Spotkanie z pogorzelcami

   Przypomnijmy, że na przełomie czerwca i lipca spłonęło w Rybniku kilka stodół. Wśród ofiar pożarów znalazły się między innymi wyżej wymienione rodziny. U państwa Wieczorek ogień strawił stodołę, chlewnię i dom gospodarczy. Straty sięgnęły 50 tys. zł. Natomiast w gospodarstwie państwa Paprotnych spłonęła stodoła oraz pomieszczenie gospodarcze. W tym przypadku straty wyniosły 80 tys. zł. Co było przyczyną pożarów nie wiadomo, ponieważ śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. Prawdopodobnie ktoś podpalał. Policja sporządziła nawet portret pamięciowy mężczyzny, który kręcił się w dniach pożarów wokół budynków gospodarczych. Winnego jednak nie udało się wskazać.
    Rodziny, których dotknęła tragedia, utrzymują się głównie z rolnictwa. Są również wielodzietne. Dlatego też postanowiło im pomóc miasto. Na podstawie informacji zebranych przez komisję socjalną, przekazano pomoc pieniężną, a Zakład Gospodarki Komunalnej dokonał rozbiórki zgliszczy, wywiózł gruz i uprzątnął zniszczone tereny. Zinwentaryzowane zostały również materiały budowlane potrzebne do odbudowania zniszczonych obiektów. Do akcji przyłączyła się także Izba Przemysłowo-Handlowa ROP, która uruchomiła specjalne konto „Przedsiębiorcy pogorzelcom”. Zebrano na nie ponad 22 tys. zł. Dodatkowo prezydent Adam Fudali zwrócił się z apelem do rybnickich firm oraz mieszkańców Rybnika o pomoc materialną (materiały budowlane, rowery) i finansową. Na apel odpowiedziało osiem przedsiębiorstw, które przekazały materiały budowlane. Natomiast mieszkańcy podarowali pogorzelcom rowery.