Dlaczego młodzi rybniczanie uciekają z Rybnika? Chcą o tym porozmawiać na leżakach i kocach

Uciekają bo:
1. Smrodziarze palą węglem i młodzi nie chcą karmić raka.
2. Wygrał PiS w wyborach, czyli wiadomo, mentalność średniowiecza.
3. Mieszkania dosyć drogie a atrakcyjnej i rozwojowej pracy raczej brak

Pytanie: "dlaczego rybniczanie uciekają z Rybnika?"

Odpowiedź zwolennika PO: "uciekają bo to jest pokłosie rządów PiS w tym kraju" i drugiego: "wygrał PiS w wyborach".

Rybnik "jest krajem"? Jak już to "rządzonym" przez PO. Macie więc odpowiedź zrozumiałą dla siebie dlaczego uciekają.

Szkoda, że wyprowadzili studentów z Rybnika.

A gdzie to niby z tego smogu uciekają do Krakowa gdzie jest zakaz palenia węglem? a smród jaki był taki jest ! Pierdol..nie w bambus :) Ludzie nie uciekają z powodu smogu tylko braku miejsc pracy !!!!!!

Co Rybniku w ostatnich latach zaoferował mlodym ? Jakie miejsca pracy ?co nowego powstało w Rybniku ? NIC a podatki i utrzymanie najdroższe w Polsce !

niskie płace. płace w Rybniku są poniżej średniej krajowej pomimo faktu, że są podciągane w górę przez górnictwo. do tego droga woda i ścieki, wysokie podatki, nieudolne urzędy (kolejki do rejestracji samochodu, wydział architektury), smród, korki jak w dwa razy większych miastach, szkody górnicze, kiepska komunikacja miejska. w zasadzie brak pracy dla ludzi po studiach poza kilkoma wyjątkami. gwoździem do trumny będzie kopalnia Paruszowiec. jedyne co się ostatnio udało to ścieżka rowerowa nad Nacyną

Ja tylko czekam aż Arteks znowu napisze:
- jakie to mamy w Rybniku super specjalistyczne firmy i rozwojowe stanowiska w nich. Szczególnie dla ludzi po studiach (np. w ASO bez urazy dla nich)

- to że ludzie nie wracają to nie wina miasta bo jest ono oazą wysokich zarobków oraz świetnie rozwijających ludzi stanowisk pracy.

- miasto jest świetne do życia i spędzania w nim wolnego czasu, bo ma mnóstwo możliwych aktywności.

Więc albo:
- Arteks się myli (odnośnie czego jestem osobiście przekonany) i tych stanowisk w Rybniku nie ma i nasz UM nic nie robi żeby były.
- Arteks się nie myli a ludzie wyjeżdżają bo po prostu chcą i nie da się tego zmienić (a co osobiście nie wierzę).

@piotruos - napisz najpierw co byś chciał robić a nie że nie ma pracy.
Praca jest, może nie do końca jednak w Twoim profilu.

I nazywanie WSS3 umieralnią to spore nadużycie. Wybacz, ale mi tam życie uratowli (zator płucny), mojemu Tacie też życie uratowali po wylewie pourazowym, więcej - wrócił do pełnej sprawności.
Mojej babci naprawili biodro (endoproteza) a kilka lat później zmarła, bo już wysiadły jej inne organy i miała 89 lat.
Nie wszystko można naprawić. Generalnie w praktycznie każdym szpitalu ludzie umierają codziennie. Ale też codziennie udaje się innym pomóc.

