zamknij

Wiadomości

Rybniczanki chętnie rodzą w Rydułtowach

2009-02-03, Autor: 
W niewielkim szpitalu w Rydułtowach w ubiegłym roku przyszło na świat aż 121 rybnickich dzieci spośród wszystkich 1764 noworodków – pisze „Rybnik po godzinach”.

Reklama

Z informacji zebranych przez gazetę wynika, że rybniczanki chętnie rodzą również w Wodzisławiu i Żorach.

 


Powody wyboru innych szpitali niż rybnicki są różne. - Mój lekarz prowadzący pracuje w tym właśnie szpitalu, to był decydujący argument. Poza tym jest tu dużo przytulniej niż w Rybniku. Warunki nie są złe, szpital jest odnowiony, wyremontowany - mówi na łamach tygodnika Agnieszka Grzegoszczyk, która zdecydowała się rodzić w rydułtowskim szpitalu.


Dyrektor rybnickiej lecznicy Tomasz Zejer przyznaje, że czytał opinie na forach internetowych na temat rybnickiej porodówki, ale – jak mówi – ciężko polemizować z anonimowymi wypowiedziami. - Zdarza się, że przychodzi do mnie ktoś niezadowolony. Ale oficjalnych skarg na funkcjonowanie oddziału położniczego jak do tej pory nie było — mówi Tomasz Zejer.


Zbigniew Łyko - ordynator oddziału położniczego wskazuje, że w minionym roku to w rybnickim szpitalu było najwięcej - 1600 porodów. Dodaje również, że szpital wojewódzki dysponuje najlepszym sprzętem i dwoma lekarzami na dyżurze, dzięki czemu od decyzji o cesarskim cięciu do podjęcia działań mija najwyżej 5 minut. 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (70):
  • ~ 2009-02-03
    07:33:50

    0 0

    I co z tego, że jest sprzęt, jak kultura osobista oraz empatia w rybnickim szpitalu jest - w ocenie szkolnej - na 2+? I co z tego, że są lekarze, jak oksytocynę podaje się tam na porządku dziennym? (gdy w innych szpitalach odchodzi się od tego bądź stosuje w trudnych przypadkach..)
    Dlaczego - jak już napisano w artykule - kobiety rodzą w Rydułtowach? Oprócz tego popularny jest Wodzisław Śląski, Knurów, Mikołów..
    I co z tego, że urodziało się najwięcej dzieci? Przecież mamy wysyp dzieciaków z wyżu demograficznego 1980-1984?
    Nie ma się czym chwalić!

  • ~ciastko.z.kremem 2009-02-03
    08:40:25

    0 0

    Ja również sie nie dziwie. W życiu bym się nie zgodziła na pobyt w Rybnickim szpitalu. Właśnie czekam na operację i też będę operowana w Rydułtowach. Niech to da lekarzom do myślenia!

  • ~Foxy_02 2009-02-03
    08:49:56

    0 0

    Żona pierwsze dziecko rodziła w Wodzisławiu, było super, drugie po przeprowadzce do Rybnika rodziła w Rybniku, ale tutaj personel nie wykazuje się zazwyczaj zbyt dużą empatią i sercem (oczywiście nie generalizuję), poza tym człowiek czuje się tam bezosobowo - wielkie gmaszysko, długie, zimne korytarze - jak w "Królestwie" Van Triera :-). Trzecie rodziliśmy znowu w Wodzisławiu i znów było super - placówka może nie najnowsza, ale przytulna i personel podchodzący do człowieka z sercem (bezinteresownie).

  • ~dr Becker 2009-02-03
    08:57:54

    0 0

    Najwyrazniej szpital w Rydultowach nie tylko ortopedie ma duzo wyzszym poziomie...

  • ~Sylwia.r-k 2009-02-03
    08:58:29

    1 0

    Ja również mam bardzo negatywne wspomnienia oraz odczucia na temat rybnickiej porodówki. W skrócie chodzi o to, że zarówno na patologii ciąży, na porodówce jak i na oddziale noworodków traktuje sie pacjentkę jak INTRUZA! Spędziłam tam 2 tygodnie i przez patologię, porodówkę i noworodki "przeszłam" i nie dam sobie w żaden sposób wmówić, że jest dobrze. Oczywiście jest na tych oddziałach kilka osób, które przynajmniej stwarzają wrażenie że ich praca to z tak zwanego powołania jest, ale to jednostki są. A co do tego że oficjalnych skarg nie ma - cóż... ja też skargi oficjalnej nie złożyłam. dlaczego? Dlatego że będę mieć jeszcze dzieci, i boje się że przyjdzie mi znów w rybniku rodzić.. a pacjenta wnoszącego oficjalne skargi pewnie sie pamięta...

  • ~ 2009-02-03
    09:10:24

    0 0

    Jak to mówią „NIE OCENIAJ KSIĄŻKI PO OKŁADCE” – rybnicki szpital ma piękną okładkę, a dobrych stron zaledwie kilka..
    I napiszcie w końcu, że w Rybniku podaje się co chwilę oksytocynę, a opieka ze strony personelu zakrawa na absurd!

  • ~zenek65 2009-02-03
    09:29:26

    0 0

    w pełni się zgadzam a opiniami poniżej, w rybnickim molochu brakuje zaangażowania personelu, szczególnie tego średniego szczebla, najgorsza izba przyjęć horror, kto był wie o czym piszę. To nie tylko porodówka, ale tam nieciekawie to informacje, e ubiegłym roku rodziła tam dziecko kuzynka i twierdzi, że drugie to już na pewno nie tam. Pacjent w dowolnym miejscu tego szpitala to intruz i przeszkadza w pracy.

  • ~buchu 2009-02-03
    09:31:27

    0 0

    Różne podejście personelu w wymienionych szpitalach moim zdaniem wynika z ilości pacjentów. W dzisiejszym świecie pacjent to klient, a o klienta trzeba walczyć. Szpital w Rybniku ma tych "klientów" dużo natomiast pozostałe szpitale muszą jakoś przyciągnąć "klientów" żeby wyciągnąc kasę z NFZ. Niestety ale wszystko opiera się o kasę a dobro pacjenta jest na drugim miejscu. Jest to niestety smutna prawda. Ps. Moja żona rodział w Rybniku i nie mamy powodów do narzekania. Więc ile ludzi tyle opini.

  • ~respect 2009-02-03
    11:09:36

    0 0

    "I napiszcie w końcu, że w Rybniku podaje się co chwilę oksytocynę" - podaję sie jak trzeba. Gdyby nie oksytocyna zameczylabym sie na smierc! reszta kolezanek na porodowce rodzilo naturalnie. Oczywiscie odzywa sie ten co rodzil :/

  • ~babe 2009-02-03
    11:36:49

    0 0

    Nie mogłam się pokusić o dodanie do tego wątku i swoich odczuć.
    W rybnickim szpitalu rodziłam blisko 7 lat temu i widzę, z dodanych tu postów, że jak było tak jest! Krótko i na temat drógi mój poród napewno nie w Rybniku! Na izbie przyjęć potraktowana zostałam na przysłowiową pałę! oczywiście udając się do szpitala wzięłam ze sobą niezbędne rzeczy osobiste ... efekt był taki, że mojemu mężowi wręczono spowrotem moją torbę podręczną zostawiajac mnie tym samym bez niczego. Na izbę przyjęć trafiłam przed godziną ósmą rano, poród zakończył się przed 10.00 rano ( poszło szybko ).. trafiłam na oddział położniczy... byłam spragniona... nie miałam przy sobie kompletnie nic... nikt nawet nie zapytał czy nie podać mi choć zwykłej wody z kranu.. ja skruszona myszka widząc nabormuszony personel nie śmiałam prosić.. mój mąż przyjechał ok. 11.00 by zobaczyć dziecko... pokazano mu je przez szybę ( sory mamy XXI wiek - personel twierdził, że mąż może wnieść zarazki - hahahaha ) Ja również, nie mogłam zobaczyć męża, nie wpuszczono go na oddział - zarazki!!!! mimo wszystko wyszłam do niego ( przecież człowiek w takich chwilach potrzebuje bliskości ), zapytałam tylko czy widział naszą córcię odparł, że tak, że jest śliczna... padałam z sił pożegnałam męża wracając na oddział... zemdlałam na korytarzu ... uderzyłam głową o drzwi sali... nikt nawet nie zauważył... oprzytomniałam od zimnej podłogi... Odliczałam dni do upragnionego wypisu, po 3 dniach wyszłam dzięki BOGU! Nigdy więcej w Rybniku!

