Z koszykarskich parkietów

    Mecz RMKS Rybnik z UKS Krynicą Zdrój rozpoczął się od zdecydowanej przewagi rybniczanek, które po pierwszej kwarcie miały 19 punktów więcej niż ich rywalki. Jednak żadna z podopiecznych Gabrieli Wistuby oraz nikt na widowni nie był jeszcze pewny końcowego sukcesu zespołu RMKS-u. Powodem tych wątpliwości był inauguracyjny mecz ze Starachowicami, kiedy to Rybnik rozpoczął od stanu 14:0, a ostatecznie przegrał 61:72. W II kwarcie można było zauważyć, że rybniczanki mają już we krwi roztrwanianie kilkunastopunktowej przewagi. Pierwsza połowa meczu skończyła się wynikiem 39:26 dla drużyny RMKS-u. Na drugą połowę gospodynie wyszły jednak dobrze skoncentrowane. Udało im się przezwyciężyć lekki kryzys i dzięki skutecznej obronie oraz kilku dobrych zmianach, zespół z Krynicy nie był już w stanie stawić czoła młodej drużynie z Rybnika, która wygrała 82:48.
    Najwięcej punktów w drużynie RMKS-u zdobyły już tradycyjnie Joanna „Czaja” Czajkowska – 28 oraz Karolina „Siwa” Kozak – 24. 

    Rybniczankom powiodło się także w Krakowie, gdzie rozegrały mecz z miejscową drużyną Borek. Wynik tego spotkania to 70:61 dla RMKS-u. Punkty zdobyły:
Borek: Kozioł 24, Bzduła Bogumiła 10 Słapak Monika 8, Bałys Agnieszka 7.
Rybnik: Czajkowska 21, Kozak Karolina 19, Kwiatek 12, Malach 8, Bogdanowicz 7.


    Drugie zwycięstwo w nowym sezonie odnieśli II-ligowi koszykarze MKKS-u Rybnik. W minioną sobotę podejmowali AZS Lublin. Mecz rozpoczął się pomyślnie dla gospodarzy, którzy nie dali odebrać sobie prowadzenia aż do końcowego gwizdka. Spotkanie zakończyło się wynikiem 101:81.

przeczytaj relację