W Rybniku pojawiło się 10 stacji naprawczych rowerów. Gdzie je znajdziecie?

W końcu ! Teraz będzie można naprawiać rowery miejskie na, których nikt nie jeździ. Chyba że robione jest zdjęcie do gazety, to nawet prezydent sie pylnie ze 2 metry. Sorry za wielkie słowo prezydent, miało być osoba, która myślała że se poradzi być Prezydentem przez wielkie P.

3000 za pompkę i 5 narzędzi na krzyż?!? To ja się nie dziwię, że na nic kasy w tym mieście nie ma... Aż dziw, że droga Gotartowice-Niedobczyce nie kosztowała 15 miliardów. Chyba, że kosztowała ale się o tym dowiemy za 10 lat jak przycichnie..

.....” Oficer rowerowy prosi o to, aby widzące akty wandalizmu dokonywane nie tylko na stacjach napraw, ale na całej infrastrukturze miejskiej reagowały.......”

Czy nie można umieścić tych stacji w pobliżu kamer miejskiego monitoringu?

Koorde, jest tam ktoś myślący

Shitstorm is comming... Po raz kolejny sami specjaliści. Po co, na co... Ja proponuję Rybnik betonem cały, na równo zalać. Może wtedy rybniccy komentatorzy będą szczęśliwi.

~obserwator00 Wyobraź sobie, że właśnie tyle kosztują te stacje - i to wcale nie najdroższe. Jak ktoś jeździ na rowerze za 600 zł, czy składaku to sobie może pompować sprzętem za 50 zł, ale jak masz szosę to 8 atmosfer tym nie wciśniesz.

~spirit-of-the-town zgadza się smutne :(

~Benett Wyobraź sobie, że nie. Nie każdy ma, nie każdy pamięta. Powiem więcej, większość nie ma. Drugą sprawą jest to, że nie trzeba tego całego hadziajstwa wozić kiedy w okolicy są takie stacje.

Nigdy nie zrozumiem naszego społeczeństwa. Każde szanujące się miasto Europy ma od wielu lat dobrze zagospodarowaną infrastrukturę rowerową. U nas wreszcie ktoś wpadł na pomysł, aby pójść z biegiem czasu to nie, lepiej nie robić nic i nie narażać się na krytykę - to takie polskie.

@Mateusz Babilas

A rowery maja to do siebie, ze psuja sie w poblizu stacji naprawczej a nie 10 kilometrow dalej.

@Mateusz Babilas

W zasadzie nie mialbym nic przeciwko takim stacjom, ale:
Nie sztuka jest cos postawic, sztuka jest cos w takiej funkcjonalnosci utrzymac - miasto nie ma teraz pieniedzy na nic.
Zdajesz sobie sprawe ze do pol roku bedzie tekst, ze ktoras stacja zostala: a) zdemolowana b) zoskradziona na zlom c) wykonana z materialow kiepskiej jakosci i pordzewiala itd. Tak bedzie - znajac rybnickie menelstwo z podobnych rzeczy to az krzyczy - zniszcz mnie.

O borze szumiący...
Jedni robią njusa z okazji postawienia kilku "stacji" które stoją praktycznie przy każdym markecie i przy części siłowni na wolnym powietrzu, drudzy programowo stękają że łojezumaryjoijózefieświęty jakie drogie, jakie niepotrzebne, jak to zaraz rozkradno.
I tak, zapewne szybko będą braki w tych narzędziach - ale tego nie ukradna menele a ci porządni panowie zaradni co wolą wykręcić imbusy z uchwytu , zdjąć końcówkę z pompki itd "bo to niczyje, a mnie się przydadzą"

O przepraszam, nasze zrobili w Ibombo i to jest chyba ten model - pisz, dzwoń, interweniuj!
http://www.ibombo.com/stacja-naprawy-rowerow-ibombo-scandic-nowosc-bez-drzwi/

Bardzo fajna inicjatywa. Bo z jakimiś poważnymi usterkami czy do przeglądów można się udać do profesjonalnych serwisów ale przyda się na jakieś małe naprawy, a także dla osób spoza miasta którym wydarzy się jakaś przykra niespodzianka na miejscu. Mój kolega w tym roku miał awarię rowerową ok. 15 km od Raciborza na wsi. Oczywiście kompletny brak jakiegokolwiek serwisu czy sklepu. Z opresji wyratował go uprzejmy sołtys który pożyczył mu narzędzia. No i jakoś dotarł do dworca w Raciborzu skąd do Katowic dojechał pociągiem. A w mieście nikt się nie będzie musiał nikogo prosić. Mam nadzieję, że te stacje naprawcze znajdą się na jakichś mapkach i w apkach. @Sztyracz - dziwne stwierdzenie "na których nikt nie jeździ" bo można było spotkać osoby jeżdżące zarówno na wypożyczonych rowerach jak i na hulajnogach. Wszystkie miasta inwestują w takie stacje - bo okazało się, że szczególnie młodzi ludzie chętnie wypożyczają rower.

Przeglądam te punkty na mapie od razu rzuca się w oczy brak takiej stacji w Kamieniu. Myślę że na terenie ośrodka jak najbardziej taki serwis powinien się znaleźć. W centrum mogło być ich mniej, tym bardziej że w godzinach roboczych zawsze można podjechać do sklepu/serwisu rowerowego.
Może ktoś kiedyś pomyśli i doda te punkty w mapy.cz, lub w google myślę że każde miasto ma takie stacje pierwszej pomocy.

Składam protest. Dla mnie ważniejsze byłyby punkty smarowania nart na mieście; dlaczego narty są dyskryminowane kiedy często na szyldach reklam występują razem. Przecież zima za pasem.

By nie powtórzyć błędu pór roku w UM proponuję przygotowanie się do lata i zrobienie specjalnych boksów z kremem do opalania.

Gdy nastanie jesien proszę o specjalne boksy z parasolami.

Każda inicjatywa kosztuje, więc trzeba znaleźć pieniądze na to i tu widzę parę możliwości.
Pierwsza to przeznaczyć całą kwotę z dywidendy spółki miejskiej Hossa na ten cel.
Druga możliwość to obstawianie jackpota przez prezydenta....może wygramy.

a tak na poważnie bardziej przydatne byłoby wzorem bardziej rozwiniętych turystycznie miejscowości, w następnym sezonie postawienie kilku toitoi wzdłuż najbardziej uczęszczanej trasy rowerowej do Stodół, doświadczenie innych miast pokazuje, że ludzie nie łażą wtedy niepotrzebnie po krzakach i mamy wtedy czysto