Sekretarka pracująca w Sądzie Okręgowym w Rybniku jest podejrzewana o kradzieże sklepowe, których miała dokonać z Zabrzu. Sprawę opisała Gazeta Wyborcza, która poinformowała, że kobieta miała dostęp do niejawnych materiałów. Zaprzecza temu jednak Agata Pędracka, Prezes rybnickiego SO.
Temat poruszyła niedawno Gazeta Wyborcza. Jak czytamy, kilka dni temu na stronie internetowej KMP w Zabrzu pojawiło się zdjęcie z monitoringu centrum handlowego Platan.
Przedstawiało ono kobietę stojącą w drogerii Rossmann. Do fotografii policja dołączyła informację, że prowadzi postępowanie dotyczące szeregu kradzieży kosmetyków. Do zdarzeń miało dojść 28 i 30 czerwca, a Rossmann straty wyliczył na 1200 zł – informowała GW.
Gdy zdjęcie pojawiło się w sieci, jego bohaterka sama stawiła się w komendzie policji. Okazało się, że pracuje jako sekretarka dyrektora w rybnickim sądzie okręgowym. Gazeta stwierdziła również, że miała „dostęp do niejawnych materiałów związanych z działalnością sądu: korespondencji z ministrami oraz pracownikami ministerstwa, planów snutych przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, a także informacji z działu kadr, czy płac”.
Agata Pędracka, Prezes Sądu Okręgowego w Rybniku potwierdza, że pracownica sama się zgłosiła do dyrektora SO. Miało to miejsce 22 września.
Wcześniej kierownictwo Sądu Okręgowego w Rybniku nie wiedziało nic o sprawie. Pełniący obowiązki dyrektora w SO w Rybniku zawiadomił o publikacji Prezesa Sądu Okręgowego w Rybniku w tym samym dniu oraz niezwłocznie został wysłany stosowny raport do Ministerstwa Sprawiedliwości – informuje Agata Pędracka.
Podejrzewana od razu została odsunięta od swoich obowiązków. Została zarządzona też wobec niej blokada wszystkich systemów, na których pracowała oraz folderów, do których miała dostęp, a dyrektor zlecił głównej księgowej kontrolę dokumentów w obszarze objętym czynnościami wynikającymi z zakresu obowiązków i odpowiedzialności za powierzone zadania.
Według posiadanych informacji do środy (28 września) pracownik sądu okręgowego nie został przesłuchany na policji i w prokuraturze oraz nie zostały postawione mu zarzuty. Jak jednak zaznacza Agata Pędracka, po przedstawieniu zarzutów – zgodnie z prawem – zastosowany zostanie przepis z art. 12b ust. 1, pkt. 2 ustawy o pracownikach sądów i prokuratury z dnia 18 grudnia 1998. Brzmi on tak:
„Obligatoryjne przesłanki zawieszenia w pełnieniu obowiązków przeciwko urzędnikowi lub osobie odbywającej staż urzędniczy prowadzone jest postępowanie o umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, lub umyślne przestępstwo skarbowe, chyba że stosunek pracy został rozwiązany w trybie art. 52 rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, Kodeksu pracy.”
Agata Pędracka odnosząc się do wcześniejszej publikacji Gazety Wyborczej zaprzecza jakoby „pracownik sekretariatu dyrektora w czasie wykonywania obowiązków służbowych w Sądzie Okręgowym w Rybniku miał dostęp do materiałów niejawnych”.
Tym bardziej informacja, że „opieczętowała też przekazywane dyrektorowi teczki z kancelarii tajnej” nie polega na prawdzie. Należy wskazać, że pracownik, o którym mowa w istocie posiada poświadczenie bezpieczeństwa uprawniające do dostępu do informacji niejawnych o klauzuli „poufne” wydane przez inny uprawniony organ niż Sąd Okręgowy w Rybniku. Posiadanie poświadczenia bezpieczeństwa uprawniającego do dostępu do informacji niejawnych nie jest jednoznaczne z fizycznym dostępem do tych informacji – zaznacza prezes Sądu Okręgowego w Rybniku.
Nasza rozmówczyni tłumaczy, że nadrzędną zasadą dostępu do informacji niejawnych jest zasada ograniczonego dostępu, wynikająca ustawy o ochronie informacji niejawnych. To oznacza, że są one udostępnianie wyłącznie wtedy, gdy jest to niezbędne do wykonania przez daną osobę pracy na zajmowanym stanowisku albo wykonania czynności zleconych.
W realiach sądowych jest o jednoznaczne z pisemnym poleceniem prezesa sądu okręgowego skierowanym do Kierownika Kancelarii Tajnej udostępnienia ściśle określonego materiału niejawnego konkretnej osobie. Analiza ewidencji zgromadzonych materiałów niejawnych w tut. Kancelarii Tajnej nie wykazała, aby kiedykolwiek pracownik wykonujący obowiązki w Sekretariacie Dyrektora Sądu Okręgowego w Rybniku miał dostęp do jakichkolwiek materiałów niejawnych – zaznacza Agata Pędracka.
Dodaje też, że nieprawdziwą jest zatem informacja GW, że pracownica sekretariatu dyrektora „opieczętowała też przekazywane dyrektorowi teczki z kancelarii tajnej”.
