Jakie asy z rękawa wyciągną PiS i PO na wybory do senatu?

Data wyborów uzupełniających do senatu w okręgu rybnickim nie jest jeszcze znana. Najprawdopodobniej jednak odbędą się we wrześniu. A więc na kilka tygodni przed wyborami samorządowymi. Dla Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości będzie to kolejna propagandowa potyczka o znaczeniu strategicznym.Błędu sprzed roku z pewnością nie będzie chciał popełnić Donald Tusk i PO. Wówczas partia w wyborach do senatu po śmierci śp. Senatora Motyczki wystawiła mało znanego kandydata z Łazisk – Mirosława Dużego. Po przegranej z Bolesławem Piechą sam premier publicznie przyznał, że błędem PO był brak poparcia dla Józefa Makosza. Ten ostatni zapowiedział, że więcej w wyborach nie wystartuje. Na kogo więc teraz postawi Platforma? Z nieoficjalnych, ale dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że poważnie mówi się w partii o kandydaturze byłego wojewody Zygmunta Łukaszczyka. Jest to o tyle prawdopodobny wariant, że lider PO w Rybniku – Marek Krząkała przymierzany jest do startu na prezydenta Rybnika. Teoretycznie, do zagospodarowania jest do niedawna europoseł – Bogdan Marcinkiewicz. Jego pozycja polityczna w PO jest ponoć jednak bardzo słaba.

Jeśli nie Piecha to kto? To pytanie zadają sobie w Prawie i Sprawiedliwości. Naturalną i najsilniejszą kandydatką w regionie jest obecnie posłanka Izabela Kloc z powiatu mikołowskiego. Na jej korzyść przemawia fakt, że 2 tygodnie temu startowała w eurowyborach i uzyskała niezły wynik (w samym Rybniku prawie 1000 głosów). Całkiem prawdopodobne jednak, że prezes Kaczyński zdecyduje się wytoczyć na wybory w Rybniku cięższe działa. W gronie potencjalnych kandydatów wymieniany jest m.in. były minister transportu – Jerzy Polaczek. Z grona rybnickich działaczy PiS-u największe szanse na start w wyborach wydaje się mieć były senator i szef miejskich struktur partii – Tadeusz Gruszka. Bolesław Piecha - „sprawca” całego zamieszania nie chce zdradzić kogo widziałby na swoim miejscu w senackiej ławie. - Jeśli prezes poprosi mnie o radę, to podzielę się z nim swoimi spostrzeżeniami – mówił w wywiadzie dla Rybnik.com.pl.

Ciężki orzech do zgryzienia mają też pozostałe, mniejsze partie. Kornel Pająk z rybnickiego SLD powiedział nam, że kandydata jego partii poznamy w ciągu 2 tygodni. Sam startował nie będzie, bo mierzy w fotel prezydenta Rybnika.

Na liście wyborczej na pewno nie zobaczymy kilku kandydatów, którzy ubiegali się o mandat senatora rok temu: Janusz Korwin-Mikke został europosłem, Paweł Polok jest skonfliktowany z Ruchem Autonomii Śląska, Józef Makosz – jak wspomniano – nie ma już aspiracji politycznych, a Piotr Masłowski na jesieni startuje na prezydenta Rybnika.