Zwrot ws. lodówek na rynku. Prezydent wycofał się z decyzji!

Wracamy do głośnej sprawy dotyczącej zarządzenia prezydenta Rybnika. Przypomnijmy, pod koniec maja pisaliśmy o tym, że właściciele ogródków piwnych na rynku z dnia na dzień musieli dostosować się do nowych wytycznych magistratu. Te zakazywały m.in. stawiania lodówek w ogródkach, których wysokość przekracza 1 metr. W przypadku odmowy, przedsiębiorcy musieli liczyć się z wysokimi karami. Problem w tym, że zarządzenie weszło w życie, gdy większość zamówiła już sprzęt.

Decyzja miasta wywołała poruszenie wśród właścicieli ogródków. Chcieli spotkać się z prezydentem i apelować do niego, by zmienił swoją decyzję. Z kolei rybnicki magistrat tłumaczył, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Dzierżawcy zostali pisemnie poinformowani o wejściu w życie nowego zarządzenia zanim podpisali umowy z miastem. Te zostały podpisane w kwietniu – mówiła nam Agnieszka Skupień, rzecznik UM w Rybniku.

Więcej na ten temat pisaliśmy >>Właściciele ogródków piwnych kontra miasto. O co poszło?<<

Tydzień temu w rybnickim magistracie doszło do spotkania, w którym uczestniczył prezydent Piotr Kuczera, Tomasz Cioch – pełnomocnik ds. Inwestycji i Gospodarki Przestrzennej oraz właściciele ogródków piwnych na rynku. - Prezydent nas wysłuchał, to była merytoryczna dyskusja, doszliśmy do pewnego konsensusu. Pan Piotr Kuczera stwierdził, że rzeczywiście rozporządzenie wyszło zbyt szybko. Rozpoczęły się Dni Rybnika, a dla nas to będzie naprawdę problem, by wydać klientom chłodne napoje. Każdemu będzie się chciało pić, a my nie będziemy temu w stanie sprostać – mówi nam Ludmiła Student, właścicielka Kulturalnego Clubu.

Wczoraj magistrat w Rybniku wysłał do przedsiębiorców decyzję prezydenta Piotra Kuczery. - Po przeanalizowaniu wszystkich Państwa argumentów, dotyczących wysokości lodówek znajdujących się w ogródkach, podjąłem decyzję o nieegzekwowaniu zapisu zarządzenia określającego maksymalną wysokość lodówek - pod pewnym jednak warunkiem. Rezygnacja z egzekwowania tego zapisu, będzie miała miejsce jedynie wówczas, gdy radiatory lodówek o wysokości przekraczającej 100 cm będą osłonięte drewnianymi, estetycznymi płytami, dopasowanymi do stylistyki ogródka (uwaga, nie płytami OSB) – czytamy.

Jak tłumaczy prezydent Kuczera, przy podejmowaniu tej decyzji wziął pod uwagę dotychczasową współpracę z lokalnymi przedsiębiorcami, z którymi nadal chce żyć w dobrych relacjach.

- Jednocześnie pragnę poinformować, że już teraz moi pracownicy rozpoczynają prace nad przygotowaniem nowych przepisów dotyczących zasad funkcjonowania ogródków sezonowych. Przepisy te zaczną obowiązywać w kolejnym sezonie. Ich wprowadzenie zostanie poprzedzone konsultacjami z Państwem – pisze prezydent.

Rozmowy w tej sprawie mają się rozpocząć we wrześniu. - Wtedy omówione zostaną także nowe przepisy, które przed tym spotkaniem zostaną Państwu dostarczone. Mam nadzieję, że pozwoli to na merytoryczną dyskusję w trakcie spotkania na temat proponowanych zasad funkcjonowania ogródków sezonowych. Zmiany w tym zakresie są bowiem konieczne i nieuniknione. Liczę więc na Państwa zrozumienie i zaangażowanie w proces tworzenia tych przepisów – dodaje Piotr Kuczera.

Jak myślicie, czy to dobra decyzja prezydenta Rybnika?