Motocross: sportowe wakacje Rocha Wujca

11-letni rybniczanin Roch Wujec, zawodnik Motocross Klub Czerwionka, w skróconym sezonie motocrossowym wybrał sprawdzoną czeską drogę doświadczonego kolegi Szymona Masarczyka. Dlatego zrezygnował ze startów w mistrzostwach Polski w klasie MX65, ze względu na duże odległości na zawody (minimum 500 km), na małą ilość rund oraz brak pewności, czy jesienne zawody w ogóle się odbędą. Tym samym rozpoczął starty w Pucharze „Chalupa Donoval CUP” oraz w Mistrzostwach Śląska i Moraw „SMS Prebor Moravy”.

– Tory u naszych południowych sąsiadów są pięknie skomunikowane, bo praktycznie pod sam tor jedziemy autostradą, średnio ok. 200 km. Obiekty są zawsze perfekcyjnie przygotowane, dodatkowo położone są zwykle na zboczu góry, więc posiadają trudne elementy techniczne, których próżno szukać na naszych torach. Jednak najważniejszym argumentem była gwarancja dużej frekwencji i zdecydowanie wyższego poziomu sportowego niż na polskich zawodach , ponieważ motocross w Czechach jest bardzo popularny. Mają tam olbrzymie doświadczenie i tradycje oraz bardzo dobry program szkoleń dla młodych zawodników, dlatego mogą się pochwalić aktualnym mistrzem świata w klasie MX65, od którego można wiele podpatrzeć – usłyszeliśmy w teamie Rocha Wujca.

Młody rybniczanin swoje wakacje rozpoczął 4 lipca od zajęcia 10 miejsca w zawodach Chalupa Donoval CUP w czeskim Karlinie. Były to pierwsze zawody po długiej przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa, dlatego frekwencja zaskoczyła nawet najstarszych górali, którzy nie pamiętają tak dużej ilości motocykli na zawodach.

– Ta ilość zawodników trochę mnie usztywniła i pojechałem trochę zachowawczo, mając na uwadze cały nadchodzący sezon oraz to, że na torze w Karlinie byłem pierwszy raz. Nie wspomnę o strasznym upale, który odbierał oddech na ostatnich okrążeniach – komentował Roch Wujek.

W kolejny weekend lipca rybniczanin wystartował w Konarach w 1. rundzie Pucharu Okręgu Świętokrzyskiego, gdzie wygrał obydwa wyścigi i stanął na najwyższym stopniu podium.

Następnie, 25 lipca, wziął udział w kolejnej rundzie Chalupa Donoval CUP, tym razem na torze w Dalecinie i po dwóch gonitwach zakończył zawody na bardzo dobrym czwartym miejscu.

Kolejna impreza (16 sierpnia) miała miejsce na torze w Opatovie (SMS Morava CUP), gdzie po dobrej jeździe Roch Wujec uplasował się na najniższym stopniu podium. Tydzień później (22 sierpnia) na torze we Vranovie, po walce z bardzo dobrymi zawodnikami i w ogromnym upale, zajął 2 miejsce i cieszył się z pierwszego podium w Pucharze.

Ostatni weekend wakacji był nagrodą za ciężką pracę, bo w sobotę 29 sierpnia, po zaciętej walce, zdobył drugie miejsce w zawodach SMS Morava CUP w Petrovicach, a w niedzielę wygrał dwa wyścigi i całe inauguracyjne zawody na reaktywowanym torze w Cieszynie.

– Wakacje były okazją do poznawania nowych torów motocrossowych w Czechach oraz do nabrania szybkości, zdobycia pewności siebie czyli wiary we własne umiejętności i budowaniu doświadczenia na kolejne sezony. Systematycznie pracowałem nad formą fizyczną niezbędną w motocrossie na sekcji pływackiej RMKS Rybnik, do której uczęszczałem przez całe wakacje trzy razy w tygodniu. Natomiast dwa razy w tygodniu, trenował mnie i moich teamowych kolegów techniki jazdy na motocyklu, najlepszy trener na świecie pan Ryszard Stroński, który doprowadził do tytułu mistrzowskiego pana Mateusza Ognistego. Przed nami jeszcze dwa miesiące ścigania i mam nadzieję, że odbędą się prawie wszystkie zaplanowane zawody – podsumował zawodnik z Rybnika.