu otrzymania wodoru, którym potraktujemy biogaz robiąc z niego biometan odpowiednik gazu ziemnego gromadzonego w naszych dużych magazynach gazu. Więc jak nie będzie świecić i wiać to my mamy energię w naszych magazynach ciepła, w naszych samochodach elektrycznych, w biometanie w magazynach gazu. Takie działania prowadzą do zamienienia energii z niestabilnych źródeł w stabilną energię zmagazynowaną w taki lub inny sposób.

Moze w Chwalowicach i na Meksyku nie ma sensu gadac, ciemnota

Teraz: Krakow na zielono, oprocz deoch punktow 132%.Nasz cudowny smierdzacy juz ponad 400%. Smrodziarze, ciagle jestescie z siebie dumni, prawda?

"Dlaczego domy na takich ulicach kopcą? Taki realny przykład na jakąś oporność to @ursus "
najlepszy przykład skretynienia to Arteks, który siedząc w swoim "apartamencie" przed ekranem komputera, wie lepiej i podnieca się kłamstwem, sam podłączony do największego kopciucha w mieście, jak sam pisze, nie zna się na ogrzewaniu węglem, ale bedzie na prawo i lewo rzucal swoimi "mądrościami" i klamał, że mój dom kopci, wiem że nie mieści się to w twojej małej głowie, że węgiel można spalać nie kopcąc
Arteks hipokryto, jeżeli jesteś taki "miejski i nowoczesny" i czyste powietrze ma dla ciebie znaczenie, to czemu wybrałeś mieszkanie w kilkudziesięcioletnim bloku, ogrzewanym w przestarzały sposób, do tego w betonowej dzielnicy, po takim "światowcu" spodziewałbym się nowoczesnego mieszkania, o ciekawej architekturze, ogrzewanym w nowoczesny sposób, ale czego sie spodziewać po człowieku, który w czasie, kiedy od wielu lat mówi się o dziurze ozonowej, co roku nabija klimę w swoim samochodzie

Dziękuję Panie Kuczma. Nie jestem głupi i ze mną Pan nic nie straci.
Pozdrawiam sympatyka

~Arteks 2019-09-26 22:35:18
@ursus - ale czemu ty się na mnie wściekasz? Tak cię boli to, że się nabijam z twojej zaściankowości? No a jak się nie śmiać z gościa który ma gaz przy domu, mieszka prawie w centrum, czyta codziennie informacje medialne o smogu i inwestuje w piec węglowy dwa lata temu?"
jakim trzeba być prymitywnym w swoim myśleniu, by sobie coś ubzdurać i klepać to kłamliwie w koło
"Skąd to wiem? Bo sam o tym napisałeś w jednym z komentarzy, nie widząc w tym (o zgrozo!) żadnego obciachu. "
??? urojeń ciąg dalszy
"Piec z podajnikiem jest lepszy niż śmieciuch. "
Chociaż raz napisałeś coś zgodnego z prawdą
"Ale jak można mając na wyciągnięcie ręki takie ekologiczne sposoby ogrzewania jak: gaz, prąd, fotowoltaikę, pompy ciepła, mieszkając prawie w centrum montować tak przestarzałe konstrukcje? "
a ty wymieniasz samochód, bo weszła nowa norma Euro ?
nie będę gruntownie zmieniał co dwa lata sposobu ogrzewania, bo właśnie weszło coś nowego
gdy budowałem ten kocioł, a nie było to dwa lata temu, co starasz się mi kłamliwie wmówić, zachęcony przez rybnickich włodarzy, ten rodzaj ogrzewania był traktowany jako ekologiczny, do tego stopnia, że inwestycje te były dotowane przez miasto, dopiero w kolejnych latach wybuchła histeria smogowa i to, co jednego roku było ekologiczne nagle stało się, zwłaszcza w oczach "internetowych działaczy", którzy znaleźli sobie wdzięczny temat to samorealizacji, wrogiem publicznym nr 1
"No i trzeba być bezczelnym, żeby nazywać innych kłamcami "
jak trzeba być prymitywnym i bezczelnym, by perfidnie kłamać i jeszcze zarzucać to innym ?
"zamiast uderzyć się w pierś i napisać, że to był twój życiowy błąd."
jaki błąd, że inni kopcili a ja zainwestowałem jako pierwszy na ulicy w technologię która nie kopci ?
a przy okazji co by było, gdyby nie było smogu ? ludzie twojego pokroju, których jedynym zajęciem jest produkowanie bezwartościowych postów, straciliby sens istnienia
"A myślisz, że jak szukałem mieszkania to nie patrzyłem na architekturę budynku? Właśnie bardzo mi się spodobały te bloki, jasne klatki schodowe, piękne mieszkania. Widać w tym palec szwedzkich architektów"
"gratuluję" poczucia estetyki i piękna, ale jakoś mnie nie przekonałeś
"którego niestety nie doświadczyła twoja typowa nudna kostka jednorodzinna. "
akurat w tym przypadku inwestor nie miał nic do gadania, bo projekt był narzucony przez władze, a tam gdzie mieszkam, chylę czoła przed architektami, bo pomimo że dom został zaprojektowany prawie 100 lat temu, przewyższa swoją funkcjonalnością o wiele nowsze obiekty, do tego jakoś nie ma grzyba i stęchlizny, co wyrokowałeś jako samozwańczy ekspert
"Widzisz i to jest świetny przykład jak bardzo się różnimy w podejściu do jakiegoś problemu."
" Ja sobie dam powiedzieć, że mogę popełniać jakiś błąd i staram się tego więcej nie robić."
właśnie swoim postępowaniem pokazujesz coś zupełnie odwrotnego, ale własne zaślepienie nie pozwala ci by to dostrzec
"A ty robisz z siebie aroganckiego wapniaka który zamiast przyznać się do błędu ciągle atakuje innych, próbując wykazać, że są gorsi od niego."
jakiego błędu ? będziesz mi zarzucał, że wtedy gdy grzanie węglem było eko, zabudowałem taki kocioł ? w swoim prymitywiźnie trzeba być bezczelnym by coś takiego zarzucać, ale skoro wielokrotnie uciekasz się do kłamstwa pod moim adresem, a nie widząc w tym niczego złego brniesz dalej w kłamstwie , czego można się po tobie spodziewać ?
??? jak na razie to jest akurat odwrotnie, nie widzisz tego ?
"TY jesteś jednym z najgorszych... "
akurat słowo kogoś, kto nie widzi niczego złego w powtarzaniu swoich kłamstw i jakoś na mnie nie działa
"Ale twoich motywacji nie sposób zrozumieć."
??? ale skoro swoim zacietrzewieniu skupiasz się na atakowaniu mojej osoby podpierając się kłamstwem, twoja sprawa

