Zapomnieli o swoich kolegach na dachu? Spędzili na nim prawie całą noc. Byli pijani

Akcja miała miejsce dzisiaj nad ranem (po godzinie 4:00). Do dyżurnego PSP w Rybniku zadzwonili mężczyźni. Oznajmili, że znajdują się na dachu jednego ze sklepów.

W poniedziałek na ul. Dworek pojawiła się firma odśnieżająca. Od godziny 20.00 trzech mężczyzn odśnieżało tam dach. Najwidoczniej ktoś o nich zapomniał. O 4 rano zadzwonili do nas z prośbą o pomoc, bo „zrobiło się trochę zimno” – mówi asp. Wojciech Kasperzec, oficer prasowy PSP w Rybniku.

Mężczyźni mieli komórki, ale najprawdopodobniej nikt nie odbierał z firmy ich telefonów.

Dlatego jechaliśmy ich ściągnąć, bo nie mieli żadnych perspektyw na zejście z dachu. Wszyscy są cali – zaznacza strażak.

Jest dalsza część historii. Okazuje się, że panowie urządzili sobie zakrapianą zabawę. Wyszło coś jeszcze.

Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia o tym, że na dachu budynku znajduje się kilka osób, które proszą o pomoc, natychmiast udali się na miejsce. W czasie podejmowanej interwencji razem ze strażakami pomogli zejść mężczyznom na ziemię. Okazało się, że 3 panów zostało zatrudnionych do odśnieżania dachu. Rybniccy mundurowi ustalili, że panowie spędzili tam całą noc – mówi st. sierż. Szymon Muras z KMP Rybnik.

Po przebadaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wyszło na jaw, że mężczyźni są nietrzeźwi. Na tym jednak nie koniec. Policjanci będący na miejscu zauważyli, że jeden z mężczyzn jest poszukiwany. Został zatrzymany przez stróżów prawa.