  • ~ 2009-02-03
    12:03:12

    1 0

    do Respect: "oczywiście odzywa się ten co nie rodził"... owszem, ale bywał przy porodach i wie co nieco o medycynie.. a prawda jest taka, że oksytocyna przy braku rozwarcia szyjki macicy powoduje straszny ból... w wielu krajach odchodzi się od tego... tak samo jak od nacinania...

  • ~babe 2009-02-03
    12:08:14

    0 0

    kontynuując wątek.... do rybnickiego szpitala przyszło mi niestety wrócić za kilka dni z powodu utrzymującego się wysokiego stężenia bilirubiny u dziecka... trafiłam na oddział dziecięcy! Rozczaruję Was ... nie było lepiej. Życzliwość, zrozumienie i serce okazała jedynie jedna PANI DOKTOR, której z całego serca Dziękuję i życzę Wszystkiego co Najlepsze...
    Co do oficjalnych skarg, nigdy nie wiadomo co człowieka czeka. Człowiek całe życie pracuje, odprowadza składki i przyjdzie mu raz na kilkanaście lat trafic do szpitala i mu się oczy otwierają. Jestem zwolenniczą otwierania konkurencyjnych placówek leczniczych oraz samodzielnego decydowania o tym na rzecz jakiego funduszu powierzać swe ciężko zarbione pieniądze! Jednak jak narazie alternatyw dla NFZ - tów brak. A szkoda! Cieszę się, że póki co stać mnie jeszcze na korzystanie z prywanych praktyk lekarskich, bo tam choć cień humanitaryzmu pozostał ( mam nadzieję, że choć częściowo szczery ). Szczerze współczuję tym, którzy nie mają wyboru i zdani są na publiczne leczenie. Mój zaledwie trzy dniowy pobyt w szpitalu otworzył mi szeroko oczy! To jednorazowe jak dotąd doświadczenie mi wystarczy!

  • ~buchu 2009-02-03
    12:26:43

    0 0

    Nie wiem jak było kiedyś ale rok temu jak rodziła moja żona to była w szpitalu w Rybniku już po świętach Bożego Narodzenia. Codziennie badania czy wszystko ok. Mówiła, że niektóre osoby z personelu są niezbyt miłe ale wszystkich do jednego worka wrzucić nie można. Tacy są ludzie. Jeździłem do żony dziennie i na oddziale patologi ciąży mogłem siedzieć do 21. W sylwestra pozwolono mi wejść na odział patologi o godzinie 23 i byłem tam do godziny 1. Oprócz mnie było jeszcze 2 innch przyszłych ojców. W dzień porodu bez problemu byłem z żoną na porodówce (poród rodzinny) i nie było żadnego problemu. Nawet byłem przy zszywaniu żony i nikt nie robił problemu. Co do wchodzenia na odział noworodków to też bym nie wpuścił nikogo nie ze względu na zarazki itp. ale na hałas jaki panował by na oddziele a to niewątpliwie przeszkadzało by świeżo upieczonym mamą, które są zmęczone i bobaskom. Tak więc jeszcze raz napiszę ile ludzi tyle opinii. A może poród rodzinny odbywa się według innych zasad?

  • ~buchu 2009-02-03
    12:41:16

    0 0

    Pani bebe ta ów szczerość w prywatnych gabinetach to w większości tylko wynik pieniążków, które Pani płaci za wizyty. Z powodu pewnej dolegliwośći syna (już wyleczona) też musieliśmy z żoną do takich prywatnych gabinetów się udać. W większości byliśmy traktowani jak klient w markiecie. Byle się tylko zapłaciło. Tak więc czy państwowy czy prywatny nie ma większego znaczenia. Liczą się ludzie a w tym przypadku lekarze i ich podejście do wykonywanego zawodu.

  • ~babe 2009-02-03
    13:03:41

    0 0

    1.cyt.Buchu; "Pani bebe ta ów szczerość w prywatnych gabinetach to w większości tylko wynik pieniążków" - wzięłam to pod uwagę umieszczając w nawiasie ( mam nadzieję, że choć częściowo szczery ),
    2.odnoście porodów rodzinnych spewnością sytuacja wyglada inaczej
    3.owszem może na oddział patologii "Buchu" wchodził bez większych ograniczeń. Zapytam czy tak samo było na oddziale położniczym?
    4.Mi osobiście personej szpitala tłumaczył zarazkami brak możliwości bezpośredniego kontaktu ojca z dzieckiem po porodzie. A swoją drogą może w tak dużym szpitalu pomyślanoby w końcu o możliwości stworzenia pomieszczeń w których przynajmniej ojciec dziecka byłby dopuszczony do swojego maleństwa i żony!!!! nie wiem jak jest teraz ale jak ja rodziłam na oddziale położniczym nie było takiej możliwości. Kiedy przyjeżdzała do mnie rodzina wychodziłam za przeszklone drzwi oddziału, wózek z dzieckiem miałam po drugiej stronie drzwi tj. na oddziale pod stałą obserwacją czy aby przypadkiem moje dziecko nie zacznie zanosić się od płaczu ( oj dopiero pesonel byłby niezadowolony )
    Wiesz Buchu jeżeli coś się w tej kwestii zmieniło i na oddziale położniczym mogłeś do woli spędzić czas w bezpośrednim kontakcie z żoną i dzieckiem to wyprowadź mnie z błędu. Nie wiem czy zauważyłeś ale w żadnym poście nie krytykowałam oddziału noworodków ( bo chocby z wzgledów o których wspomniałeś nie byłoby to możliwe ). Odnoszę się wyłącznie do oddziału położniczego. Proszę czytać uważnie.

  • ~ala123 2009-02-03
    13:12:28

    0 0

    A ja polecam szpital w Raciborzu (chociaż mieszkam od urodzenia w Rybniku), tam rodziłam, malutki, przytulny oddział, fachowi lekarze, położne to samo, zawsze chętni pomóc i doradzić szczególnie mamą które rodzą po raz pierwszy!!! Penie by się znalazł "ktoś" niemiły, mało pomocny ale akurat mnie się to nie przytrafiło, pozatym jest wanna do porodu, to także duży atut i fajna sprawa - przetestowałam :).

