Wyższe podatki

   Nie chciałem ruszać podatków tam, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza - mówił prezydent Adam Fudali. Dlatego też stawki podatku dotyczące budynków i gruntów związanych z działalnością gospodarczą pozostaną takie same jak w roku 2002. Więcej natomiast zapłacimy za budynki gospodarcze osób fizycznych - z 2,93 na 2,94 za metr kwadratowy oraz budynki pozostałe (w tym wolnostojące garaże) – z 5,60 na 5,64 za metr kwadratowy. W budynkach, w których prowadzone są usługi medyczne stawka z metr kw. wynosić będzie 3,45 zł. Dotychczas na te nieruchomości nie było odrębnej stawki i obowiązywała taka jak dla budynków związanych z działalnością gospodarczą. Największy wzrost stawek o 211,11% odnotowany jest w przypadku gruntów tzw. innych (to np. te na których znajdują się domki jednorodzinne). W roku 2002 za metr kwadratowy trzeba była zapłacić 0,09 zł, a w przyszłym zapłacimy 0,28 zł. Za dom, w którym mieszkam płaciłem rocznie 248,60 zł. Teraz zapłacę 339,76 zł – podał na swoim przykładzie prezydent Fudali.
   Wzorst podatków spowodowany jest tym, jak tłumaczą władze, że z różnych powodów zmniejszą się wpływy do budżetu miasta. I tak na przykład zmiana zasad opodatkowania gruntów użytkowych rolniczo (z opłaty za metr kw. na za 1 ha) spowoduje ubytek w kasie miasta o 631 tys. zł. Zwolnione z podatku zostaną także grunty oznaczone jako nieużytki, użytki ekologiczne lub grunty zadrzewione i zakrzewione (dotychczasowa składka to 0,09 za metr kw.). Miasto straci z tytułu wejścia w życie ustawy o restruktyryzacji zadłużenia oraz z tytułu podatku od dochodów osobistych. Łącznie będzie to mniej o około 9-11 mln. Mniejsza w przyszym roku będzie ponadto dotacja oświatowa. Wybór jest taki, że albo zwiększymy podatki, albo zamkniemy szkoły lub do klas będzie chodziło 40 dzieci – tłumaczył decyzje prezydent Rybnika.