Judo: Piotr Kuczera ze srebrem Grand Slam w Baku

Piotr Kuczera (100 kg) rozpoczął niedzielne przedpołudnie w Baku od walki z Brazylijczykiem Leonardo Goncalvesem. Taktycznie i mądrze rozprawił się z wyżej notowanym przeciwnikiem i tym samym zrobił pierwszy krok do upragnionego medalu.

Druga walka w jego wykonaniu to pełna kontrola nad przeciwnikiem z Uzbekistanu. Zwycięstwo z Rustamem Shorakhmatovem pozwoliło mu na zameldowanie się w ćwierćfinale, gdzie czekał już reprezentant Azerbejdżanu, Zelym Kotsoiev. Rybniczanin szedł po swoje i nie pozostawił żadnych wątpliwości kto jest lepszy tego dnia, wygrywając z numerem 2 światowego rankingu.

Półfinał to swoisty rewanż za finał mistrzostw Europy. Kuczera miał coś do udowodnienia Holendrowi Michaelowi Korrelowi i wykorzystał swoją szansę odnosząc spektakularne zwycięstwo.

W wielkim finale rybniczanin zmierzył się z jedynką światowego rankingu, Ilią Sulamanidze z Gruzji. Tym razem rywal okazał się lepszy. Kuczera zajął jednak bardzo dobre drugie miejsce, dopisując do rankingu olimpijskiego aż 700 punktów!

Warto dodać, że w Baku trenerem prowadzącym Kuczerę był jego trener klubowy Artur Kejza:

Bardzo się cieszę, że wracamy na odpowiednie tory i zapewniam, że to dopiero początek! Cel jest tylko jeden, do którego małymi krokami zmierzamy – powiedział trener rybniczanina.

W Baku walczyła również Julia Kowalczyk (57 kg), która w pierwszej rundzie pokonała Holenderkę Pleuni Cornelisse. Z kolei o awans do ćwierćfinału rywalizowała z Kanadyjką Christą Deguchi, aktualną i jednocześnie dwukrotną mistrzynią świata. Dżudoczka Polonii Rybnik przegrała ten pojedynek, ale dopisała do rankingu olimpijskiego cenne 160 punktów.