zamknij

Wiadomości

Policjanci ratują

2008-02-04, Autor: 
Tylko dzięki sprawnej akcji rybnickich policjantów 24-letnia mieszkanka bloku przy ul. Kościuszki przeżyła zatrucie czadem.

Reklama

Grzegorz Dębiec uratował życie

24-letniej kobiecie.

Czad wciąż w Rybniku zbiera swoje żniwo. W niedzielę nad ranem po godz. 2.00 mieszkaniec bloku przy ul. Kościuszki zadzwonił do swojej matki z informacją, że jego narzeczona źle się czuje. Matka od razu udała się na miejsce. W mieszkaniu zastała półprzytomnego syna i dziecko. Narzeczona natomiast leżała na ziemi nie dając znaków życia.  Kobieta natychmiast zadzwoniła po policję.

 

Przybyli na miejsce policjanci od razu podejrzewali zatrucie tlenkiem węgla. Jeden z interweniujących policjantów  - posterunkowy Artur Kurcbart wyniósł mężczyznę i dziecko na korytarz i przewietrzył mieszkanie. Drugi – sierżant sztabowy Grzegorz Dębiec przystąpił do reanimacji nieprzytomnej – 24 letniej  kobiety. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce w zasadzie już nie oddychała. Kobieta miała zdrętwiałe, zaciśnięte szczęki. Okryłem ją kocem, aby już przez skórę nie wchłaniała tlenku węgla, a następnie rozmasowałem jej twarz, aby odblokować szczęki, a tym samym udrożnić drogi oddechowe – relacjonuje sierżant Dębiec.

 

Kiedy na miejsce przybyło pogotowie, zatruta kobieta już oddychała. Cała trójka poszkodowanych została przewieziona do szpitala.

 

Więcej o zagrożeniu czadem oraz zapobieganiu zatruciom tlenkiem węgla na stronie internetowej rybnickiej straży pożarnej.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~kaas 2008-02-04
    13:49:05

    0 0

    od razu widać, że dobry człowiek :)

  • ~common 2008-02-04
    16:01:06

    0 0

    Dziwię się tylko że ta kobieta nic nie zrobiła, zanim przyjedzie jakaś służba ratownicza czy policja wystarczy trochę pomyśleć i DZIAŁAĆ bo może być za późno, każda minuta się liczy szczególnie w takich ciężkich stanach. Przy zatruciach tlenkiem węgla poszkodowanym potrzebny jest przede wszystkim tlen czyli dopływ świeżego powietrza. Człowiek bez aparatury dotleniającej nic więcej nie zrobi, wystarczyłoby otworzyć wszystkie okna i wynieść tą osobę z mieszkania gdzie było pewnie duże stężenie tlenku.

  • ~ 2008-02-05
    11:26:36

    0 0

    Kaas - zgodze sie z Toba:)

  • ~Shadow 2008-07-25
    21:06:28

    0 0

    To, że układa mu się w życiu zawodowym nic nie znaczy. Tak się składa, że znam tego "Pana" i nie jest on zbyt lubiany.. ;/

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5373