Ślisko!

Witam! "Slisko"- to akurat wiemy, widzimy i odczuwamy na wlasnej skorze... Niestety to nienajlepiej swoadczy o naszymy miescie- bardzo piwknym z reszta... To co sie dzieje na drogach to jest masakra...Od rana nie widzialam ani jednego plugu, spychacza nic... po prostu nic... Niewiadom Dolny jest zasypany! zaden samochod jeszcze nie dojechal do konca ulicy.. wszystkie topily sie w sniegu na samym poczatku... zero organizacji... dbałosci o miasto..po prostu zero... wstyd... w Rybniku slyszy sie ciagle o nowych inwestycjach..a nie mozna odsniezyc pozadnie ulicy... moze trzba bylo by sie zastanowic nad nowymi maszynami do odsniezania.. w koncu za cos placimy... czy na serio nie mozna czegos zrobic w tym kierunku...? moze warto pomyslec o takich inwestycjach...troche mniejszych ale zapewne bardziej uzytecznych choc tak prostych... ~!

PYTAM? GDZIE ZNOWU SA PLUGI NA BOCZNYCH DROGACH MIESZKAM NA ULICY BRZEZINY MIEJSKIE RASZOWIEC I TA DROGA JEST NIEPRZEJEZDNA GDZIE SA TE PLUGI I LUDZIE ODPOWIEDZIALNI ZA ODSNIEZANIE. TAK SAMO NA UL. BOGUSZOWICKIEJ NIEWIDZIALEM WCALE DZISIAJ ZADNEGO POJAZDU ODSNIEZAJACEGO DROGE.JAK MAMY Z TAD WYJECHAC??????????? Z TEGO ZADUPIA !POZDRAWIAM RADNYCH DZIELNICY RASZOWIEC-TRZYMAJCIE SIE CIEPLO.

Arturze, wydaje mi sie ze mamy jednak na co narzekac... co do lopat sorry ale ja nie mam zamiaru chodzic po calej ulicy i odgarniac sniegu... mam dosc odgarniania na swojej posesji...moim zdaniem jak autobus nie moze sie wyminac z malym autkiem to jest bardzo zle... Sadze ze sa odpowiednie urzadzenia i srodki aby zapobiec zaleganiu tych hald sniegu! Tylko nie w Rybniku bo po co, bedziemy mieli jeszcze pare duzych sklepow za to...ale nie wiem czy beda one potrzebne skoro i tak nie mozna do nich dojechac:/ . Nie jestem przeciwnikiem inwestycji...ciesze sie ze Rybnik sie rozwija- bo jest to-moim zdaniem-jedno z najpiekniejszych miast... ale czy musi o nim krazyc taka zla opinia z powodu zlego stanu drog, czy komunikacji.. mysle ze nie... Poza tym jest tyle ludzi, ktorzy nie maja za co zyc bo sa bez pracy... czy nie moznaby bylo ich zatrudnic...na przyklad doprowadzic PLAC WOLNOSCI do porzadku... zebby ludzie jak wracaja do domu nie musieli wracac za przeproszeniem "uwaleni" od blota i mazi posniegowej... Mieszkancy byliby zadowoleni, a zatrudnieni dostaliby choc mala prace...ale zawsze cos.... Moze warto nad tym pomyslec