Wyrok dla komendantów

Ryszard S. - były komendant straży miejskiej i jego zastępca Andrzej L. zostali skazani na 6 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na dwa lata. Obaj muszą też zapłacić grzywnę w wysokości 2400 złotych.

Wyrok dla komendantów to tylko połowiczny sukces prokuratury, ponieważ śledczy stawiali byłym komendantom zarzuty mobbingu i zastraszania podwładnych. W tej sprawie zeznawało 6 byłych pracowników straży. Zebrany materiał dowodowy sąd uznał jednak za niewystarczający.

Obaj komendanci usłyszeli zarzuty prokuratora w kwietniu 2006 roku. Pracę stracili jednak dopiero w czerwcu 2007 roku. Wówczas prezydent Rybnika Adam Fudali zdecydował się na odsunięcie komendantów i gruntowną reformę struktur straży miejskiej. Stało się to po tym, jak tygodnik „Rybnik po godzinach” ujawnił, że rybniccy strażnicy urządzali sobie zakrapiane imprezy nad Zalewem Rybnickim, na które to komendanci i szeregowi pracownicy dowożeni byli służbowymi samochodami. Okazało się również, że zastępca komendanta Andrzej L. używał służbowego telefonu do celów własnej działalności gospodarczej (szkoła nauki jazdy).