  • ~ala123 2009-02-03
    13:13:52

    0 0

    A ja polecam szpital w Raciborzu (chociaż mieszkam od urodzenia w Rybniku), tam rodziłam, malutki, przytulny oddział, fachowi lekarze, położne to samo, zawsze chętni pomóc i doradzić szczególnie mamą które rodzą po raz pierwszy!!! Penie by się znalazł "ktoś" niemiły, mało pomocny ale akurat mnie się to nie przytrafiło, pozatym jest wanna do porodu, to także duży atut i fajna sprawa - przetestowałam :).

  • ~martah 2009-02-03
    14:01:45

    0 0

    Ja rodziłam w Rybniku blisko 9 lat temu i widzę,że nic się nie zmieniło.Przyjechałam do szpitala ok 4 rano,co już było niewygodne dla śpiących pielęgniarek i położnej.Rozumiem,na nocce drzemka-proszę bardzo,ale nie można mieć do pacjentki pretensji,że ich obudziła!Gdy przeprowadzano wywiad,zapytano mnie o stan cywilny,odp:panna.I tu był mój błąd!Zaczęły mieć do mnie pretensje,że głośno oddycham,że tak nie wolno.Może i tak,ale mnie pomagało.Przyszła lekarka,która miała minę jakby pierwszy raz badała.No ale przy porodzie było inaczej....bo była moja mama:)Na położnictwie to samo.Pretensje,że dziecko znów posikane itp.Zero pomocy przy pierwszym karmieniu.Porażka.Obiecałam sobie że tam nie wrócę.Drugi poród miałam w Rydułtowach.Leżałam tam 10 dni.I każdej kobiecie polecam ten szpital.Personel miły i pomocny.Przy porodzie baaardzo pomocny.Odbierał go ordynator.Miło wspominam Rydułtowy.

  • ~babe 2009-02-03
    14:22:25

    0 0

    zgadzam się z "martah" dopowiem jeszcze, że dostrzegłam oszczędności na każdym kroku w uzyskaniu podstawowych środków higienicznych, leków przeciwbólowych itp. po upływie doby pobytu personel wręcz domagał się aby rodzina dostarczyła mi pampersy dla dziecka - szok! pozostałam bez słów!

  • ~beetii 2009-02-03
    15:10:39

    0 0

    Witam...rodziłam w Rybniku i już nie zamierzam...proszę o opinię na temat Żor - mam blisko i chciałabym tym razem (a to już niedługo) tam właśnie; z góry dziękuję z wszelkie informacje:).

  • ~MRC 2009-02-03
    16:50:32

    0 0

    Witam. Mnie ogarnia pusty śmiech kiedy czytam niektóre opinie. Jaki to zły i niedobry ten rybnicki szpital ;) Jeśli chodzi o porody to osobiście nie mogę tego doświadczyć, ale siostra rodziła 2 lata temu i byćmoze nie było tam jakoś ekstra przytulnie,ale źle na pewno nie było. Jeśli chodzi o odwiedziny to niebyło najmniejszego problemu, a to był okres świateczny (odwiedzających była cała masa). Warunki są naprawdę konfortowe (2 os. sale z toaletą) niespotykane nigdzie indziej w starych i małych szpitalach.
    Swoją drogą jaką to ludzi mają krótką pamięć i dobierają informacje wg własnych potrzeb. Nikt już nie pamięta jakie to bywały sytuacje w ościeżnych miastach???
    Np. SEPSA na porodówce w tak wychwalanych Rydułtowach -> http://wiadomosci.onet.pl/1723530,11,1,1,item.html
    Proszę was zastanówcie się czego tak naprawdę chcecie. Gdy niebyło WSzS nr 3 to wszyscy narzekali na warunki w szpitalu. Kiedy ammy szpital na dobrym poziomi znowu jest źle. Doceniajmy to co mamy.
    Sam przekonałem się,że ludzie opowiadają różne "głupoty" i ich uprzedzenia nie mają pokrycia w rzeczywistości. Kiedyś odradzono mi wykonanie operacji w Rybniku, a polecono Jastrzębie. W Jastrzebiu spartolili mi kolano (a to raczej nie byle co).
    Pozdrawiam wszystkich malkontentów, którzy boją się skłądać oficjalne skargi bojąc się o zapamietanie przez personel, który "obsługuje" tysiące jeśli nie dziesiątki tysiecy pacjetów/klientów :D

  • ~Hanka 2009-02-03
    16:56:52

    0 0

    To ja chyba rodziłam w innym szpitalu!! Tak się skłda że urodziłm syna w paźzierniku 2008 i bardzo sobie chwalę szpital i personel.
    Leżałm dwa tygodni na patologii ciąży i pielęniarki był super!!!!! (Pozdrawiam je serdecznie) Nie wiem skąd te negatywne opinie?

  • ~babe 2009-02-03
    17:30:15

    0 0

    "Mnie ogarnia pusty śmiech kiedy czytam niektóre opinie. Jaki to zły i niedobry ten rybnicki szpital ;) Jeśli chodzi o porody to osobiście nie mogę tego doświadczyć, ale siostra rodziła 2 lata temu i byćmoze nie było tam jakoś ekstra przytulnie,ale źle na pewno nie było. Jeśli chodzi o odwiedziny to niebyło najmniejszego problemu, a to był okres świateczny (odwiedzających była cała masa). Warunki są naprawdę konfortowe (2 os. sale z toaletą) niespotykane nigdzie indziej w starych i małych szpitalach." - MRC
    Sory ale wątek dotyczy akturat powodów dla których przyszłe matki nie decydują się na poród w Rybniku. A zapewniam Pana, że 2 os. pokój z toaletą i telefonem to nie szczyt marzeń przyszłych mam!!! Co do odwiedzin może Pan doprecyzuje.. owszem odwiedziny jak najbardziej są dostępne lecz na ogólnej sali widzeń i na zasadzie że to matka opuszcza oddział - dziecko musi zostać ( szczerze wątpię, że rodzina została wpuszczona do tej 2 os. komfortowej sali, lub też pana siostra mogła zabrać dzieciątko by pokazać je podczas odwiedzin najbliższym w szczególności ojcu,ba... przez szybę owszem ). Szkoda jeszcze, że widzenia nie mają takiego charakteru jak w aresztach z słuchawką przy uchu! Przecież taka świeżo upieczona mama może nałapać wirusów od swoich odwiedzających gości! Chore i tyle! Kto nie doświadczył nie zrozumie! Mnie też pusty śmiech ogarnia jak czytam takie posty!

  • ~babe 2009-02-03
    18:01:49

    0 0

    Powszechnie obseruje się, że wszelkiego rodzaju "molochy" nie są juz tak atrakcyjne. Efetywność pracy i zaangażowanie osób tam pracujących spada ( macdonaldyzacja społeczeństwa - G.Ritzer polecam lekturkę ) to dotyczy nie tylko szpitali lecz również szkół przedszkoli i innych instytucji. Ludzie są gotowi zrezygnować z odrobiny luksusu na rzecz innych, znacznie wyższych wartości, które przy powszechnej macdonaldyzacji ... no właśnie gdzie są pytam?

