zamknij

Wiadomości

Wyruszył w 1100-kilometrową wędrówkę dla chorej Hani

2022-04-22, Autor: 

Andrzej Toman z Czerwionki-Leszczyn przemierza właśnie kolejne kilometry górskimi szlakami w Sudetach. Chce pokonać pieszo zawrotną liczbę 1100 kilometrów. Wszystko dla chorej Hani z bardzo rzadką chorobą genetyczną – Zespołem Angelmana. Równocześnie trwa zbiórka pieniędzy na dziewczynkę.

Reklama

Miesiąc wędrówki Andrzeja Tomana

Andrzej Toman z Czerwionki-Leszczyn jest zaprawionym biegaczem oraz miłośnikiem pieszych wędrówek. W ubiegłym roku po 17 dniach zmagań pokonał Główny Szlak Beskidzki. Postanowił, że tym razem przejdzie również Główny Szlak Sudecki.

Plany co nieco się zmieniły i w poświąteczny wtorek, czyli 19 kwietnia wyruszyłem ze Świeradowa-Zdroju czerwonym szlakiem do Prudnika. To tzw. Główny Szlak Sudecki. Tyle tylko, że potem „przespaceruję” się z Prudnika do Ustronia, aby wkroczyć znowu na czerwony szlak, czyli Główny Szlak Beskidzki, który mam zamiar pokonać ponownie tym razem z zachodu na wschód, by zakończyć tę wyprawę w Wołosatym. Według map to jakieś +/- 1100 km. Wstępnie trasę rozpisałem na 31 dni. Wiadomo jednak, że na trasie różnie może być, więc maksymalnie daję sobie na jej przejście 40 dni – mówi Andrzej Toman.

Tu pojawia się osoba małej Hani.

Dziewczynka potrzebuje wsparcia

Hania to niezwykła dziewczynka. Choć jest bardzo radosną dziewczynką i z uśmiechem „idzie” przez świat choruje na bardzo rzadką chorobę genetyczną Zespół Angelmana oraz padaczkę, zez rozbieżny. Zespół Angelmana to choroba neurogenetyczna wpływająca na rozwój intelektualny oraz fizyczny.

W czerwcu Hania skończy 5 lat i nadal nie potrafi chodzić i mówić. Wymaga ciągłej opieki. Jest małą dziewczynką żyjącą w swoim szczęśliwym świecie. Każdego dnia walczy o swoją samodzielność. Każdy dzień to rehabilitacje. Kilka razy w roku jeździ na turnusy rehabilitacyjne. Żyje wraz z rodzicami na przysłowiowych walizkach. Hania nie marudzi, nie narzeka. Cieszy się życiem. Dzielnie znosi terapię z integracji sensorycznej, fizjoterapię, terapie logopedyczną, pedagogiczną, czaszkowo-krzyżową.

Niestety rehabilitacja jest bardzo kosztowna i mimo, że rodzice Hani pracują to nie są w stanie zapewnić swojej córeczce wystarczającej ilości rehabilitacji. Dzięki pomocy ludzi o dobrym sercu mogą swojej córeczce zapewnić wiele terapii oraz turnusy rehabilitacyjne. Bez Waszego wsparcia Hania nie byłaby na tym etapie rozwoju, na jakim jest obecnie – czytamy w opisie zbiórki pieniędzy na dziewczynkę.

Kilka lat temu Hania skradła serca członkom Stowarzyszenia Luxtorpeda z Czerwionki-Leszczyn. Podczas różnych akcji biegowych zawsze pamiętają o Haneczce.

W tym roku członek Stowarzyszenia Luxtorpeda Andrzej Toman podczas swojej pieszej samotnej wędrówki spełnia swoje marzenia pokonując trasę 1100 km. Jednak ta piesza wędrówka ma drugie dno. Andrzej podczas swojej wędrówki chce pomóc Hani. Andrzej chce, aby jego samotna wędrówka pomogła Hani. Wyznaczał sobie szczytny cel. Chce zebrać pieniądze na rehabilitację Hani – dowiadujemy się.

Koszt 2 tygodniowego turnusu rehabilitacyjnego to około 7-12 tys. złotych. Miesięczny koszty rehabilitacji to około 5 tys. złotych.

Jeżeli macie ochotę poznać historię Hani zapraszamy na blog prowadzony przez jej mamę. Hania jest podopieczną Fundacji „Piastun -Wyrównywanie Szans”.

Zbiórka pieniędzy dla Hani prowadzona jest na stronie pomagam.pl.

Tak wygląda trasą, którą chce przejść Andrzej Toman:

I etap

GŁÓWNY SZLAK SUDECKI im. Mieczysława Orłowicza - 440 km

Zaczyna się w Świeradowie-Zdroju a kończy w Prudniku. Biegnie przez: Góry Izerskie, Karkonosze, Kotlina Jeleniogórska, Rudawy Janowickie, Brama Lubawska, Góry Kamienne, Góry Stołowe, Góry Wałbrzyskie, Góry Sowie, Góry Bardzkie, Obniżenie Noworudzkie, Obniżenie Ścinawki, Góry Orlickie, Pogórze Orlickie, Góry Bystrzyckie, Rów Górnej Nysy, Masyw Śnieżnika, Góry Złote, Obniżenie Otmuchowskie, Przedgórze Paczkowskie, Góry Opawskie, Płaskowyż Głubczycki.

II Etap

Odcinek łączący oba szlaki czerwone biegnie z Prudnika przez Kietrz, Olzę i Cieszyn do Ustronia. Odcinek ten liczy 135 km.

III Etap

GŁÓWNY SZLAK BESKIDZKI - 517 km

Zaczyna się w Ustroniu a kończy w Wołosatym w Bieszczadach. Liczy 517 km i biegnie przez: Beskid Śląski i Żywiecki, Pogórze Orawsko-Jordanowskie, Górce, Beskid Sądecki i Niski, Pogórze Bukowskie oraz Bieszczady.

Całość trasy to +/- 1100 km

Możecie też obserwować profil Andrzeja Tomana, na którym dzieli się swoimi wrażeniami i zdjęciami.

Oceń publikację: + 1 + 21 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5374