W grudniu pojedziemy pociągiem z Rybnika do Gliwic? Znamy stanowisko Kolei Śląskich

Według danych pochodzących z Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 roku ponad 14 tys. osób wyjeżdża z Rybnika, by pracować poza naszą gminą. Najczęściej znajdują zatrudnienie w Gliwicach. Prawie 1400 pracujących rybniczan dojeżdża z Rybnika do Gliwic, a przecież do tego dochodzą studenci i uczniowie.

Skomunikowanie Rybnika z Gliwicami jest bardzo słabe. Od 1 lutego wycofał się jeden z przewoźników autobusowych na tej trasie, przez co ilość kursów została ograniczona do minimum. <<Dojazd do Gliwic jeszcze trudniejszy. Wycofał się przewoźnik>>. Mieszkańcy podróżujący w tym kierunku wyrazili swoje niezadowolenie w komentarzach, w których czytamy:

- Osoby, które podróżują na trasie Rybnik-Gliwice niech apelują do władz województwa i radnych o przywrócenie ruchu pociągów na tej trasie.

- Przecież obecna władza od centralnej przez wojewódzką na samorządowej kończąc, skupiona jest wokół jednego ugrupowania obywatelskiego ( przynajmniej w nazwie), dlatego nie powinno być przeszkód w stworzeniu czegoś (w tym przypadku transportu) służącego właśnie obywatelom.

- Dziwne, że taka słaba komunikacja z Gliwicami. Studenci, ale przynajmniej w Gliwicach jest też robota dla inżynierów. W przeciwieństwie do Rybnika.

- Codziennie do Gliwic jedzie do pracy, szkół itd. mnóstwo osób, większość niestety z braku dobrej komunikacji jedzie autem, ten kto jeździ do Gliwic wie, o czym mowa, wysokie ceny za bilety, słaby rozkład, mało połączeń i ludzie zmuszeni zostali do przesiadki na samochody, a przynajmniej Ci, co mają taką możliwość.

- Najpierw straciliśmy jedyną alternatywę dojazdu do Katowic, poza pociągami (czarne busiki), teraz częściowo tracimy opcje dojazdu do Gliwic. Wydaje się, że Rybnik ze względu na swój rozmiar powinien się rozwijać, tymczasem w tym zakresie jak na razie tracimy. Miasto wciąż ma pewne pozytywy, jednak smutno jest obserwować taki rozwój wydarzeń. Przynajmniej do Żor i Jastrzębia/Wodzisławia jeszcze da się dojechać busem. A w innych sytuacjach pozostaje się przenieść lub użyć samochodu, obie sytuacje raczej nie są korzystne dla miasta.

Radny Sejmiku Województwa Śląskiego kilka dni temu zamieścił komentarz do dyskusji o połączeniach z Rybnika do Gliwic przez Knurów, pisząc wprost, że w grudniu pojedziemy na tej trasie pociągiem.

Na zamieszczony komentarz radnego internauci zareagowali różnie. Jedni cieszyli się pisząc, że to "krok ku cywilizacji", zaś inni zarzucali, że to "kiełbasa wyborcza". Zapytaliśmy więc u źródła skąd taka pewność i czy zostały podpisane stosowne umowy na realizację nowego połączenia kolejowego.

- Od jakiegoś czasu walczymy o przywrócenie tego połączenia.Złożyłem interpelację, Koleje Śląskie nad tym myślą, rozmawiałem z wicemarszałkiem województwa Krzysztofem Klimoszem, który jest "za".  Idziemy w dobrym kierunku. Najwcześniejszy moment, kiedy pociągi mogłyby kursować na trasie Rybnik-Gliwice to jest termin wejścia w życie nowego rozkładu jazdy, który pojawi się od grudnia. Jest to absolutnie realny termin — mówi Grzegorz Wolnik, Radny Sejmiku Wojewódzkiego.

- Odnowienie tej linii kolejowej nie będzie bardzo skomplikowane, ponieważ na tym odcinku ruch pociągowy się odbywa, co prawda weekendowo, ale się odbywa. Koleje Śląskie mają też dobry argument, ponieważ nie ma ruchu kołowego na tej trasie, więc mogą mieć duże napełnienia pociągów. To jest dobry czas, aby to połączenie kolejowe przywrócić — dodaje.

Koleje Śląskie potwierdzają, że od lat trwają rozmowy, by uruchomić połączenie kolejowe pomiędzy Rybnikiem a Gliwicami, jednak aktualnie nie ma formalnego przełomu w sprawie.

- Nie jest tajemnicą, że od dawna mamy ochotę na uruchomienie tego połączenia. Niedawno nawet, po artykule, który ukazał się na Rybnik.com.pl, że jest problem z przewoźnikami kołowymi na tej trasie, odświeżyliśmy rozmowy. Także próbujemy coś zrobić, ale nie mamy żadnej formalnej informacji ani decyzji — mówi Bartłomiej Wnuk, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.

Jak dodaje przedstawiciel przewoźnika, problem jest również w braku taboru, który miałby obsługiwać nowe połączenie.

- Problem jest również w taborze, który jest obecnie w pełni eksploatowany. Sytuacja nieco się zmieni, kiedy rozpocznie się remont głównego węzła kolejowego w Katowicach, a co za tym idzie, mniej pociągów będzie mogło przejeżdżać w tym czasie przez Katowice. Wtedy teoretycznie niektóre składy mogłyby być przerzucone na połączenie do Gliwic. Podkreślam jednak, że na ten moment nie zapadły żadne decyzje w sprawie uruchomienia połączeń Rybnik-Gliwice — podkreśla Bartłomiej Wnuk.