  • ~MRC 2009-02-03
    18:23:12

    0 0

    BEBE zwróć uwagę na słowo "niektóre" co wcale nie jest powiedziane, że dotyczy to własnie Twoich postów! Nawiązując do Pani wypowiedzi, że "2 os. pokój z toaletą i telefonem to nie szczyt marzeń przyszłych mam!!" nie nazwałem ich warunkami o których marzą przyszłe mamy, ale takimi których niesposób spotkać w sąsiednich miastach - a to chyab ma wpływ na to czy przyszłe mamy wybierają Rybnik czy też nie. Jeśli chodzi o odwiedziny to rzeczywiście dzieciątko musiało zostać za szybą, ale nikt nie robił z tego tragedii (żadna z matek, ani obecne odziny - poprostu trzeba przeżyć te 3 dni, a później już cieszyć się dzieckiem we własnych objęciach po wyjściu ze szpitala) Wizyta rodem z aresztu, ze słuchawką przy uchu to już kpina, która wg mnie niepotrzebnie sie tu pojawiła.
    Widzę, żę niewygodne jest odniesienie się do poruszonych przeze mnie "ciekawych" przypadków jakie miały miejsce np w Rydułtowach.
    Macdonaldyzacja jest sytuacją nieuniknioną - taki kierunek rozwoju obrała nasza cywilizacja. Ratunku nie ma co szukać nawet za pieniadze w prywatnych klinikach chyba, że ktoś lubi sie okłamywać i twierdzi, że pieniądze nie mają na to wpływu.
    Poza tym odrobinę ciepła i jasności wnosi w dyskusję post Haneczki - jak sie okazuje ludzie są różni (pozytywnie) i nie można przekreślać wszystkich, mierząc ich swoją miarą, która niezawsze jest obiektywna (oparta o nasze niemiłe doświadczenia)

  • ~MRC 2009-02-03
    18:25:13

    0 0

    Pozdrawiam serdecznie ;)

  • ~iza83 RK 2009-02-03
    18:36:12

    0 0

    witam ja spędziłam 2 tygodnie na patologi i tydzień na położniczym. Położne, pielęgniarki są wspaniałe.
    Lekarze hmmm okrótni rzeźnicy na czele stoi ordynator który pomylił zawody to jest WETERYNARZ
    wszystkie po badaniach wychodziłyśmy z płaczem (był tak delikatny) traktował nas jak krowy !!!
    Proponuję do ankiety dopisac parę pytań o lekarzach !!!

  • ~iza83 RK 2009-02-03
    18:36:12

    0 0

    witam ja spędziłam 2 tygodnie na patologi i tydzień na położniczym. Położne, pielęgniarki są wspaniałe.
    Lekarze hmmm okrótni rzeźnicy na czele stoi ordynator który pomylił zawody to jest WETERYNARZ
    wszystkie po badaniach wychodziłyśmy z płaczem (był tak delikatny) traktował nas jak krowy !!!
    Proponuję do ankiety dopisac parę pytań o lekarzach !!!

  • ~iza83 RK 2009-02-03
    18:36:17

    0 0

    witam ja spędziłam 2 tygodnie na patologi i tydzień na położniczym. Położne, pielęgniarki są wspaniałe.
    Lekarze hmmm okrótni rzeźnicy na czele stoi ordynator który pomylił zawody to jest WETERYNARZ
    wszystkie po badaniach wychodziłyśmy z płaczem (był tak delikatny) traktował nas jak krowy !!!
    Proponuję do ankiety dopisac parę pytań o lekarzach !!!

  • ~martah 2009-02-03
    19:09:00

    0 0

    Tak się składa,że mam porównanie dwóch szpitali.I zdecydowanie wolę Rydułtowy.Szpital w Rybniku a dokładnie personel na oddziale położniczym i porodówce jest niezbyt uprzejmy.Nie wiem jak jest na innych oddziałach,ale tam...To co opisałam wcześniej nie odzwierciedla dokładnie tego jak tam było.Leżała wtedy ze mną kobieta,która rodziła drugi raz i była zamężna i była traktowana zupełnie inaczej niż ja.Ona sama mi mówiła,że nie powinnam sobie na takie traktowanie pozwolić.A co miałam zrobić??Złożyć skargę?I mieć przechlapane na całe życie??Mam dwójkę dzieci,nie chciałabym sytuacji,że nie przyjmą mnie lub dzieci do szpitala,bo kiedyś skarżyłam się na ich szpital.Ja mam złe wspomnienia po porodzie tam.Nie wypowiadam się za wszystkie kobiety,gdyż niektóre ten szpital chwalą.Ja wyrażam tylko SWOJĄ opinię i doświadczenia.

  • ~Nelia 2009-02-03
    19:35:44

    0 0

    Ja również należę do tych rybniczanek, które rodziły w Rydułtowach. Jest tam wspaniały personel na czele z Panem Ordynatorem, to prawdziwy lekarz z powołania

  • ~babe 2009-02-03
    19:48:26

    0 0

    osobiście wskazałam jedynie własne spostrzeżenia na temat mojego wczesniejszego pobytu w szpitalu. Ustosunkowałam się również do tego dlaczego nie zdecyduję się na kolejny poród w Rybniku. Na zmiane mojej decyzji nie wpłynie również to, iż wspaniały lekarz, który prowadzi moją ciążę pracuje w tym szpitalu. Potwierdza się stara prawda, ze pierwsze wrażenie jest naważniejsze zaś pieniądze to nie wszystko. Dla mnie te trzy dni pobytu to o trzy dni za dużo.
    Wybierając szpital w którym zdecyduję się urodzić ( a takowego jeszcze nie mam ) będę się przede wszystkim kierować możliwością nieograniczonego bezpośredniego kontaktu ojca z nowonardzonym dzieckiem oraz żoną. Podejrzewam, że szczeście, którym mogłabym się dzielić od razu w tych pierwszych dniach przyćmiłoby nawet najbardziej zabuczały personel! A tak pozostało jedynie pierwsze jakże żałosne wrażenie....

  • ~indu4 2009-02-03
    20:20:56

    0 0

    Zgadzam się z komentarzem ~babe. Wybór szpitala motywowany lekarzem prowadzącym na pewno zwiększa komfort psychiczny, z drugiej strony jednak najważniejsza jest możliwość kontaktu dziecka z rodzicami. Oprócz szpitali pozostają jeszcze tak zwane izby porodowe. Osobiście znam Izbę Porodową w Lędzinach i z czystym sercem mogę ją polecić. Oczywiście jeżeli ciąża przebiega bez powikłań, bo w przeciwnym razie niestety finał następuje w szpitalu. Nie ma za to mowy o żadnym oglądaniu dziecka zza szyby czy utrudnianiu kontaktu z ojcem. Nie trzeba ,,po prostu przeżywać 3 dni" jak zauważył MRC Bo to wcale ,,nie jest po prostu". A przytaczanie koncepcji Ritzera w odniesieniu do porodu jest po prostu niesmaczne. Pozdrawiam:)

  • ~Arteks 2009-02-03
    20:58:34

    0 1

    Nie jestem kobietą ale wsadzę swoje trzy grosze. Może faktycznie szpitale w Żorach czy Rydułtowach są małe a przy tym przytulniejsze. Sam poród to jednak kilkanaście minut, godzina czasem kilka godzin. Pobyt w szpitalu to zaledwie kilka dni - a więc maleńki wycinek z życiorysu, a nie możecie zapomnnąć, że wasze dzieci do końca życia będą musiały żyć z piętnem w dokumentach: miejsce urodzenia Rydułtowy i tłumaczyć wszystkim gdzie to jest... Może o tym nie myślicie teraz ale miejsce urodzenia ma swoje całkiem niemałe znaczenie. Wiem to na przykładzie naszej rodziny gdzie mój brat urodził się w małej mieścinie (mimo, że w okolicy było duże miasto z oddziałami położniczymi) i miał o to pretensje do moich rodziców. Warto czasem także taką kwestię wziąść pod uwagę. A z kolei jeśli wiele kobiet się skarży na personel rybnickiego szpitala to czas na to aby dyrekcja przeduskotowała na jakichś swoich zebraniach te kwestie. Szpital nie robi łaski nikomu aby był tam dobrze traktowany. Zarabiają teraz bardzo dobrze, NFZ na bieżąco im płaci. Warunki do pracy w WSS są doskonałe, pobytowe również - czas więc na zmianę mentalności niektórych pracowników.

