zamknij

Wiadomości

Babcia walczy o odzyskanie wnucząt. Sąd kieruje je do rodziny zastępczej. Wszystko dla dobra dzieci?

2023-04-21, Autor: 

Matka dzieci, a córka pani Mirosławy ma ograniczone prawa rodzicielskie. Wnioskowała o to sama babcia wnucząt. Dziadkowie opiekę formalnie sprawowali nad wnukami przez półtora roku, po czym sąd w trybie natychmiastowym "zabezpieczył" dzieci i przesniósł do niespokrewnionej rodziny zastępczej. Jak do tego doszło?

Reklama

Babcia ma znikomy kontakt z wnukami

Od października 2022 roku Kuba, Krzyś i Zuzia przebywają w zawodowej rodzinie zastępczej. Jednak kontakty, jak twierdzi babcia są utrudniane na każdym kroku. Dziadkowie spotykają się z wnukami raz w tygodniu w ORPZ na zaledwie godzinę. Babcia cały czas walczy o odzyskanie dzieci pod opiekę własną, szczególnie że jak twierdzi maluchy nie są szczęśliwe, a wręcz padają obawy o zastraszanie dzieci przez obecnych opiekunów. Dowodem na to ma być nie tylko skarżenie się wnuka, ale również nocne moczenie małej Zuzi, która wcześniej nie miała takich problemów.

Dzieci nie są tam szczęśliwe, skarżą się na karanie, są głodne, chodzą w schodzonych ciuchach, za krótkich spodniach, brudnych butach. Dopiero po interwencjach moich do dyrektora ośrodka, nieco się poprawiło, a Zuzia nawet pochwaliła się, że ma nową bluzeczkę kupioną w sklepie. Okazuje się, że jak dziecko je w szkole obiad, to w domu już nie dostaje jedzenia aż do kolacji, nawet jeżeli sygnalizuje, że jest głodne – opowiadały babci wnuki.

Dyrektor placówki nadzorującej rodzinę zastępczą odpowiada stanowczo.

Te argumenty padały już niejednokrotnie, tyle tylko, że ja nie znajduję potwierdzenia tego. Koordynator rozmawia z dziećmi i nie ma tego typu sygnałów. Wypowiedzi, że dzieci mają za krótkie spodnie, czy brudne buty, ciężko teraz zweryfikować. Musielibyśmy pojechać do obecnej rodziny zastępczej i zobaczyć, że to pomówienia. Dzieci są normalnie ubrane, a lodówka jest pełna – mówi.

Pani Mirosława twierdzi, że dzieci nikt nie pyta, nikt nie słucha. Dlatego sama zawnioskowała o badania psychologiczne dla wnucząt, by niezależny specjalista ocenił stan emocjonalny dzieci.

Jak zapewniał nas dyrektor Ośrodka Rodzinnej Pieczy Zastępczej w Rybniku, koordynator minimum raz w miesiącu jest w miejscu zamieszkania dzieci, u rodziny zastępczej. Udziela on również wsparcia tej rodzinie, prowadzi rozmowy z opiekunami, z dziećmi, na bieżąco są mu zgłaszane ewentualne problemy.

Każda rodzina ma swojego koordynatora, który ma pod opieką maksymalnie do 15 rodzin. Spotkania z rodziną zastępczą, jeżeli ona ma kontakt z rodziną biologiczną, odbywają się u nas w placówce i my co tydzień widzimy się z rodziną biologiczną, zastępczą, z dziećmi, rozmawiamy z nimi. Dodatkowo każde dziecko z naszych podopiecznych ma również wystawianą opinię wychowawcy lub pedagoga. Każda szkoła jest z nami w kontakcie – tłumaczy Arkadiusz Andrzejewski.

Oceń publikację: + 1 + 43 - 1 - 15

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~ka22 2023-04-21
    19:31:11

    72 10

    Nie, sąd nie kieruje się dobrem dzieci. Sąd kieruje się bezdusznymi przepisami i ochroną własnego tyłka, żeby przypadkiem ktoś mu czegoś nie zarzucił.

  • ~ 2023-04-21
    19:55:22

    50 17

    Zaczelo sie i w Polsce odbieranie dzieci rodzinom.Szukanie dziury w calym na podstawie badan pseudo psychologow amatorow.Ci ludzie nie sa lekarzami i nie powinni miec takich uprawnien na podstawie ktorych sady wydawaja takie wyroki.
    Polski jugentamt.

  • ~Doninika Tyc 2023-04-21
    22:29:17

    3 3

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~AnnaKatarzyna 2023-04-22
    07:29:38

    21 8

    ~moral pomijając sprawę tej rodziny, to lepszy jugentamt, który zareaguje zbyt szybko niż opieka społeczna, która uważa rodzinę za świętość i przez to co kilka miesięcy słyszymy o katowanych dzieciach. Ten oblany wrzatkiem i rzucany na rozgrzany piec Kamil nadal w śpiączce?

  • ~Abisall 2023-04-22
    07:48:41

    22 9

    @~AnnaKatarzyna

    Do tego tu mamy tylko babciny punkt widzenia, sąd nie może konkretów sprawy podawać, więc z góry jest urabiana opinia "zły, bezduszny sąd który odbiera dzieci kochającym rodzinom"
    A nawet w tych baśniach z mchu i paproci są informacje, które dają asumpt aby stwierdzić, że jednak sąd miał istotne przesłanki do postanowienia jakie wydał

  • ~RybnickiPatriota 2023-04-22
    09:37:52

    14 10

    Zwykłe ście..a bez empatii i serca,pewnie u swoich znajomych lub bliskich by postąpili inaczej,no ale jak siuę traktuje ludzi jak towar na półce i do tego ruytyna a po wyjściu ze sali rozpraw reset na kawke i papieroska to jak ma byś inaczej

  • ~ka22 2023-04-22
    12:43:14

    18 3

    anna katarzyna - przecież wyraźnie jest napisane, że problemem była matka dzieci nie dziadkowie. Dziadkowie walczyli o usunięcie jej z mieszkania i to się udało. Nie ma co porównywać do sprawy poparzonego chłopca, który wielokrotnie uciekał z domu a w jego sprawie sąd też się nie popisał, bo zabrał prawa rodzicielskie biologicznemu ojcu, jedynej osobie, która Kamilowi pomogła.

  • ~AnnaKatarzyna 2023-04-22
    14:25:16

    3 4

    ~ka22 proszę przeczytaj mój wpis z zrozumieniem. Moje pierwsze słowa to "pomijając sprawe tej rodziny", poczym odnoszę się do słów morala.

  • ~ 2023-04-22
    14:39:18

    9 3

    Annakatarzyna.
    Gdybys naprawde wiedziala jak dziala niemiecki jugendamt to bys takich bzdur nie pisala.

  • ~AnnaKatarzyna 2023-04-22
    19:16:23

    6 6

    Moral mieszkam w Niemczech I pracuje z kobietą, która jako dziecko została zabrana rodzicom przez jugentamt. Mam też kolezanke, której teściowie pełnią rolę pogotowia opiekuńczego. Przez to że mam 3 dzieci, nie raz poruszałam ten temat i zawsze słyszę ta sama odpowiedz: żeby jugentamt zabrał dzieci musi się dużo niedobrego stac.
    Znam też polskie mamy które panicznie bały się jugentamtu do czasu az usłyszały np. o Mutter-Kind Kur. Czyli sanatorium dla przemęczonych mam. Wystarczy iść do Lekarza i jugentamtu poskarżyć się ze nie daje się rady z dziećmi i jest się przemęczonym i dostaje się 3 tygodnie darmowych wakacji z dziećmi. Hotel, jedzenie i atrakcje za darmo. Wiec chyba jednak nie jest tak źle. Skoro nawet polskie matki, które znają zła sławę jugentamtu podejmują ryzyko...

  • ~ 2023-04-22
    20:31:34

    7 10

    Ale ty bzdury pieszesz i chwalisz sie...
    Za dziecka cie zabrali tylko dziwnie dobrze piszesz po polsku.Chodzilas tam do polskiej
    szkoly gdzie uczyli cie ortografi.
    Przeciez wy po trzech latach zapominacie po polsku.Od kiedy tak polskie portale ogladacie.
    Jugendamt wysyla na wczasy...
    smiech na sali.
    Ty nie wiesz ile tu bylo programow gdzie pokazywali co robia niemcy z polskimi rodzinami .
    Nie osmieszaj sie dalej.Powiedz to tym wszystkim matkom i rodzinom.
    W niemczech bys takimi wypowiedziami furory nie zrobila a tu tymbardziej.

    https://www.google.com/amp/s/www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1488835,niemcy-jugendamt-polskie-dzieci-muzulmanie-turcy.html.amp

    https://www.google.com/amp/s/parenting.pl/polskie-matki-apeluja-niemiecki-jugendamt-zabral-nam-dzieci-pomozcie-nam-je-odzyskac%3famp=1

    https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-06-15/matki-apeluja-do-polskiego-rzadu-o-pomoc-w-odzyskaniu-dzieci-zabranych-przez-jugendamt/

  • ~rzyt 2023-04-23
    09:11:59

    14 3

    Opiszę moją interwencję w sprawie bardzo podobnej do tej z artykułu. Tzw. problem trzech pokoleń; babcia, jej córka i wnuczek. Matka nie odmawiała sobie używek i zaniedbywała dziecko; babcia terroryzowana psychicznie i być może fizycznie nie miała siły by sobie poradzić z córką, która na dziko wprowadziła się do jej mieszkania z wnuczkiem i ... co chwilę innym "wujkiem". Problem myślałem, że się skończył, gdy babcia została rodziną zastępczą dla wnuka, a córka zakaz zbliżania się.
    Trwało to jakiś czas i sytuacja się powtarza z tym wyjątkiem, że babcia musi iść do szpitala...

    Moja interwencja do służb miasta OPS Rybnik była potraktowana bardzo poważnie; szczególnie postawa szefowej OPS, która wzięła na siebie ciężar całej sprawy, bo dla zwykłego obywatela poruszanie się pomiędzy różnymi organami powołanymi do rozwiązywania takich problemów jest uciążliwe i może zniechęcać.
    Na drugi dzień rano dostałem telefoniczną informację od szefowej OPS o rozwiązaniu tej sprawy, do której został zaangażowany także dzielnicowy.

    P.S. Postawa takich urzędników, szczególnie wrażliwych na problemy dzieci daje wiarę, że można...

  • ~medzoown 2023-04-23
    14:50:33

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 100