zamknij

Wiadomości

Depresja to choroba! To była ważna dyskusja specjalistów

2023-04-28, Autor: 

Temat depresji wśród dzieci i młodzieży poruszany jest coraz częściej, bo i problem jest poważny. My również pisaliśmy o kłopotach dzieci i młodzieży z niediagnozowaną depresją, która prowadzi do prób samobójczych. Depresja to choroba, która należy leczyć!

Reklama

Depresja u młodzieży i dzieci nie jest zwykłym smutkiem, który jest normalną reakcją na przykre zdarzenia. Depresja jest chorobą, która utrudnia bądź uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie i codzienną aktywność. Depresja nierozpoznana, nieleczona lub lekceważona może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Młoda osoba w depresji wymaga kompetentnego wsparcia – podkreślali wagę tematu organizatorzy konferencji, która odbyła się w auli Akademii Ekonomicznej na rybnickim kampusie.

„Cztery pory roku bądź ze mną”, to cykl spotkań organizowanych przez UM Rybnika, Fundację "mAli wspaniali" oraz WSS nr 3 w Rybniku. Celem konferencji jest szczegółowe zaznajomienie z praktycznymi aspektami poruszanych tematów, a w ramach projektu odbędą się cztery cykle spotkań — na każdą porę roku.

- Konferencja jest kierowana do pedagogów, psychologów, nauczycieli placówek, które mają kontakt z dziećmi. Naszym zamysłem jest przekazanie informacji jak z wyłapać początki depresji i jak rozmawiać z dziećmi, z młodzieżą, by w odpowiednim momencie móc zareagować. To jest pierwszy cykl, ponieważ jak sama nazwa wskazuje "Cztery pory roku", będą odpowiadały czterem cyklom, a każdy będzie poruszał inny temat. Wiosna — depresja, lato — dysforia płciowa, jesień — uzależnienia, a zima — to będzie moduł poświęcony rodzicom, którym chcemy dać wskazówki jak rozmawiać z dzieckiem w różnym wieku — mówi Katarzyna Grycman-Wierczorek, współorganizatorka konferencji, członek zarządu Fundacji "mAli wspaniali".

Depresja jest problemem, depresja jest chorobą. Ważne, aby o tym mówić i edukować nie tylko młodzież, rodziców, ale wszystkich wokół. Statystyki pokazują, że nawet 20% młodzieży boryka się z depresją, która w 1% dotyka również dzieci przedszkolne — mówili organizatorzy cyklu konferencji "Cztery pory roku", której pierwszym tematem była właśnie depresja wśród dzieci i młodzieży.

- Problem rzeczywiście jest i musimy o nim rozmawiać. Ja jestem na konferencji w podwójnej roli, ponieważ jako dyrektorka Przedszkola nr 42 w Rybniku, a z drugiej strony jako członek zarządu mAli Wspaniali, gdzie wspieramy oddział pediatrii dziecięcej WSS nr 3 w Rybniku i mamy styczność z dziećmi dysfunkcyjnymi, które chorują na depresję. Bardzo często, gdy pracowałam jako nauczyciel w szkole ponadgimnazjalnej, mam wrażenie, że depresję wówczas traktowało się jak fanaberię. Mówiono młodzieży: "Weź się w garść", "Idź do lasu, pospaceruj, to ci przejdzie". Depresja jednak jest chorobą i należy ja leczyć, tak samo, jak grypę, czy anginę. Byłam zaskoczona, że nawet dzieci w wieku przedszkolnym chorują na depresję. Jest to co prawda 1%, ale nie myślałam, że u dzieci w tym wieku spotykamy się z tą chorobą, a jednak — mówi Katarzyna Grycman-Wierczorek.

- Najważniejsze, to nie lekceważyć. Po drugie, to diagnozować, a po trzecie — leczyć. Rodzice dzieci z depresją boją się leczyć, boją się leków, antydepresantów. Depresja musi być leczona, a antydepresanty nie uzależniają. To musi wybrzmieć — dodaje.

Depresja u młodzieży i dzieci nie powinna być mylona ze smutkiem – zwykłą reakcją na przykre zdarzenia. Depresja jest chorobą, utrudniającą bądź uniemożliwiającą prawidłowe funkcjonowanie. Depresja nierozpoznana, nieleczona lub lekceważona może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Młoda osoba w depresji wymaga kompetentnego wsparcia.

Objawy depresji są bardzo różne w różnym wieku. Najważniejsze, by nie bagatelizować problemów i zachowań sygnalizowanych przez dziecko.

- U małych dzieci mogą to być skargi somatyczne, bóle brzuszka, bóle głowy, płaczliwość, mimowolne moczenie. U nastolatka pojawiają się bardziej typowe objawy, ale nie zawsze jest to obniżenie nastroju. Może występować zmienność tego nastroju, czy drażliwość, a z drugiej strony może być wycofany i zamykać się w sobie — mówiła Ksymena Urbanek, lekarz psychiatra dzieci i młodzieży.

Jak podkreślała w swoim wykładzie lekarka, są pewne "szablonowe" błędy w komunikacji, które popełniają pedagodzy, czy rodzice, a które bardzo negatywnie wpływają na dziecko. Wymieniając przykłady czego człowiek z depresją, niezależnie od wieku, nie powinien usłyszeć od drogiego człowieka, a jak rozmawiać, by okazywać wparcie.