  • ~zuzia6 2009-02-03
    21:16:09

    0 0

    W moim przypadku nie dam złego słowa nie powiem - 2 ciąże z komplikacjami - zakończone pomyślnie. Lekarze - specjaliści w swojej dziedzinie, położne - również, pielęgniarki na noworodkach - kobiety o wielkich sercach tylko jedno zastrzeżenie do ordynatora - może powinien zmienic specjalizację, tam gdzie nie będzie zmuszał pacjentki do fizjologii, gdy ta jej zagraża.

  • ~buchu 2009-02-03
    21:37:11

    1 1

    Mnie zastanawia tylko dlaczego ludzie boją się złożyc skargę na złe traktowanie ze strony personelu. Tłumaczenie "bo mnie nie przyjmną następnym razem" jest bezsensowne. To tak jakby kupić wadliwy produkt i nie złożyć reklamacji bo więcej już mi nie sprzedają. Trzeba walczyć o swoje prawa. To z naszych pieniędzy jesteśmy leczeni.

  • ~heh 2009-02-03
    22:52:40

    0 0

    Do Arteks - Nie wiem, czy masz żonę/partnerkę. Ale jeśli tak, to przekazuję moje najszczersze wyrazy współczucia - dla niej oczywiście.

  • ~Tadeusz Dybala 2009-02-03
    23:02:05

    0 0

    Bywa tak że za pisanie skarg w Rybniku, czy wypowiadanie swoich opinii można być cytuję urzędnika „należałoby zlinczować ”, właśnie ja rozumiem tych ludzi którzy chcą mieć po prostu spokój. Boją się odgrywania na rodzinie lub na ich samych. Popatrzcie na link ja tam tylko bronię swojego mieszkania jak i innych mieszkań ludzi. http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,wiadomosci,-to-koniec-dybaly-w-rybniku-,wia5-3266-8440.html

  • ~zenek65 2009-02-03
    23:49:39

    0 0

    cóż by to była za dyskusja na forum gdyby nie pojawił się pan T.D. nawet nie mając nic do powiedzenia coś musi powiedzieć, niestety

  • ~tasia79 2009-02-04
    00:12:12

    0 0

    Witam ja rodziłam w Wodzisławiu i wszystkim polecam ten szpital!!!!Personel super!!Lekarze super!!Ordynator super!!!Duży plus dla tego szpitala!!!Polecam wszystkim koleżankom wiele z nich skorzystało i również zachwalają !!!!

  • ~baby_smile 2009-02-04
    00:41:24

    0 0

    panie Dybała, tu jest temat o szpitalu a nie o pańskich mieszkaniach. .daj pan se już spokój....Zmień pan płytę,bo od tych dzwieków już uszy bolą!

  • ~ArtBED 2009-02-04
    07:47:32

    0 0

    Te szpitale nie umywają się do rybnickiego, gdzie estetycznie i jakościowo jest bezkonkurencyjny w naszym rejonie, bo co do obsługi to wiadomo ze to są ludzie i każdy ma lepszy lub gorszy dzień i nie musi przez 12 godzin pracy uśmiechać się a po tyle pracują pielęgniarki. Niech nikt nie opisuje bzdur że nie ma tam zainteresowania pacjentem bo gdy na zmianie np.nocnej zostają 2-3 pielęgniarki i trzeba obsłużyć 20-30 dzieci to trudno żeby latały koło jednej pacjentki cały czas. Niestety oszczędności w służbie zdrowia.

  • ~ 2009-02-04
    08:52:14

    0 0

    Rodziłam w Rybniku dwukrotnie. Szpital czyściutki, o to nie mam zastrzeżeń. Personel faktycznie mało zainteresowany pracą, każde wezwanie pielęgniarki było jak kierat ktory muszą dźwigać. Zero uśmiechu, zero zaangazowania - odwalic szychtę i do domu. SKARGĘ OFICJALNĄ ZŁOZYŁAM u poprzendiego dyrektora. Skarga dotyczyła braku intymności, ktory ponoć karta praw pacjenta gwaranuje. Poranny obchód był żenujący - lekarze, pielęgniarki i cała ekipa uczennic liceum medycznego - w sumie ok. 10 osób oglądającyh moje intymne częsci ciała! Po porodzie nikt nawet nie protestuje, każdy podchodz,i że widocznie tak ma być. Dyrektor szpitala odpisał mi wtedy, że przekaże sprawę do ordynatora i od tego czasu nic sie nie zmieniło.

  • ~dagmara 2009-02-04
    10:46:41

    0 0

    Zastanawiam się, dlaczego kierownictwo szpitala w Rybniku, ordynator, lekarze, położne nie wyciągną
    wnioski z okropnej opinii o nich. To trwa już lata i nic się nie zmienia. To jest lekceważenie nas pacjentek
    i ktoś z urzędu Mista, który finansuje szoital powinien zażądać od nich opowiedzenie się w tej sprawie.
    Tłumaczenie, że anonimami w internecie nie będą się zajmować mówi wszystko o tych ludziach, którzy
    zarzadzają tą jednostką. Wszystkie moje koleżanki rodziły w Wodzisławiu, a jedna z nich przeżyła taką
    tam traumę, ze nie mogła pozbierać się dwa lata po tym.

  • ~~BG 2009-02-04
    10:52:24

    0 0

    ~baby_smile zauwaz ze szpital mozna sobie wybrac a urzad w ktorym zalatwiasz wykup mieszkania nie chyba ze znasz jekies kruczki zeby mieszkac w Rybniku i za rybnickie mieszkanie zaplacic na Ukrainie

  • ~Przemoooo 2009-02-04
    17:37:24

    0 0

    Zgadzam się z ludźmi którzy mają sporo do zarzucenia temu szpitalowi! To nie sprzęt pomaga ludziom powracać do zdrowia! To nie ładne mury są ważne! LICZY SIĘ PERSONEL KTÓRY W RYBNIKU JEST NA ŻENUJĄCYM POZIOMIE! (oczywiście są wyjątki) i to nie chodzi tylko o porodówke to chodzi o praktycznie wszystkie oddziały! Ja bym ich wszystkich wywalił na zbity pysk, jak można sie tak do kogoś odnosić i pokazywać jakim to sie jest panem i wladcą.
    A polemizować nie ma z czym, bo on tam nie rodził i raczej nie będzie więc niech się nie zasłania anomimowością komentarzy, bo proszę zauważyć - NAPRAWDĘ RZADKO JEST TAKA ODEZWA POD ARTYKUŁAMI NA TYM PORTALU! POMYŚLCIE TROCHĘ - JEŚLI BY BYŁO WSZYSTKO W PORZĄDKU TO DLACZEGO TYLE LUDZI PISZE ŻE WCALE NIE JEST W PORZĄDKU! Proponuję trochę pokory i spojrzenie prawdzie w oczy, a nie jakieś wykręty. DYREKTORZE! SPRÓBUJ ZMIENIĆ TE OPINIE, A NIE TŁUMACZ SIĘ, BO TO NIC NIE DAJE! jest jak jest i najwyższy czas żeby ktoś coś z tym zrobił! Powodzenia życzę i trzymam kciuki za Pana Panie Tomaszu Zejer!

