Ręce opadają

W sobotę po 21.00 na ul. Energetyków w Rybniku pijany kierowca stracił panowanie nad samochodem i wjechał w idącą chodnikiem 26-letnią kobietę, która prowadziła wózek z 3 miesięcznym dzieckiem. Ucierpiała też idąca z nimi 53-letnia kobieta – babcia niemowlaka.

Pirat drogowy nie udzielił żadnej pomocy rannym i odjechał z miejsca zdarzenia. Rannego, 3-miesięcznego Kamila umieszczono natychmiast w szpitalu w Rybniku, a następnie przewieziono do Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach – Ligocie. Lekarze określają jego stan jako ciężki, ale stabilny. Obie kobiety, po udzieleniu im doraźnej pomocy medycznej zostały zwolnione do domu.

Policjanci całą noc poszukiwali sprawcy wypadku. Najpierw ustalono dane pojazdu, następnie ujęto samego sprawcę w jednym z mieszkań przy ul. Kilińskiego. - Mężczyzna był całkowicie zaskoczony. W międzyczasie zdążył już wymienić uszkodzone w wyniku wypadku koło pojazdu. Jego dodge caravan nosił także inne ślady świadczące o udziale w zdarzeniu – poinformowali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

W chwili zatrzymania 32-letni mieszkaniec Orzesza był nietrzeźwy. Badanie dało wynik ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Prokurator już zdecydował o zabezpieczeniu pojazdu na poczet przyszłych kar i grzywien.

 

Do podobnego zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu w Wodzisławiu Śląskim na ul. Rybnickiej. Pijany kierowca wjechał na chodnik i potrącił 2 kobiety. Niestety, obie ofiary wypadku zmarły po przewiezieniu do szpitala.