Czego NIE MÓWIĆ:

  • Za moich czasów nie było żadnej depresji.
  • Nie jest źle, inni mają gorzej
  • Weź się w garść.
  • Ogarnij się wreszcie
  • No już nie płacz.
  • Masz wszystko, a ciągle coś ci się nie podoba.
  • Jestem zmęczona/-y i nie mam czasu na twoje fochy.
  • Weź się do roboty, to ci przejdzie.
  • Nie gadaj głupot, weź się za naukę.

Co MÓWIĆ:

  • Widzę, że cierpisz. Chciałabym ci jakoś pomóc. Porozmawiaj ze mną.
  • Nawet jeśli nie do końca to rozumiem, możemy pogadać.
  • Wiem, że to z czym się mierzysz, jest bardzo trudne.
  • Pamiętaj, że jesteś dla mnie bardzo ważny.
  • Widzę, że masz kryzys i chciałabym ci towarzyszyć w jego przezwyciężaniu.
  • Pamiętaj, że zawsze możesz do mnie zadzwonić.

Każdy, kto ma na co dzień kontakt z dziećmi, czy młodzieżą, niezależnie czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym, musi pamiętać o podstawowych zasadach - nie lekceważyć, rozmawiać i reagować. Depresja to choroba, którą trzeba leczyć!

Oceń publikację: + 1 + 32 - 1 - 10

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (8):
  • ~ 2023-04-28
    19:36:29

    18 34

    W Rybniku zaroiło sie od psychologow ktorzy przeciez musza sie wykazac.
    Kazdy wybryk czy problem z uczniem w szkole bedzie zwiazany wlasnie z ta choroba.
    A winni oczywiscie beda rodzice.

  • ~ada24 2023-04-28
    23:28:21

    21 10

    ~moral
    ... a mogłeś milczeć.
    Przeczytaj jeszcze raz artykuł ze zrozumieniem.

  • ~ 2023-04-29
    04:47:42

    29 16

    do ada24
    Nie bede milczal moja droga poniewaz wiem co sie dzieje w szkołach.
    Nauczyciele nie radza sobie z uczniami i szukaja pomocy wlasnie u takich specjalistow.
    A ci z kolei robia maja robote i jeszcze bardziej komplikuja sytuacje.Otwieraja prywatne gabinety z ktorych czerpia zyski.
    Dzieciom potrzeba jest wiecej zajęć ktorych sami rodzice nie sa w stanie zorganizowac.To wlasnie szkoła jest drugim domem dla dzieci gdzie spedzaja wiekszosc czasu.
    Miasto na czele z wlodarzami nie inwestuje juz w mlodziez i dzieci tylko w nieruchomosci ,drogi itp.Bo tam jest kasa.

    Pandemia kiedy dzieci musialy siedziec przy komputerch po 8 godzin zrobila swoje.
    Dzieci sa uzaleznione od komputerow i telefonow.Trzeba je odciagnac roznymi sposobami takimi jak organizowanie darmowych koncertow ,sportowymi zajeciami,dyskotekami czy wycieczkami szkolnymi itp.
    Ci pseudospecjalisci to jeszcze bardziej poglebia problem.I to sie wlasnie dzieje.
    Najbardziej pomoc dzieciom to moga ich wlasni rodzice.
    Oczywiscie zawsze beda wyjatki ale nie na taka skale.

  • ~ 2023-04-29
    07:48:25

    26 5

    dla pseudofanów depresji u dzieciaków i młodzieży dorzucę takie coś, że część pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych działa na zasadzie "kopiuj wklej" i uczniowie/rodzice przynoszą takie dokumenty, które czasem nie pasują do danego człowieka, bo skopiowana opinia dotyczyła dziewczynki, a przynosi ją chłopak lub odwrotnie i co nauczyciele/dyrekcje szkół mają zrobić??? Potem część tych dzieciaków trafia do tego samego "worka" i tyle jest tej pomocy....No i dodam też jeszcze, że dla tych dzieciaków i młodzieży , którzy faktycznie potrzebują pomocy...."następny proszę" i choroba się pogłębia, no i często bywa już za późno

  • ~Kwinto 2023-04-29
    07:56:18

    34 5

    ~moral myślałem że od tego są rodzice? przynajmniej zawsze tak było. Rozumiem że masz dziecko , ale już czasu dla niego nie masz. Przedszkola najlepiej żeby działały 24/h no i oczywiście w święta też bo niektórzy rodzice muszą odpocząc po tygodniu pracy. W szkole nauczyciele mają nie uczyć a niańczyć, wychowywać i pilnować pociechy, a jak coś się wydarzy to przecież NIE mój Brajanek on jest grzeczny i dobrze wychowany. Za moich czasów nie było bezstresowego wychowania, jak człowiek nawywijał i dostał wciry to od razu zapominał o depresji. Nie powiem czasy są gorsze, internet i social media odciskają piętno na młodych, ale zazwyczaj wystarczy zajmować się dzieckiem a nie go tylko mieć.

  • ~TAKI JA 2023-04-29
    09:28:27

    14 3

    W naszym Rybniku wystarczyłby jeden psycholog i jeden psychiatra dla dzieci i młodzieży i to na pół etatu. W naszym Rybniku i w całej Polsce potrzeba tysiące psychiatrów i psychologów aby pomóc rodzicom tych dzieci i młodzieży.

    "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie."

    Lepiej, taniej i skuteczniej zapobiegać niż leczyć.

  • ~keekunarne 2023-04-29
    09:49:22

    2 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~magaccob 2023-04-29
    22:18:21

    0 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5491