  • ~jesi1 2009-02-04
    21:10:01

    0 0

    Pani "rurek"jeśli chciałaś intymności to trzeba było rodzić w domu!! Ludzie czepiasz sie ze praktykanci na Ciebie patrzyli a to kiedy i w jaki sposób oni maja się uczyć na obrazkach???
    dla pozostałych uważam ,że szpital jest na wysokim poziomie miałam do czynienia nie tylko z porodówką , pogotowiem intensywną terapią i zarówno lekarze jak i pielęgniarki są na odpowiednim poziomie owszem zdaża sie bardzo miły personel jak i trochę "zabuczały" ale no cóż jesteśmy tylko ludzmi każdy z nas ma swoje fochy bądzmy trochę bardziej wyrozumiali.NIKT z WAS nie jest IDEAŁem

  • ~jesi1 2009-02-04
    21:14:50

    0 0

    Każdy ma swoje zdanie , możemy tu tylko wyrażać swoje opinie ja uważam ,że szpital jest godny POLECENIA

  • ~cige 2009-02-04
    22:45:32

    0 0

    Witam
    jestem żoną spadochrona, i chce opisac moje doświadczenia z rybnicką porodówką.
    6 miesięcy temu urodziłam synka (oczywiście w Rybniku) lekarze przetrzymywali mnie,na patologi po terminie w nieskonczonośc, bo trzeba czekac az się samo coś zacznie dziać...
    efektem tego było to , ze i tak trzeba było mnie pociąc-cesarka a Maluszek od dnia porodu ma problemy ze zdrowiem i jeszcze teraz jest konieczna rehabilitacja
    WIEC ODRADZAM RYBNICKĄ PORODÓWKĘ!!!!!!!!
    acha a córka mojej znajomej waczy o życie w klinice...także z powodu urodzenia się w zielonych wodach płodowych

  • ~Tadeusz Dybala 2009-02-04
    23:17:50

    0 0

    Panie ~zenek65 ~baby_smile jestem na tyle sprytny aby zauważyć że rozmawiamy o oddziale porodowym. Moich tróje dzieci rodziło się w Rydułtowach, wie Pan dlaczego? Ponieważ pierwsze urodziło się w Rybniku. Myślę że z takim zasobem mogę wypowiadać się w przedmiotowej sprawie. Ciekawość mnie zżera ile Panowie dali nam pociech w tak wielkiej zniżce demograficznej, prosiłbym o jak najszybszą odpowiedź aby zaspokoić moją wiedzę.

  • ~Tadeusz Dybala 2009-02-04
    23:23:32

    0 0

    Ah… jeszcze jedno, w Rydułtowach na porodówce jest bardzo fachowy i miły personel.

  • ~steel 2009-02-04
    23:59:35

    0 0

    pani zono spadochrona - czy wine za stan zdrowia dziecka na pewno ponosi personej szpitala? bo ja bym nie stawial na to, po tym co widzialem u "przyszlych matek" przed porodem. rehabilitacja to nie taka straszna sprawa, choc czesc spoleczenstwa odbiera to jako swego rodzaju ulomnosc czy niedorozwoj.... co do zielonych wod plodowych pani kolezanki to pewnie takze wina szpitala.. moja zona rodzila w rybnickim szpitalu 10 miesiecy temu i poza jedna polozna ktora powinna pracowac w zezni a nie w szpitalu z przyszlymi matkami, to wszyscy byli mili. Zona spedzila ponad 3 tygodnie przed porodem w szpitalu i poza ta jedna jedza ktora mial tyle empatii co kamien w rzece (to ze jej nie powiedzialem do sluchu zawdziecza tylko temu ze mja zona nie mogla sie denerwowac) a chec porozmawiania z lekarzem skwitowala "po co to panu?", pozostale byly w porzadku i bardzo sympatyczne i zawsze pomocne.

  • ~ulotne piorko 2009-02-05
    12:23:15

    0 0

    Rodziłam w Rybniku dwa razy .Podczas pierwszego porodu spedziłam tydzien na patologi i gdybym sama nie postarała sie o to aby urodzić to nic by ze mna nie robili , oprócz czopków na przyśpieszenie nie dostałam nic. Duzo spacerowałam i ruszałam sie aby mój syn wyszedł. Rodziłam 13 godzin, nikt nie podał zadnego znieczulenia mimo próśb moich i mojego meża który był ze mną.Pielęgniarki twierdziły ze juz jest za pozno na znieczulenie .gdy rodziłam drugi raz na porodówke przyjechałam juz z silnymi skurczami , i zamiast z izby przyjeć iść rodzić to ja sie "spowiadałam" pielęgniarce czy mam np zdrowe zęby , czy mam tatuaż. Gdy skonczylo sie przesłuchanie , i udało mi sie dojść na porodówke usłyszałam tylko aby kłaść sie na łozko bo dzidziuś juz wychodzi i urodze na korytarzu.Przeraża mnie w Rybniku lekkomyslność niektórych pielegniarek, brak profesjonalizmu i znieczulica. Na szczęscie trafiłam przy obu porodach na dobrą położną i lekarza.Potem juz było wszystko ok, sale są czyste i co najwazniejsze sa w nich łazienki.Siostry raczej zajmują sie dzidziusiami z sercem , nie widziałam aby było inaczej choc pewnie są takie które nie potrafia tego okazać.Po porodzie w Rybniku kobieta moim zdaniem jest w dobrych rękach , moze faktycznie wizyty lekazy są mało intymne ale jakoś muszą zobaczyć czy wszystko sie dobrze goi.Jak wszędzie tak i w Rybniku są plusy i minusy. Moze kiedyś bedzie lepiej.

  • ~babe 2009-02-05
    13:46:49

    0 0

    "gdy rodziłam drugi raz na porodówke przyjechałam juz z silnymi skurczami , i zamiast z izby przyjeć iść rodzić to ja sie "spowiadałam" pielęgniarce czy mam np zdrowe zęby , czy mam tatuaż" ~ulotne piorko
    hihiahiahiahia miałam dokładnie to samo, zanim dojechałam do szpitala wody mi odeszły....a pani pielęgniarka przeprowadzała ten swój trwający wieczność wywiad poddając w wątpliwość to co mówię mianowicie, że skąd to ja mogę wiedzieć że to akturat wody mi odeszły błeheheh. Ta sama też pani sprawiła że na położniczym zostałam bez torby podręcznej, którą oddała mojemu mężowi twierdząc że nie będzie mi potrzebna... na oddziale musiałam wręcz żebrać o podkłady ( a wierzcie mi nie chciałam od szpitala nic.. miałam wszystko swoje, przygotowane ) Zanim mąż dowózł moje rzeczy poprosiłam o podkłady może ze dwa razy... ależ panie pielegniarki miały niezadowolone miny, że potrzebuję "aż tyle"... Ręce opadają... no przecież ich nie jadłam i nie zabrałam do domu! Koszmar jakiś! Dostać leki przeciwbólowe też porażka! Wydałam niemało dodatkowych pieniędzy na rzeczy, które powinnam otrzymać w ramach standardowej opieki typu; podkłady, środki przeciwbólowe, kremy na popękane brodawki, pampersy dla dziecka itp...

