Przed Wami, Czytelnicy, trzecia odsłona akcji Przygarnij futrzaka. Kto tym razem skradnie Wasze serce? Gadatliwy Brego, spokojny Baca, odważny Skotti czy Sara? A może będzie to Julian, który przy zabawie zupełnie dziecinnieje? Przekonajcie się.
W dzisiejszej odsłonie zaprezentujemy wam niezwykłe psy. Każdy z nich ma swoją historię do opowiedzenia - zapewne dowiecie się o ich przeszłości podczas wizyty w schronisku, jednak już teraz pokrótce napiszemy wam o tych dzielnych, szukających miłości futrzakach:
Jestem dużym psem (jak ostatnio mnie ważyli, to waga wskazała około 40 kilo), który potrafi ładnie spacerować na smyczy. Nie ciągnę, zatem nie będziesz miał nawet wrażenia, że towarzyszy ci ogromny psiak. Słucham poleceń i nie zaczepiam innych psów. Dopiero gdy do mnie zagadają, to im odpowiadam. Nie jestem wobec nich negatywnie nastawiony, uważam, że miło czasem pogawędzić i dowiedzieć się, co słychać w okolicy. Jeśli potrzebujesz ochroniarza, który nadąży za Tobą, to idealnie się nadaję na to stanowisko. Gdzie podesłać cv?
Staruszek o mądrych oczach i wielu przygodach do opowiedzenia – to właśnie ja. Szukam kochającego domu – chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem i mądrością z moim nowym właścicielem. Lubię spędzać czas na spacerkach i zabawie, aczkolwiek w ograniczonej ilości – to już nie te lata, żebym biegał jak szczeniaczek. Jestem małym i sympatycznym towarzyszem, o puszystym futerku.
Nazywam się Skotti, jestem charakternym pieskiem z uszami niczym skrzat Zgredek. W zeszłym miesiącu zostałem adoptowany, jednak spowrotem zwrócono mnie do schroniska... To chyba dlatego, że bardzo pilnuję różnych rzeczy i nie pozwalam komuś ich zabrać. Jestem radosny i daję wiele szczęścia człowiekowi, ale ze względu na mój uporczywy charakter lepiej, żeby w moim nowym domu nie było malutkich dzieci. Uwielbiam kontakt z ludźmi, z innymi psami też się raczej dogaduję. Na spacery wychodzę bardzo chętnie – najpierw sprawdzam okolicę obwąchując wszystkie zakątki, a następnie beztrosko cieszę się wędrówką.
Kiedyś żyłam wyłącznie na podwórku, na łańcuchu. Nie miałam okazji nauczyć się żyć w zgodzie z innymi zwierzętami i raczej niełatwo mi to już przyjdzie. Ale czy ta sytuacja, która wynikła nie z mojej winy, przekreśli moją szansę na nowy dom? Mam nadzieję, że nie. Jestem energiczna, uwielbiam wszelki sport – nie mogę się doczekać spacerów, zawsze próbuję pobić rekord i przejść jak najwięcej (mogę być Twoją motywacją do ćwiczeń do maratonu). Po solidnym wysiłku lubię dobrze zjeść i odpocząć w ludzkich ramionach – właśnie tak sobie wyobrażam moje życie w nowym, kochającym domu. Czy ten opis przypomina twój?
Przez jakiś czas mieszkałem w Rybniku, teraz przeniesiono mnie do Żor – mam nadzieję, że krótka wycieczka po futrzanego przyjaciela Ci nie przeszkodzi! Może opowiem Ci coś o mnie: jestem dużym siedmiolatkiem, który z wyglądu przypomina owczarka niemieckiego. Świetnie dogaduję się z psami, kobietami, no a z mężczyznami to dopiero po czasie... Szukam bezpiecznego, odpowiedzialnego domu z właścicielem, który lubi poszaleć – ostrzegam, że przy zabawie totalnie dziecinnieje! Jeśli chcesz się ze mną spotkać, to umów się dzwoniąc pod numery: 669 953 492 lub 667 291 676.
Jeśli nie możesz zaadoptować zwierzaka, pomóż w inny sposób – udostępniając artykuł swoim znajomym zwiększasz szansę na znalezienie szczęśliwego domu dla powyższej piątki.
W rybnickim schronisku znajduje się średnio 50-60 psów i od kilku do kilkunastu kotów.
Można wspomóc schronisko poprzez darowiznę w postaci karm, dywanów, ręczników, wykładzin (czyli cienkich rzeczy bez wypełnienia – nie kołdry, materace czy sienniki) oraz poprzez darowiznę finansową.
W związku z pandemią koronawirusa, wszelki kontakt ze schroniskiem odbywa się telefonicznie pod numerem (32) 42 46 299 . Wszystkie spotkania związane z adopcją ustalane są wcześniej telefonicznie z pracownikiem lub kierownikiem schroniska.
Adopcja zwierząt możliwa w godzinach:
pon-pt: 8:00-14:00
sobota: 8:00-11:00
niedziela i święta: NIECZYNNE
Więcej informacji znajdziecie:
na stronie internetowej schroniska
na profilu schroniska na Facebooku
na profilu facebookowym promującym adopcje
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
17-letni Kamil chciał zrobić dla rodziny grilla. Jest poważnie poparzony. Jego mama prosi o wsparcie
25481Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest w Rybniku i ile kosztują?
18514Zatankował 230 litrów paliwa i odjechał bez płacenia. Poznajecie go?
17541Co tam nowego u „mistrzów” parkowania? Są nowe zdjęcia ich „dokonań”
15848Padają ryby w Zalewie Rybnickim. Jaki jest powód?
15563Wyprowadzał psa bez smyczy. Właściciel agresywnego czworonoga chciał przechytrzyć strażników
+165 / -11Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+143 / -10Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
+145 / -20Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
+155 / -47Ruszyła II tura wyborów! Zapraszamy na wieczór wyborczy w Rybnik.com.pl
+116 / -11Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
38Kierowcy mają powody do radości. "Kierunek zmian na pylonach może cieszyć"
28Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
17Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest w Rybniku i ile kosztują?
17Nowiny: teren „rekreacyjny” za Górką dla Burka został odgrodzony. Czytelnicy: dlaczego?
15Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert