„Solidarność” występuje przeciw dyrekcji WSS nr 3. „Brak poszanowania jednostki”

Chaos, brak poszanowania jednostki, unikanie odpowiedzialności

Minął rok od kiedy szpitalem w Rybniku szefuje Ewa Fica. Wiele zmieniło się od tej pory w lecznicy, ale jak dotąd „Solidarność” milczała lub raczej zachowywała się zachowawczo odnośnie do coraz to nowszych rewelacji.

Tym razem jednak coś pękło. To bodajże pierwszy tak stanowczy list otwarty związkowców dotyczący Ewy Ficy.

Mając na względzie dobro szpitala i utrzymanie miejsc pracy 1600 pracowników, jak również prawidłowe zabezpieczanie pacjentów regionu rybnickiego, chcemy przedstawić wam nasz pogląd na dzisiejszą sytuację w szpitalu – czytamy na wstępie.

W przekonaniu „Solidarności” obecne zarządzenie szpitalem jest chaotyczne i „w negatywny sposób wpływa na pracę wszystkich pracowników”.

Podstawowy brak poszanowania jednostki, brak podejmowania decyzji wiążących, unikanie odpowiedzialności za podjęte decyzje, wpływa na jakość świadczonych przez szpital na rzecz pacjentów usług. Trudno wręcz oprzeć się wrażeniu, że dyrekcja nie ma żadnego planu na funkcjonowanie szpitala, ani też wizji na jego rozwój, a jedynie zajmuje się bieżącymi problemami spowodowanymi w większości własnymi błędnymi decyzjami – czytamy.

Związkowy argumentują, że decyzje dyrekcji podejmowane są często z pominięciem obowiązujących przepisów prawa.

Co jest przyczyną licznych kontroli, w wyniku których szpital ponosi konsekwencje finansowe w postaci kar. Braki personalne z jakimi mamy do czynienia obecnie to również wynik nieprzemyślanych długofalowo decyzji kierownictwa szpitala. Nieprzedłużanie umów o prace, zmusiło wiele z naszych koleżanek i kolegów do zmiany miejsca pracy – dowiadujemy się.

Jak dalej czytamy w liście, dalej nie jest pewne to, czy oddział wewnętrzny wznowi kiedykolwiek działalność.

Czasowe zawieszone oddziały obecnie realizują jedynie świadczenia covidowe i nie jest pewne, czy wznowią swoją pracę po zakończeniu epidemii. Co oznacza, że mieszkańcy Rybnika i okolic jeszcze przez długi czas będą pozbawieni możliwości leczenia internistycznego.

Zdaniem związkowców problem szpitala tkwi w sposobie jego zarządzania oraz osobach w zarządzie lecznicy.

Nie posiadają odpowiednich kompetencji zarządczych. Informacje przekazywane przez pracowników szpital oraz osoby z zewnątrz wyraźnie wskazują, że to podstawowa przyczyna aktualnej sytuacji szpitala – w ten sposób kończy się list otwarty.

Stanowisko zostało przedstawione marszałkowi woj. śląskiego. „Solidarność” rozpoczęła też dzisiaj zbieranie ankiet od pracowników. Chce się dowiedzieć, co mówią o aktualnej kondycji WSS nr 3.

Szpital broni się liczbami

O stanowisko poprosiliśmy rzecznika rybnickiego szpitala – Macieja Kołodziejczyka. Otrzymaliśmy odpowiedź.

W zasadzie trudno merytorycznie odnieść się do bardzo ogólnego i anonimowego pisma, które pojawiło się na profilu facebookowym jednej z organizacji związkowych działających w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3. Ale spróbuję posłużyć się liczbami – w 2017 roku ujemny wynik finansowy placówki przekraczał 3,7 miliona złotych, a w 2020 roku sięgnął już 33,8 miliona złotych. W 2021 roku znów będziemy na minusie, ale na dzień 31 października wynosił on niecałe 19 milionów złotych. Można więc założyć z dużą dozą pewności, że ten rok znów zakończymy ujemnym wynikiem, który jednak po raz pierwszy od 2017 roku będzie niższy od tego z lat poprzednich. Wnioski nasuwają się same i weryfikują nieco tezy postawione w tym piśmie - mówi Maciej Kołodziejczyk, rzecznik prasowy WSS nr 3 w Rybniku.

Nasz rozmówca przytacza też liczby, wskazujące na ujemny wynik finansowy WSS nr 3:

2017 -3 730 328,15 zł
2018 -13 008 130,31 zł
2019 -20 546 392,19 zł
2020 -33 866 698,92 zł
2021 -18 776 466,46 zł (stan na 31.10.2021)
2022 -22 204 901,00 zł (prognoza całoroczna)

A jak Wy oceniacie sytuację w rybnickim szpitalu?