  • ~Luxury 2009-02-05
    15:07:31

    0 0

    Podobnie rodziłam w Rydułtowach i również potwierdzam: opieka medyczna na bardzo dobrym poziomie, co jest pewnie też niejako zasługą p. ordynatora, pielęgniarki miłe, pomocne, służą radą (po porodzie to ważne: kłopoty z karmieniem, osłabienie itp.), ordynatorka - neonatolog: fachowa i z poczuciem humoru:) POZDRAWIAM!

  • ~FRANKENSZTAIN 2009-02-06
    16:29:25

    0 0

    Czytając Wasze wypowiedzi jestem zdziwiona , zastanawiam sie czy któraś z Was czy Wy jako pary przez te 9 miesięcey wysililiście się na tyle żeby pojść i zwiedzić te porodówki ? Wybór należy przecież do Was nikt Wam nie każe rodzić w Rybniku gdzie sa te zaspane zmierzłe położne nie znajace sie na niczym traktujace położnice jak intruza , albo lekarzy nie potrafiący niczego poza czekaniem i czekaniem aż ta pacjentka sama wychodzi te dziecko ! Irytujące te wasze obawy ze jak wrócicie albo ktos z rodziny to maja pewnie liste na izbie i was wyrzuca poczakaja aż umrzecie ! Gdzie wy żyjecie w tym szpitalu przewija sie masa ludzi multum i tam sie ich ratuje leczy i nie beda Was pamiętać ! a te bzdury że wyszła leżałam na korytarzu i od zimnej podłogi sie ockneła ! Ale zapomniałaś napisać ze pewnie położna powiedziała ze masz zadzwonić jak bedziesz chciała wstawać ona z tobą wstanie? tak mówią połozne każdej dziewczynie po porodzie pewnie stałaś bo odwiedziny chłopak mąz przyszedł no i mial sie prawo zrobić słabo! no tak ale o tym nie powiesz! Ja rodziłam w Rybniku pewnie ideałow tam nie ma ale nie ma ich nigdzie! i czasem wpsółczuje tej jednej położnej n apatologi ciąży co ma przyjeciapacjentki badania itd a i czas pogadać jak cieżarna potrzebuje no ale tego nie widzicie bo przeciez pewnie najlepiej nie wypośrodkować a dowalić a Wodzisław no cóz nie jest zły ale czy tam lekarze sa przy porodach? Czy kiedyś nie mówiono że w Raciborzu nie raz dostała rodzaca w twarz na opamiętan

  • ~FRANKENSZTAIN 2009-02-06
    16:34:33

    0 0

    Czy Jastrzebie nie zamykano bo jakis tam ciagle grnkowiec paciorkowiec szalał czy szaleje czy ostanio w Rydułotwach nie było problemu z wodą? Tak składki odchodza na słuzbe zdrowia z waszych wyciułanych pieniedzy czemu ta słuzba zdrowia ma tosłuchać oni też pałca składki ! A Wy gdzie pracujecie pochwalcie się może zaczniemy i u Was szukać tych plusów i minusów! Pod jednym postem bym sie podpisała! Pan Ordynator z Rybnika no cóz może jednak zmiana zawodu? pozdrawiam idealnych z tego forum!

  • ~edzia 2009-02-06
    23:49:09

    0 0

    ja się nie zgadzam z wszystkimi!ja rodziłam w Rybnickim szpitalu 3razy!i miałam kłopoty z pierwszym dzieckiem ale opieka lekarzy jest super,i z ostatnim też były problemy bo zamast główki to wychodziła pierwsze rączka i w ciągu 10min.zdecydował ordynator i jego zastępca z moim prowadzącym lekarzem że muszę mieć cesarskie cięcie!!!I nie mogę powiedzieć że w naszym Rybnickim Szpitalu jest żle czy nie dobra opieka???mną się zajeli za każdym razem fachowo,a o oddziale noworodkowym nie wspomnę bo tam już bardzo pomagają,wystarczy tylko poprosić!!!!!!Pozdrowionka dla wszystkich forowiczów!!!!

  • ~babe 2009-02-07
    08:31:30

    0 0

    do FRANKENSZTAIN - zauważam duże trudności w dokładnym czytaniu ze zrozumieniem, no ale cóż i tak bywa. Forum to publiczne miejsce i każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Widać nie każdy rozumie istotę i cel zamieszczenia na rybnik.com.pl artykułu " dlaczego rybniczanki rodzą w Rydułtowach"

  • ~FRANKENSZTAIN 2009-02-07
    13:13:28

    0 0

    babe ? niewiem czy nie zrozumiałam czy jakktos oceni sytuacje inaczej niz te poszkodowane to juz nie rozumie tego co czyta 1 no tak i tak potem wyglada ocena takich osob jak ty widze ze negujesz wszystko co ma sens tak chodzi opordyprzysz lych matek ktore nie decyduja sie tu rodzić w rybniku 1 widze ze jakis magr filozofi z ciebie ekonomista itd ale mysłe ze po co straszyć kobiety ktore beda rodzic , tylko opinia zła sa idobre strony tenporodówkiite molochu co mówisz a moze tak sie komus podoba? hmmmm czy ty chociaz na pewno wiesz jak jest wrybniku? ojcowie nie tylkoprzez szybe widza dzieci szyba jest po to zeby matka widziała dziecko podczas dluzszych odwiedzin do drzwi moze dowiez! podobno panuje gypa pomyśl co bedzie gdyby dziecko nowonarodzone o ktorym lekarz a prawo nie widziec nic okaże sie podatne na infekcje słabe i nagle temp inkubator kropłowki odwoz do innego szpitala? czy to cie satysfakcjonuje ? zgadzam sie te dzieciida dodomu nie mozna ichpod kloszem chowac ale czy wszyscy znaja zasade mycia rak? i czywiedza ze jak ja ma sie katar i kicha is ekaszle zasłania sie buzie? zachecamdolektury np epidemiologi w szpitalach i nie neguj dobrych opinie bo mozna powiedziec ze masz ukryty cel a nie realna ocene ja widze zle i dobre rzeczy w tym spzitalu ale potrafie sie nad nimi zatsanowic 1 gdzi etypracujesz "nie zabuczały "człowieku ideł ? nie sadze wiec nie odbrażaj bo to tylko zle świadczy o tobie

  • ~FRANKENSZTAIN 2009-02-07
    13:16:25

    0 0

    przepraszam za błedy czytac jak powiedziałas ze zrozumieniem nie potrafie ale pisac tak ale pisze w pospiechu:) pozdrawiam

  • ~babe 2009-02-07
    14:27:47

    0 0

    Bez urazy FRANKENSZTAIN ale widzę że ani ze zrozumieniem ani z pisaniem. Próbowałaś przeczytać swój post? Nie lada wyzwanie! Nikt tu nikogo nie straszy... każdy ma prawo decydować sam o sobie. Jak wcześniej napisałam wyraziłam jedynie swoją opinię. Wiesz? akturat moje ideały w sposób znaczny odbiegają od Twoich co widać .. słychać i czuć.... ( bez urazy ). Dla Twojej wiadomości zapewniam Cię, doskonale wiem jak jest w Rybniku... ! Doświadczyłam na własnej skórze!!! Niestety! Nie wiem też w którym miejscu zanegowałam te dobre opinie, których aż tłum się roi pod artykułem. I nie uważam się za ideał. W przeciwieństwie do co niektórych nie zadowala mnie przeciętność. Ktoś tu jest BARDZO SŁABO odporny na KRYTYKĘ bo chyba ma w Tym ukryty cel. Czyż nie? Z mojej strony temat temat jest skończony. ~FRANKENSZTAIN jak widać jest " ZA Rybnikiem" ja niestety NIE! Wszystko i na temat.....

