Zniknęły charakterystyczne, wysokie kominy. Nowa kotłownia w szpitalu psychiatrycznym działa pełną parą

Stara kotłownia gazowa z dwoma charakterystycznymi, ponad dwudziestometrowymi kominami zastąpiona została nową, bardziej ekonomiczną i ekologiczną kotłownią gazową, ze zdalnym nadzorem.

Budowa nowej kotłowni na terenie rybnickiego "psychiatryka" trwała 11 miesięcy, a rozpoczęła się 16 grudnia 2021 roku, prace zostały zakończone 15 listopada 2022 roku.

- Inwestycja ta była wykonana w formule "zaprojektuj i wybuduj". Największym problemem było utrzymanie ciągłości dostaw ciepła zarówno na potrzeby centralnego ogrzewania, jak i ciepłej wody użytkowej. We współpracy z obsługą szpitala, z inspektorami nadzoru budowlanego udało nam się zrealizować budowę bez większych problemów, a przerwy w dostawie ciepła były bardzo minimalne, zaledwie kilkugodzinne — mówił Jacek Baran z firmy Inergis, kierownik robót sanitarnych.

Cały system  centralnego ogrzewania jest kontrolowany przez monitoring, pracownik obsługujący kotłownię w każdej chwili widzi na urządzeniach co się dzieje. Oczywiście nie ma kotłowni w pełni bezobsługowych, także pracownik musi być, ale tak naprawdę obsługa może być zdalna.

Kotłownia jest o mocy 4830 kW. Na potrzeby centralnego ogrzewania oraz ciepłej wody użytkowej zasila wszystkie bloki i budynki, które znajdują się na terenie Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, a jest to 28 bloków. Całkowity kontrakt tej inwestycji to prawie 4 miliony 400 zł brutto. Kontrakt ten gwarantuje również prace serwisowe przez okres pięciu lat.

Zadowolenia z wymiany kotłowni gazowej na nowoczesną nie kryje również dyrektor rybnickiego szpitala. Jak zaznaczył, zrealizowanie tej inwestycji pozwoli na zaoszczędzenie około 20%, a roczny koszt ogrzewania całego kompleksu szpitalnego to około 2 mln zł.

- Efekt ekonomiczny, ekologiczny, ale przede wszystkim bezpieczeństwo dla szpitala. Kotły gazowe mogą też być kotłami olejowymi, więc w przypadku jakiejś awarii ogrzewanie może być przełożone na ogrzewanie olejowe, co w kwestii bezpieczeństwa szpitala jest bardzo istotnym czynnikiem. Stara Kotłownia miała prawie 30, więc jej efektywność była niska, pojawiały się problemy z awariami, z częściami zamiennymi itp. Żywotność nowej kotłowni przewidziana jest na następne minimum 30 lat. Zastosowane są nowe konstrukcje, nowe technologie. Nie ma charakterystycznych dwóch kominów, które wcześniej stały przed kotłownią — mówi Joachim Foltys, dyrektor Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku.

- Kotłownia funkcjonuje od września, ponieważ chcieliśmy, aby ten sezon grzewczy już normalnie rozpoczął się od funkcjonowania nowej kotłowni. Kotłownia dostarcza ciepło i ciepłą wodę do 28 pawilonów, czyli wszystkich obiektów na terenie szpitala, w którym przebywa około 700 pacjentów i około 750 osób personelu i pracowników - dodaje.

Kolejną inwestycją szpitala będzie wymienia przewodów, które doprowadzają ciepło od kotłowni do poszczególnych pawilonów.

- Przy tak nowoczesnym źródle ciepła ważne, żeby po drodze nie trafić tego efektu, więc należy te przyłącza do poszczególnych budynków również wymienić. Przewody te są zużyte, stare, miejscami nieszczelne. W tej chwili kończymy projekt i myślimy, że po sezonie grzewczym, w granicach maja, może czerwca, przystąpimy już do realizacji wymiany przyłączy — mówi dyrektor Joachim Foltys.

Na uroczystym przecięciu wstęgi i oficjalnym otwarciu gazowej kotłowni obecny był Prezydent Rybnika, który podkreślił, że miasto jest otwarte na dalszą współpracę ze szpitalem przy ulicy Gliwickiej. 

- Przypomnę, że zarządcą tego terenu jest Marszałek Województwa Śląskiego, jednak my jako miasto wiedząc, jakie są problemy w służby zdrowia, będziemy starali się wychodzić naprzeciwko oczekiwaniom szpitala i mieszkańców. Na współpracę ze szpitalem jesteśmy otwarci. Z tego miejsca niedostępnego, zamkniętego, chcielibyśmy zrobić miejsce bardziej przyjazne dla mieszkańców — mówi Piotr Kuczera. 

- Dbamy o ekologię i miasto dofinansowuje źródła ciepła nie tylko w mieszkaniach, ale również w miejscach publicznych. Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych to duży pracodawca w naszym mieście, obiekt także historycznie wpisuje się w architekturę miasta. Cieszą mnie wszystkie inwestycje, które są związane z rewitalizacją tego terenu i obiektu — dodaje.