Takich korków w Rybniku jeszcze nie było. Policja naliczyła 17 kolizji

Jechalem wczoraj wieczorem gdy snieg ostro padal w strone autostrady przez Gotartowice, Rowień. Jadac Gotartowicami zastanawialem sie czy nie lepiej jezdzic saniami. W Rowniu nagle normalnie odsniezona droga. Da sie odsniezyc? Da. I nie zwalajcie prosze wszystkiego na opony. Nie oszczedzajcie na bezpieczenstwie mieszkancow.

Bardzo jestem za tym, żeby nauka jazdy odbywała się na wzór fiński...

"Lekcji teoretycznych jest 19, praktycznych 18, z czego jedną poświęca się na symulator jazdy nocą. W połowie kursu rozpoczynają się zajęcia na płycie poślizgowej, które w sumie trwają ok. 3 godzin.
Po takich zajęciach można przystąpić do egzaminów. To jednak nie koniec. Jeśli zda się test i jazdę, dostaje się tylko czasowe prawo jazdy. Do 3 miesięcy po jego otrzymaniu trzeba zaliczyć drugi etap weryfikacji: spędzić kilka godzin, prowadząc auto z instruktorem na prawym fotelu i godzinę na sali wykładowej. Następnie przychodzi czas na trzeci etap, podczas którego kierowców doszkala się na drogach szybkiego ruchu oraz torze. Dopiero po 2 latach można dostać prawo jazdy, które będzie ważne przez 15 lat. Jeśli w ciągu pierwszych 24 miesięcy kierowca dwukrotnie zostanie ukarany mandatem, musi ponownie podejść do egzaminów. Nawet po jednym wykroczeniu okres próbny może zostać przedłużony o kolejne 2 lata."

~karolVTEC rozumiem, że chciałbyś taką naukę jazdy przechodzić?

Dla porównania: moja żona była wczoraj przez cały dzień w Ostrawie. Pogoda równie okropna co wczoraj w Rybniku. Na drogach też nie było zbyt łatwo, trzeba było jeździć wolniej niż w normalny dzień.

Przez cały wczorajszy dzień w całej Ostrawie doszło łącznie do ... 3 kolizji (tak wynika z podawanych statystyk), nawet mniej niż średnio w normalny dzień (średnio dziennie w Ostrawie dochodzi do ok. 5 kolizji). Jak na miasto mające 2 razy więcej ludności niż Rybnik, 3 kolizje w warunkach padającego mokrego śniegu, to bardzo niewiele.

Co pomogło? Obowiązkowe posiadanie opon zimowych od 1 listopada, bez względu na panujące warunki pogodowe i drogowe. Do tego policja czeska od początku listopada bardzo restrykcyjnie sprawdzała czy kierowcy jeżdżą na oponach zimowych. Jeśli NIE, to były wysokie mandaty.

Jak widać w Czechach to pomogło - w Polsce ciągle dużo ludzi czeka na ostatnią chwilę z wymianą opon lub nie robi tego w ogóle ze względu na "oszczędności".

Czesi z tym problemem już sobie poradzili, w Polsce ciągle panuje "samowolka".

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Po zdjęciach widać że drogi były utrzymane dobrze to raczej brak umiejętności i wyobraźni.

Niestety, ale widać, że niektórym zabrakło wyobraźni. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, które pokazuje tę białą furgonetkę. Ewidentnie widać, że kierowca nie dopasował prędkości do warunków drogowych. Gdyby jechał z odpowiednią prędkością, to w najgorszym wypadku by odbił się tylko od tego słupa. A ten słup został niemalże "ścięty", więc nieźle musiał "pruć".

sceptyk3 - ekspert jest chyba uziemiony bo nie odśnieżyli mu ścieżek...

Przy takiej pogodzie jak panowała wczoraj nie ma asów za kierownicą.
Gdy się nie ma umiejętności i przewidywania sytuacji na drodze to
nie pomogą żadne systemy bezpieczeństwa typu : ABS, ASR, ESP itd...
Druga sprawa - cóż z tego, że ja pojadę wolno i bezpiecznie jak jakiś ignorant we mnie może wjechać.

Witam. