zamknij

Wiadomości

Bezdomni nie chcą do noclegowni

2009-01-07, Autor: 
Siarczyste mrozy to szczególnie trudny czas dla bezdomnych. Ich los w Rybniku był pewną niewiadomą po likwidacji noclegowni przy ul. Hallera.

Reklama

Noclegownia przy ul. Hallera została zlikwidowana z końcem sierpnia, bo działka, na której się znajdowała poszła „pod młotek”. Miasto zabezpieczyło miejsca dla bezdomnych w noclegowni Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Przegędzy i schronisku w Niewiadomiu prowadzonym przez Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne. - Zarezerwowaliśmy 27 miejsc w noclegowni w Przegędzy i 8 w Niewiadomiu – mówi Jerzy Kajzerek – dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku.


Jak na razie, mimo dużych mrozów miejsca te nie cieszą się zainteresowaniem. - W miniony weekend nasi strażnicy proponowali przewiezienie do schroniska ośmiu bezdomnym, ale z oferty skorzystało tylko dwóch – mówił na antenie Radia 90 komendant straży Janusz Bismor.


W ostatnich dniach funkcjonariusze proponują przewiezienie do schroniska wszystkim spotkanym bezdomnym, którym grozi zamarznięcie, bez względu na to, czy są trzeźwi.


Dyrektor OPS przyznaje jednak, że to właśnie zakaz spożywania alkoholu w schroniskach jest najprawdopodobniej powodem, dla którego bezdomni nie garną się do noclegowni. - Wprost żaden z nich nie mówi o problemie alkoholowym, mimo iż wiemy, że on istnieje. Bezdomni argumentują, że nie chcą, aby w jakikolwiek sposób była ograniczana ich wolność. Oczywiście my ten wybór musimy uszanować - mówi Jerzy Kajzerek.

 

Jak na razie tej zimy w Rybniku nie odnotowano żadnego w przypadku zgonu z powodu wyziębienia.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (22):
  • ~ 2009-01-07
    10:24:45

    0 2

    chcą pić, niech marzną - proste

  • ~ 2009-01-07
    14:39:18

    0 2

    co roku to samo z tymi bezdomnymi - jak z dziećmi.. to nie wiedzą, że idzie zima, mrozy? znają każde miejsce, z którego można coś wyciągnąć - to darmowy obiad, to zasiłek, ubrania, nocleg..
    cwaniaki! jak mają jednak pójść do pracy, to droga jakaś kręta..

  • ~mily pan 2009-01-07
    14:46:05

    1 0

    Widze ze pisza sami bohaterzy ale pamietajcie gnojki kazdemu w zyciu moze sie noga powinac i wam tez wiec troche pokory.

  • ~ 2009-01-07
    14:47:53

    1 0

    nazywasz siebie po imieniu? ładne imię:)
    a pokory to wymagaj od siebie i samych bezdomnych..

  • ~buchu 2009-01-07
    15:00:21

    0 1

    To, że noga może się powinąć każdemu to się zgodzę ale normalny człowiek stara się jak najszybciej z takiej sytuacji wykaraskać, a taki który zaczyna pić i ma takie życie na wsłasne życzenie to niech sobie tak żyje.

  • ~ 2009-01-07
    16:44:12

    0 1

    bogdann55 - od kiedy picie alkoholu jest powinięciem nogi? weź sobie kilku takich do domu to melinę po kilku dniach będziesz miał gnojku

  • ~ 2009-01-07
    17:51:55

    0 0

    Tragedia,oferuje się pomoc a jeszcze warunki stawiają...hmmm szkoda słów i tej kasy na to wszystko ..

  • ~martin75fm 2009-01-07
    18:58:32

    0 1

    Rozdać każdemu pijanemu bezdomnemu porcję pavulonu i po kłopocie.

  • ~zenek65 2009-01-07
    21:48:48

    0 0

    problem odmowy ze strony bezdomnych leży, gdzie indziej, proponowane miejsca noclegowe są bardzo daleko od centrum, daleko od miejsc gdzie egzystują, miasto chciało zrobić dobrze ale wyszło jak zawsze, noclegownia na Hallera to nie był dobry adres ale te są dla wielu stanowczo za daleko od miejsc, które znają

  • ~montypyth 2009-01-07
    22:44:38

    0 1

    Zenek a co za problem wsiąść w autobus które kursują dość często, także przystanek jest koło schroniska. Problem nie leży w odległości schroniska od miasta ale w nieumiejętności przystosowania się i zaakceptowania panujących tam warunków.

  • ~zenek65 2009-01-07
    23:32:04

    0 0

    a dasz im na bilet?

  • ~dziki1234 2009-01-08
    05:58:28

    0 0

    Piękne wpisy bardzo ładne. Szanowni a może się tak zastanówcie skąd się pojawiła bezdomność ? alkoholizm? Człowiek nie pije bo chce, prawdopodobnie to kłopoty rodzinne, osobiste, w pracy itd. To są ludzie którzy mają swoją godność, i należy im pomóc a dlaczego odmawiają ? bo sądzą pewnie że sobie poradzą ale w mróz dochodzący do -20 stopni będzie im bardzo trudno. Vertala oni piją bo prawdopodobnie życie ich kiedyś zmusiło a to była wg nich jedyna droga do zapomnienia... dziś jest problem i to nie mały. Nikomu nie życzę. Andrzej zastanów się dlaczego postawiono warunki to będziesz miał odpowiedź i ewentualne wytłumaczenie ile z tej kasy na to wszystko.

  • ~ 2009-01-08
    10:20:55

    0 1

    ale problem, żeby dojechać do Przegędzy lub Niewiadomia.. straszne..
    ludzie dojeżdżają do pracy po 2-3 godziny z przesiadkami i jakoś nie narzekają, a taki ma jechać 20 minut i już lament..