Poproszę o jakieś statystyki bo dlaczego pytać "dlaczego" jak można zapytać "czy"? W samym artykule są przykłady osób które nie chcą stąd wyjeżdżać bo "Rybnika daje ogromne możliwości rozwoju". Ja się z tym zgadzam bo nadal jesteśmy miastem oferującym sporo. Radny Szymura też jest przykładem osoby której chyba dobrze się mieszka w Rybniku. A to, że są lepsze - oczywiście że są. My też dla wielu spośród ponad 300 polskich miast jesteśmy lepsi i oferujemy wiele miejsc pracy których gdzie indziej nie ma lub są takie same. @Shark73 - argument, że ludzie uciekają z Polski z powodu rządów PiS - może być zasadny dla każdego miejsca w Polsce, także do Rybnika. Niestety ale stajemy się krajem autorytarnym, zacofanym, klerykalnym, a to wielu młodym osobom może przeszkadzać i może być poza innymi powodami (np. nauką języka czy zwiedzaniem świata) argumentem na rzecz wyjazdu. @piotruos - a właśnie, że zaoferował bo Sąd Okręgowy, Biostat, Alan-Systems, Hostersi i wiele innych nowych firm i instytucji to miejsca pracy których dawniej u nas nie było - a teraz są. Poza tym dlaczego "stare" i dobre rybnickie firmy miałyby być gorsze od np. zwykłych montowni? @rafok - bardzo ważny argument za wyjazdem z Rybnika i ze Śląska. Na szczęście tutaj widać jakąś poprawę dzięki uchwale antysmogowej. Smrodziarze bardzo psują wizerunek miasta i wyganiają stąd niektórych mieszkańców. Co ciekawe zwalają potem winę na miejsca pracy mimo, że to zimowy smród jest największym minusem naszego miasta. Czytałem już wiele komentarzy, że smród był powodem wyjazdu - nie praca. @kulfoniasty - a ty zamiast prowokować czemu nie wyjedziesz ze Śląska? Jesteś najlepszym przykładem malkontenta i prowokatora który chce tu mieszkać mimo, że ujawnia się w każdej dyskusji w której można dokopać Rybnikowi. A to co pisałem to fakty. Rybnik ma dobry rynek pracy, a ludzie się przemieszczają w tej chwili wszędzie. W naszym województwie jedynym miastem które ma duże korporacje to Katowice - a przecież też nie wszyscy chcą tam mieszkać i generalnie mimo wielu atutów, tracą mieszkańców. Wspomniałeś o miejscach rekreacji. W Rybniku Ruda i Pniowiec czynne od dawna. A władze Wodzisławia czy Żor dopiero planują otwarcie Śmieszka i Balatonu - a przecież to jedyne ich kąpieliska. Rybnik zdecydowanie lepiej potrafi dbać o potrzeby mieszkańców - także te rozrywkowe czy rekreacyjne.

Mnie cieszy np. niesamowita poprawa oferty kolejowych i skrócenie czasu jazdy z Rybnika z Warszawą. Widać to chociażby po piątku wieczorem jak sporo ludzi wraca na weekend do Rybnika. To świetny prognostyk bo wielu ludzi nawet jeśli pracuje w Warszawie nie zrywa swoich związków z miastem. Tym bardziej jeśli jest sprawny i szybki transport. Dzisiaj w nieco ponad 3 godziny jesteśmy w Warszawie. To naprawdę dobry wynik. Swoją drogą jak się wraca z Warszawy - najwięcej pasażerów wysiada w... Katowicach. Ciekawe zjawisko bo to by świadczyło, że z Katowic i okolicy też wiele osób studiuje/pracuje w Warszawie. Polecam sprawdzić ten fenomen. Ci którzy dużo jeżdżą na tej trasie też potwierdzą moje obserwacje.

~zak

Roboty to ty mnie nie ucz - zatrudniam kilku ludzi i tworzę realny dochód dla tego miasta, płace duże podatki, które zżerają Obajtki i inne wynalazki tego rządu, poprzez wszechobecne rozdawnictwo - dają rybę zamiast wędkę, kupując moimi pieniędzmi głosy suwerena.

@Bartezz - co do Gebrudera w Żorach, to nie chciałbyś tam pracować. No chyba że na linii produkcyjnej ludzie nie mają do czynienia bezpośrednio z szefem - niemcem (nie żebym miał coś do niemców).
Niestety facet jest mocno nienormalny, drze się po ludziach, wyzywa. Ludzie którzy stamtąd odchodzą (a rotacja jest spora) nie chca mieć nic do czynienia z tym gościem. PIP nie zrobi nic, bo Żory chronią inwestora który płaci podatki, a to że jest psychopatą... (tak go określają.. i gorzej).
Znam to z bezpośrednich relacji...
Nawet jednego znajomego ostrzegłem się tam w IT zatrudniał... po zwoleniniu się przyznał 100% rację.

