Paruszowiec-Piaski: tragedia na torach. 27-latek rzucił się pod rozpędzony pociąg

Smutna historia…życie pędzi i pędzi i nigdy nie wiadomo kiedy kto się wyloguje….
RIP.:(((

Przez desperata ogromny stres musiał przeżyć maszynista, a pasażerowie pociągu mieli utrudnienie w podróży i opóźnienie w dotarciu do celu. Czy nie mógł lepiej zainwestować w wizytę u psychologa lub psychiatry?

[*]

Panie Artefaks my z ojcem zawsze wiedzieli że to była "lipa".
Wtedy kiedy nie było tych psychiatrow i psychologow,psychoterapeutów,to mam wrazenie że ludzie byli zdrowsi i szczęśliwsi.
Teraz idziesz do psychiatry i ci takich głuPOt nawciska do głowy że albo skoczysz z Plazy,albo pod POciąg,albo sznur.:(

Samobójca. Jemu już nikt nie pomoże. Szkoda maszynisty, który mógł tylko na to patrzeć.

Ode mnie najszczersze kondolencje dla całej rodziny. Niech Bóg ma Was w swojej opiece w tym makabrycznym czasie...
Czytając niektóre komentarze, ostatki włosów zaczęły mi "stawać dęba". Niesamowite, jaka panuje znieczulica...
Zginął młody chłopak, mający całe życie przed sobą.
Zanim @arteks, @Rafał Ravstyle zaczniecie szczekać - mam pytanie - czy gdyby tak skończył Twój tato, matka, brat, siostra, ktoś bliski...tak samo by brzmiały Wasze komentarze? Nie sądzę. Łatwo oceniać z daleka. Serio? Opóźnienie? Takimi "mądrościami" się nasz naród obecnie POPiSuje? Brak komentarza na znieczulicę, tragedię rodzinną. Zginął syn, brat, być może ukochany. Swoje teorie o leczeniu psychiatrycznym, bardzo proszę, możecie sobie wsadzić w ... buty.
Uważam, że redakcja powinna blokować tego typu wpisy...Zginął człowiek...
@Arteks, chociaż wiele Twoich zdań wywołało na tym portalu moją aprobatę, nie mogę się zgodzić ze stanowiskiem, które obecnie prezentujesz...

@zoltan666 - naprawdę jest czas i temat na uszczypliwości? :/ @ahhhrrrecceeek2710 - chyba źle zrozumiałeś mój wpis. Wcale nie banalizuję tragedii tego człowieka i jego bliskich. Zawsze żal mi samobójców. Natomiast śmierć przez rzucenie się pod pociąg ma też swoje negatywne konsekwencje dla innych o czym wspomniałem w poprzednim wpisie i postaw się w ty w sytuacji kierowcy/maszynisty któremu w ostatniej chwili ktoś rzuca się pod koła. Leczenie depresji nie tylko nie jest czymś wstydliwym we współczesnych czasach ale pozwala uratować czyjeś życie.

@Arteks - rozumiem. zgadzam się.W naszym kraju, ten, kto chodzi do psychiatry, jest zaliczany jako np. "wariat" , "czub". Wg. naszego społeczeństwa. Nie neguję, to musiała być ogromna trauma dla maszynisty. Współczuję mu. Widząc to, co się działo i nie móc zahamować... W końcu to tony do zatrzymania...To musiało być straszne...Nie chciałbym tego przeżyć...

Panie Artefaksie na pomocnika Mengelego lub na Kapo do Auschwitz to byś się nadawał z pewnością.
Kto ci dał prawo o decydowaniu o czyimś życiu,gdzie zatraciłeś te swoje wolnościowe ideały,no gdzie???
Pozdrawiam.

Areczku. Przetrzyj okulary i pomyśl czy Helena byłaby tu z Ciebie dumna ?

@artefaks nie znam żadnej Heleny - oprócz oranżady (Hellena) - innej nie znam ;) Myślę, że lepiej czas byś spędził tutaj, modląc się o rodzinę tego chłopaka. Ale jak zwykle trzeba się POPisać.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.