  • ~FRANKENSZTAIN 2009-02-07
    18:48:01

    0 0

    Przerosiłam za błedy bo na szybko odpisałam, widze ze dopinanie cech na wyrost to twoje hobby " zabuczałe..." :) teraz juz nawet mnie czuc:) dobre ja akurat jestem odpornana krytyke postaram sie bardziej uwaznie czytac twoje komentarze bo tu masz racje cieżko je zrozumiec:) moze i mało tych pozytywnych opini i negatyw sie przebija na pierwszy rzut oka tylko zastanawia mnie czemu tak jednostronnie wszystko i wszystkich sie ocenia sa dwie strony medalu jak i połozne pielegniarki rózne tak i pacjentki , pytanie czy te pacjentki zawze sie tak dobrze zachowuja????? a myśle ze ten moloch nie jest taki zły i nie ma co przesadzac jak była zorska mała z jedna łazienka i trzema ubikacjami to tez było żle i jakie odliczanie kiedy ten moloch sie otworzy teraz znowu żle:) Ale masz racje ty mówisz nie i ja szanuje twoje zdanie mam nadzieje ze nie bedziesz pacjentka tego szpitala ani nikt z twojej rodziny! a ja wiem jakie sa plusy i minusy i na tym skoncze bo jak mine tak czuc to możesz miec problem z oddychaniem a niewiem jaki masz najblizszy szpital koło siebie:):) pozdawiam serdecznie

  • ~babe 2009-02-07
    20:09:50

    0 0

    błehehehehe .... właśnie widzę.... współczuję

  • ~pony88 2009-02-11
    13:56:50

    0 0

    Czy wie może ktoś gdzie teraz prywatnie przyjmuje dr Łyko w Rybniku? Z góry dziękuje za wszelkie informacje :)

  • ~marzi 2009-02-13
    09:59:45

    0 0

    ja uważam że negatywne opinie o rybnickim szpitalu są mocno przesadzone. Sama tam rodziłam i jestem zadowolona z lekarzy, poloznych i pielegniarek a takze i z samego szpitala.

  • ~hardmark 2009-02-14
    23:39:01

    0 0

    Jak wszyscy to wszyscy.Jestem ojcem , który był obecny przy porodzie(i piszę podpisując się stały nickiem)..Zostałem telefonicznie poinformowany , że żona wkrótce będzie rodzić , więc szybko przyjechałem do szpitala.(z Boguszowic)Czekałem wraz z żoną i podczas oczekiwania nikt nie przyszedł zapytać się o stan zdrowia ,ducha lub o stolec.Na szczęście w czasie porodu personel zachowywał się w miarę normalnie , ale chyba tylko dlatego , że byłem obecny i nie zemdlałem.Córka urodziła się z posocznicą-gronkowcem, wybroczynami podskórnym.Na szczęście lekarz odbierający poród , J.S, okazał się dobrym fachowcem i natychmiast wezwał pomoc z Katowic i dzięki temu córka wkrótce będzie obchodziła 5 urodziny.Po porodzie , na oddziale ginekologicznym , żonę pozostawiono samej sobie .To znaczy , że dziecko ,leczone w Katowicach , personel w Rybniku już uznał za martwe. Żadnej pomocy psychologicznej , nawet zwykłej rozmowy nie wspominając już o drobnych upominkach , które otrzymywały matki mające dzieci przy sobie.W czwartek był poród a w poniedziałek żona wypisała się na własne życzenie, gdyż czuła się jak intruz zajmujący nie potrzebnie łóżko.Przy okazji dziękujemy Panu Januszowi S. za szybkie podjęcie decyzji i uratowanie życia naszej córce.
    Oczywiście próbowano(w szpitalu) zwalić całą winę na stan zdrowia żony ale badania przeprowadzone po porodzie wykluczyły te zarzuty.Gdybym miał przydzielić punkty to oddział porodowy dostałby 3na 10 ale tylko ze względu na dr J.S.

  • ~hardmark 2009-02-14
    23:52:16

    0 0

    cd.... Nie zgadzam się z opiniami , że personel ma prawo do 'humorów".Personel przychodzący do pracy ma być wypoczęty itd.Jeżeli ktoś próbuje odgrywać się na pacjentach z powodu złego humoru to niestety powinien zmienić pracę.Dam przykład z mojej dziedziny.Dróżnik zamyka rogatki na przejeździe kolejowym a przejechaniu pociągu nie chce ich otworzyć , bo pokłócił się się z żoną . A kierowcy niech sobie czekają. I co wtedy się dzieje? Jedni trąbią , inni wyzywają a inni dzwonią na policję , że dróżnik pijany i śpi.Nie tak nie może być. W pracy mamy się uśmiechać być życzliwym dla klienta-pacjenta.
    Informacji o dzieciach urodzonych(w Rybniku) z posocznicą-gronkowcem jest jednak zbyt dużo i instytucje odpowiedzialne za kontrolę szpitala powinny wziąć sobie do serca wszystkie uwagi.

  • ~kosteczka 2009-02-16
    17:10:17

    0 0

    ODRADZAM KATEGORYCZNIE DR ŁYKO. Jest to lekarz na ktorego jest najwiecej skarg!!!! Ten cudowny doktorek potrafil mi podczas skurczu włożyc cała dlon w krocze chociaz go prosilam aby pare sekund poczekal. Tego bolu nie da sie opisac. Szczegolnie podczas skurczu. Dziewczyny ktore rodzily wiedza o czym mowie... Rybnika porodowka to dramat!!!! Nawet sam dr Grudzien jest zalamany ze rybniczanki uciekaja do innych miast rodzic!!! Ale nie ma dymu bez ognia. Rodzilam w Rybniku to wiem. Obsługa jest dramatyczna, polozne sprawiaja wrazenie jakbysmy byly kula u nogi. Nie wszystkie ale wiekszość. Robia łaske ze przyjda, pomoga, wiecznie niezadowolone. To jest koszmar!! nigdy wiecej Rybnik!!!

  • ~JAGA 2009-02-22
    00:09:29

    0 0

    WITAM !!!!!! OPINI NA TEMAT PORODÓW JEST TAK WIELE JAK I PACJENTEK ALE JA JEDNAK BEDE ZA PORODÓWKĄ W RYDUŁTOWACH. MIESZKAM W RYBNIKU ALE RODZIŁAM W RYDUŁTOWACH. SZPITAL JEST STARY ALE JEST TAM CZYSTO A OPIEKA PO PROSTU REWELACYJNA :-))))
    PRZY PORODZIE POŁOŻNE SĄ BARDZO WYROZUMIAŁE I POMOCNE :-)))
    POŁOŻNA WZYWANA DO KOBIETY PO PORODZIE, KTÓRA NIE POTRAFI SOBIE PORADZIC NP. Z KARMIENIEM ZA KAŻDYM RAZEM JEST UŚMIECHNIĘTA I CHĘTNIE SŁUŻY POMOCĄ JA BYŁAM BARDZO ZADOWOLONA I GDYBYM ZNOWU MIAŁA RODZIĆ TO NAPEWNO W RYDUŁTOWACH, POLECIŁAM TEN SZPITAL KILKU KOLEŻANKOM I RÓWNIEŻ BYŁY ZADOWOLONE :-)))))
    TAK WIĘC Z CAŁEGO SERCA POLECAM SZPITAL W RYDUŁTOWACH :-)))))))

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 249