@ursus - zamiast tworzyć jakąś nudną papkę w środku nocy, lepiej pospać, a rano napisać coś sensownego i trzeźwego. Tak by zrobiła każda rozsądna, nie nasączona jadem osoba. A teraz coś czego nie lubisz i czego unikasz jak diabeł święconej wody - odpowiedzi na pytania. W czym skłamałem? @GrzegorzSerwotka - w niektórych przypadkach nawet nie jest drożej (radny Kłosek podawał kiedyś obliczenie). W niektórych jest gorzej nieznacznie tak jak u ciebie. Cóż to jest 41 zł za gaz miesięcznie więcej (rozbijając to na miesiące). Problem leży w zacofaniu, braku postępu, przekorze, a może umiłowaniu brudnych rytuałów węglowych?

~Arteks 2019-09-26 22:35:18
".A myślisz, że jak szukałem mieszkania to nie patrzyłem na architekturę budynku? Właśnie bardzo mi się spodobały te bloki, jasne klatki schodowe, piękne mieszkania. Widać w tym palec szwedzkich architektów"
i wybrałeś świadomie ten blok i takiemu "światłemu, nowoczesnemu i mieszkającego po miejsku" jakoś nie przeszkadzało przy wyborze to, że jest ogrzewany w przestarzały sposób z największego w mieście kopciucha, z którego połowa ciepla tracona jest poprzez kilometry instalacji, w czasach, gdzie było wiele równie atrakcyjnych miejsc, do tego ogrzewanych w nowocześniejszy i przyjaźniejszy środowisku sposób, ale we własnej hipokryzji w swoim wyborze nie widzisz niczegoi zlego, stosujesz podwójne standardy
"zamiast tworzyć jakąś nudną papkę w środku nocy, lepiej pospać, a rano napisać coś sensownego i trzeźwego."
widzę, że nie masz niczego mądrego do napisania, dlategokolejny raz zaczynasz swój prymitywny atak personalny, nic nowego
"Tak by zrobiła każda rozsądna, nie nasączona jadem osoba. "
masz na myśli siebie ? bo cały czas atakujesz mnie osobowo w charakterystyczny sobie prymitywny sposób
"A teraz coś czego nie lubisz i czego unikasz jak diabeł święconej wody - odpowiedzi na pytania. W czym skłamałem? "
znowu kłamiesz, a piszesztak z głupoty, przekory czy wrodzonego chamstwa ? widać zrozumienie czytanego tekstu jest ci obce, najważniejsze dla ciebie jest to, że ciągniesz g...burzę, która nakręca cię do życia