  • ~montypyth 2009-01-08
    10:38:18

    0 0

    Zenek, schronisko ma kasę na bilety i jak ktoś ma potrzebę żeby jechać schronisko da bilet, bo ma na ten cel pieniądze. Po drugie co za problem dla bezdomnego jechać na gapę i tak w razie mandatu nikt nigdy nie ściągnie z niego tej należności, komornik nawet sie nie pofatyguje. Po trzecie na upartego można z buta dojść do miasta to raptem 30 minut drogi.

  • ~Arteks 2009-01-08
    11:32:26

    0 0

    To brutalne co napiszę ale jeśli jakiś bezdomny nie chce zerwać z nałogiem alkoholowym i jest to dla niego ważniejsze niż udanie się do humanitarnych noclegowni to traktujmy wysokie mrozy jako selekcję naturalną... Ktoś tu pisze o biletach - to są lenie które mają dużo wolnego czasu, niech idą "z buta". Co to jest 5-7 km - licząc średnio 10 minut na 1 km trasa do Przegędzy zajęłaby każdemu 70 minut. Kompletną głupotą było lokowanie noclegowni w centrum - dobrze że ona już znikła.

  • ~ 2009-01-08
    12:55:15

    0 0

    a czy Ci bezdomni jak jadą autobusem to kasują bilety? jak ma jakiejś kilka groszy to sobie wino kupi. kanar w autobusie jedynie może go wyprosić aby wyszedł bo wątpie czy mają jakiś dokument a tym bardziej z czego to zapłacą - im to jedno.

  • ~zaczytana 2009-01-09
    17:13:25

    0 0

    Nic ni9e usprawiedliwia picia. Człowiek tym m.in. różni się od zwierząt, że myśli. Przynajmniej z założenia. Inna rzecz, że nawet zwierzęta mają instynkt samozachowawczy, który za wszelką cenę chroni je przed przypadkową śmiercią. Meczą mnie panowie, którzy na hallerowskim parkingu wypraszają ode mnie "złotówki" przy każdej sposobności, gdy przyjeżdżam do pracy. Oni pewnie do tej pory mieli blisko do swojej "pracy". Nie powinno się generalizować, bo zawsze znajda się wyjatki i takich ludzi będziemy krzywdzić złymi osądami, ale prawda jest taka, że większość tych ludzi to żyjące z dnia na dzień lenie, którym nie chce się wziąć własnego życia w swoje ręce. Jako przykład: w jednym z miast dotkniętych powodzią zaproponowano bezrobotnym pracę za 700zł przy usuwaniach szkód - chętnych nie było. No tak, łatwiej jest wydębić kilka groszy na wino od przypadkowego przechodnia.

  • ~zaczytana 2009-01-09
    17:15:03

    0 0

    "przy usuwaniu szkód" miało być (po pracy jestem :)) )

  • ~zaczytana 2009-01-09
    18:15:54

    0 0

    "przy usuwaniu szkód" miało być (po pracy jestem :)) )

  • ~zaczytana 2009-01-09
    19:22:41

    0 0

    "przy usuwaniu szkód" miało być (po pracy jestem :)) )

  • ~LESZEKHB 2009-01-12
    00:46:50

    0 1

    Od 16 października minionego roku prowadzę sklepik na terenie świetlicy dworca PKP w naszym mieście i po tych trzech miesiącach mogę jednoznacznie stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że rybniccy podróżni mają już serdecznie dosyć arogancji i bezczelności panów bezdomnych, którzy dzień w dzień przychodzą na dworzec w takim stanie, że smród panuje tam nieraz nie do wytrzymania. Właśnie przed chwilą skończyłem redagować w tej sprawie pismo do władz miasta, do którego zostanie dołączony protest trzydziestu pracowników kas i kiosków znajdujących się na terenie dworca. Zgadzam się z panem Kajzerkiem w pełni, że należy szanować wybór bezdomnych, którzy nie chcą przebywać w domach opieki społecznej, bo nie wolno tam pić. Ale niech w takim układzie trzymają się z daleka od wszelkich budynków użyteczności publicznej, bo nie jest to rzeczą normalną, by garstka osób, które świadomie wybierają życie w brudzie swoim stanem higieny osobistej uprzykrzała życie pracownikom dworca i kilkuset podróżnym korzystającym codziennie z przejazdów koleją. Od kiedy to prawa kilku osób są podstawą do deptania praw kilkuset innych osób, będących w drodze do szkół czy do pracy????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • ~aneta86 2011-12-19
    09:51:51

    1 0

    Jak widzę co niektóre wpisy to włos się jeży!! Nasze polskie prawo jest tak niejasne i pogmatwane że głowa boli. Znam pewna osobę która jest bezdomna nie z własnej bezradności: wyszedł z zakładu karnego, otrzymał jednomiesięczną pomoc noclegu u ąlbertów ( swoją drogą nie mam pojęcia za co MOPS płaci albertom 750zł co miesiąc za 1 człowieka), oczekuje na mieszkanie socjalne (przypomne , że okres oczekiwania to ok 2 lata)z tego powodu nie ma statusu bezdomnego, mimo tego , że jest zarejestrowany w PUP i znalazł prace to nie ma z czego wynająć chociażby kwatery. Moje pytanie jest takie (przede wszystkim do tych co łatwo oceniają innych) skąd ma iść do pracy z dworca czy może z lasu.... ????? Są w Rybniku mieszkania chronione a nawet tego nie może otrzymać. Ma ktoś jakieś cudowne rady?? Bo ten człowiek otrzymał rade niestety nie mogę powiedzieć od kogo : niech pan dokona jakiegoś drobnego rozboju to przezimuje pan w zk!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 329