Arteks - ja bardzo dobrze pamiętam co napisałem - a napisałem "twój Rybnik" - nie Wasz, napisałem tak dlatego, ponieważ miałem po dziurki w nosie już tego twojego wychwalania Rybnika nawet jako jego mieszkaniec bo widzę jakie są realia w stosunku do tego przekolorowywania jakie przedstawiałeś wówczas. Nadal jestem przeciwnikiem rozwiązań prorowerowych w naszym śródmieściu jakie nam zaserwowano bo zauważ, że z nich prawie nikt nie korzysta, sporadycznie tylko da się zobaczyć rowerzystę. Centra przesiadkowe z zamnkniętymi stale schowkami, które robią za magazyny gratów lub schronienie dla bezdomnych - więc jak taką głupotę można popierać? No wybacz ale nie.

Ja młody nie jestem ale wyprowadziłem się z Rybnika jakieś pięć lat temu do Trójmiasta. Przede wszystkim z powodu jakości powietrza ale też zaściankowej mentalności przeciętnego rybniczanina. Trójmiasto jest nowoczesne i ciągną tu ludzie otwarci i na poziomie. Z perspektywy czasu uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Dziś kiedy odwiedzam Rybnik widzę ponure miasto z ponurymi ludźmi na ulicach.
Nigdy w życiu do Rybnika nie wrócę.

@rybnikus - mówi i... co innego robi. @bartezz - dlaczego masz po dziurki w nosie zadowolenia z miejsca w którym się mieszka? To żadne wychwalanie. To stwierdzenie faktu i coś pozytywnego, że mieszka się w miejscu które sprawia satysfakcję. :) A jak czasami czytasz moje komentarze to nie udawaj, że nie widzisz też mojej zdroworozsądkowej krytyki lub świadomości pewnych problemów. Czym większe miasto - tym więcej oferuje mieszkańcom, niestety ale tym więcej ma problemów.

Ja wyprowadziłam się wiele lat temu do Niemiec z następujących powodow:
Opieka zdrowotna
Zarobki
Lepsza przyszłość dla 3 moich córek
Godna życie na emeryturze
Nauka języka obcego, poszerzenie horyzontów itp.

Nie żałowałam mojej decyzji ani przez sekundę. Żyje godnie, oszczędności rosną pomimo tego że nie zaciskamy pasa. Osiągnęłam idealny balans pomiędzy praca a zyciem osobistym, praca mnie nie stresuje bo wiem że w regionie jest mnóstwo firm, do których w każdej chwili mogę przejść. Osiągnęłam wszystko to czego nie mogłam osiągnąć w Rybniku, na Śląski czy nawet w PL.

rybnikus to jest tak słabe że aż mi Cie żal.

@Marcin Kuczera,
Wyzywanie w pracy podpada pod mobbing. Zamiast czekać na PIP wystarczyłoby zebrać dowody i wytoczyć proces cywilny.

@Arteks,
gdzie Ty tutaj widzisz prowokacje?
Sam cały czasz piszesz jaką to Rybnik jest krainą mlekiem i miodem płynąca a według Ciebie dla ludzi po studiach najlepsza praca jest praca w ASO czy sądzie. I serio to ma ich do Rybnika przyciągnąć?
Nawet gdybym ci napisał jakich miejsc pracy według mnie brakuje w Rybniku to co to zmieni? Pójdziesz do takiej firmy i powiesz "cześć, jestem Arteks. Ten Arteks. Przeniescie się do Rybnika bo wiecie to takie fajne miasto"?

