Ze zbiornika w Orzepowicach wyłowiono 30 kg śniętych ryb. Czy doszło do zatrucia wody?

Do zdarzenia doszło w sobotę 13 września. Wędkarze biorący udział w zawodach zaobserwowali śnięte ryby. - Podjęto działania w celu ustalenia przyczyny tego zjawiska. Na miejscu był lekarz weterynarii specjalista chorób ryb, który przeprowadził badanie oraz wykonał test wody na zawartość tlenu oraz ph – czytamy w oficjalnym komunikacie PZW w Katowicach.

Ustalono, że główną przyczyną śnięcia ryb była zbyt niska zawartość tlenu w wodzie oscylująca w granicach 1-2 mg/l. - W trakcie oględzin terenu nie stwierdzono na dopływie oraz zbiorniku widocznych śladów zanieczyszczenia wód ściekami. Z dużym prawdopodobieństwem możemy przypuszczać, że do deficytu tlenu w zbiorniku przyczyniły się procesy oddechowe fitoplanktonu w porze nocnej oraz rozkład obumarłej części glonów – dodają przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarskiego.

Co ważne, do rozkładu glonów zużywa się duże ilości tlenu, powodując wyczerpanie jego zasobów w wodzie. Zjawisko to nosi nazwę przyduch letniej i występuje dosyć często po burzy, która w dniu 12 września wystąpiła na tym terenie.

Z wody wyłowiono około 30 kg śniętych ryb, głównie sandaczy.