Organizacja obiegu informacji niejawnych w SO w Rybniku ustalona na podstawie obowiązujących przepisów prawa w sposób jednoznaczny określa tryb przyjmowania, ewidencjonowania, udostępniania i wysyłania materiałów niejawnych przez upoważnione osoby. Tylko i wyłącznie pracownicy Pionu Ochrony ds. Informacji Niejawnych oraz Bezpieczeństwa Informacji tut. sądu są upoważnieni do przedkładania prezesowi sądu materiałów niejawnych – mówi prezes.
Dodaje na koniec, że sekretarka mogła otrzymać do przedłożenia dyrektorowi teczkę zawierającą jedynie pisma dot. spraw o charakterze prawnopracowniczym osób zatrudnionych w Pionie Ochrony (projekty zarządzeń, prośby o zgodę na wyjście prywatne, służbowe).
Tagi: Sąd Okręgowy Rybnik, kradzież Zabrze, policja Zabrze, sekretarka kradzież, sekretarka Sąd Okręgowy Rybnik, Agata Pędracka
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Eko-Okna przerywają milczenie. Firma wydała oświadczenie
116423Niepełnosprawny syn w centrum rodzicielskiego konfliktu. "Stał się narzędziem do walki"
32314Prostytucja i pranie brudnych pieniędzy w Rybniku. Policja zamknęła agencję towarzyską (wideo)
28460[AKTUALIZACJA] Ewakuowano 250 osób. Sytuacja jest już opanowana
27894„Decyzje trudne, ale konieczne”. Eko-Okna odcinają się od zarzutów o masowych zwolnieniach
22975Wakacyjne pociągi z Rybnika nad Bałtyk, Adriatyk lub w góry. Zobaczcie, gdzie dojedziemy po korekcie rozkładu jazdy!
+162 / -6Pijany Ukrainiec deportowany z Polski. Jechał „pod prąd” w centrum Rybnika
+143 / -1Rybnik wydłuży linię 34 aż do Gliwic? Radny: połączenia kolejowe nie są idealne
+141 / -4Koniec z wymówkami po kolejnym incydencie. Na Rudzie będzie można kupić pieluchomajtki
+124 / -8Zamiast scrollować – myje szyby. 15-letni Dawid z Rybnika zbiera na skuter, pracując po szkole
+121 / -5Lokalni działacze PiS przeciwko nielegalnej migracji. "Nie dla paktu migracyjnego, tak dla bezpieczeństwa granic" (wideo)
31Wolność słowa pod lupą. Najjjka uniewinniona, ale apelacja w toku
20Eko-Okna przerywają milczenie. Firma wydała oświadczenie
16Pniowiec: chaos za 5 zł. Problemy piętrzą się już na starcie (zdjęcia)
16Miliony dofinansowania na Centrum Przesiadkowe. Inwestycja za ponad 100 mln zł zmieni centrum miasta
15Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~internauta765 2022-09-30
11:43:01
Gdzie twarz złodziejki ? Niech rodzina i znajomi są dumni z tej pani :)
~lukson997 2022-09-30
12:29:23
Nadzwyczajna kasta.
~moratorek 2022-09-30
17:23:20
Czy dostęp (lub jego brak) do materiałów niejawnych ma związek z kradzieżą w sklepie ? Rozumiem, że taka osoba powinna być nieskazitelna, ale 95% artykułu dotyczy dostępu materiałów niejawnych. Czyżby te materiały zawierały informacje na temat monitoringu w sklepach, w których dokonała kradzieży.
~Janusz Ilks 2022-09-30
22:33:39
Hehe ... sprawiedliwość w polskim wydaniu, sędzia naraziła skarb państwa na ogromne straty - ponad 120 tys. https://wyborcza.pl/7,75398,25679829,zaleglosci-sedzi-kosztowaly-skarb-panstwa-majatek-podpisala.html została powołana na stanowisko prezesa sądu okręgowego; inna sędzia w 2010 roku została prawomocnie skazana za mobbing przez sąd apelacyjny w Katowicach najpierw została powołana na prezesa sądu rejonowego a potem wiceprezesa sądu okręgowego; ludzie na stanowiskach tuszują mobbing w sądzie okręgowym i rejonowym, pną się po szczeblach kariery a sekretarka, która ukradła towar za 1.200zł straciła pracę a lada moment zostanie skazana. Dlaczego prokurator nie przyjmie tłumaczenia że zabrała kosmetyki przez roztargnienie tak jak sędzia zabrał 50zł na stacji benzynowej czy pendrive ze sklepu.
Dodam, że nie popieram zachowania sekretarki, tylko na tym przykładzie widać ile niesprawiedliwości jest w wymiarze sprawiedliwości.
~stam55 2022-09-30
23:36:21
pewnie liczyła,że będzie nietykalna jak kasta,a zapomniała że jest tylko sekretarką
~ 2022-10-01
08:15:33
A ktora prezeska nie bedzie bronila swojej pracownicy.To wstyd i hanba zeby osoby zatrudnione w sadzie w ten sposob sie postepowaly.
Bylem w lipcu w tym sadzie.
Ochrona tez tam jest z teatru.