Co mnie trzyma w Rybniku? Nie twoja sprawa. To że chcę tutaj mieszkać to nie jest powód żeby nie wskazywać co mi się w mieście nie podoba. A że jest tego sporo to już nie moja wina tylko rządzących tym miastem.
Mam podać wszystkie szczegóły na tacy? Coś jeszcze mam zrobić zamiast robienia tego przez wszystkich ludzi pracujących w UM?
Ale wiesz co? Nawet mogę. O ile ktoś decyzyjny weźmie to naprawdę pod rozwagę a nie tylko na zasadzie "ja, yhm" żeby było że wysłuchaliśmy. A aktualnie tak to w tym mieście wygląda.

@kulfoniasty - tego się spodziewałem. Długiego tekstu bez odpowiedzi na pytanie... A przecież mieszkanie w miejscu które daje satysfakcje to jeden z kluczy do szczęścia. Dlaczego z tego nie skorzystasz? Skoro miejsca pracy w Rybniku ci nie odpowiadają i z całego tego dużego wachlarza nie dogadza ci nic nawet poważne instytucje które bywają w miastach wojewódzkich? A może po prostu wykorzystujesz okazje na hejcik antyrybnicki? Twoje wpisy są bardzo podobne do @blamaża z Żor... Jedni z najbardziej niezadowolonych "z życia w Rybniku" to często... nasi sąsiedzi, żyjący w dużo gorszych warunkach i miejscach, piszący trochę z zawiści. @bartezz - no właśnie. Czasami pomysł jest dobry ale zawodzi wykonanie. Zgadzam się, że np. każdy chętny powinien się rejestrować - świetny pomysł!

@rzyt - ale ja nie wiem czy "jest źle", a nawet przypuszczam, że obecnie jest bardzo dobrze. Na tych miejscach o których wspominasz od kąpielisk przez Rynek, Wiśniowiec, stadion lekkoatletyczny, Rudę, Pniowiec itd jest pełno młodych ludzi - więc widocznie nie mają potrzeby wyjeżdżać, a wyjeżdżają ci którzy chcą poznać świat lub zakosztować pracy w korporacjach. Nawet oni mogą wrócić kiedyś jeśli zatęsknią. Zauważyć może w Rybniku bardzo duże zainteresowanie kupnem mieszkania i co raz większą ilością inwestycji deweloperskich. A czy myślałeś np. o wielu innych miastach które nie mają ani atrakcyjnych miejsc pracy, ani miejsc do rekreacji, co tam trzyma ludzi? Odnośnie ostatniego zdania. Wszystko w życiu trzeba zdobyć samemu. Górale z Podhala jeżdżą "za chlebem" po całym świecie - nigdy nie słyszałem aby narzekali, że ich region nie daje im poza turystyką - żadnych możliwości rozwoju. Sami sobie je stwarzają. W dużym mieście jakim jest Rybnik - młodzi ludzie mają lepiej bo w tych wszystkich naszych zakładach czy instytucjach cały czas następuje rotacja bo ciągle ktoś odchodzi na emeryturę. Można zająć jego miejsce.

@rzyt - a fizycznie widzisz jakoś ten ubytek bo ja nie. Na moim osiedlu nie ma tygodnia, żebym nie spotkał ogłoszeń "kupię mieszkanie w tej okolicy". Ukraińcy w Rybniku to absolutna rewelacja! Bo chociaż to jest naród biedniejszy to oni są o wiele bardziej miejscy, artystyczni, nauczeni kultury, muzyki. Przydają się tu bardzo. :) Oni nie będą tu marnować czasu na oporządzanie pieców, kompostowniki czy koszenie. Oni pójdą sobie na koncert, na basen czy do parku. Ostatnio na Pniowcu spotkałem grupę wypoczywających osób mówiących po ukraińsku. :)

@przykopa = artefaks - myślałem, że urlopujesz a ty jednak ciągle w akcji tylko teraz dla niepoznaki pod innym nickiem. ;) Całkiem dobre ceny idą za mieszkania w mojej dzielnicy np. - 75 m kw za 260 tys. Dla porównania kostka jednorodzinna w SRB 155 m kw. w tej samej cenie (z adnotacją w cenie mieszkania w mieście). Czyli za m kw. kostka jest 2x tańsza...

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.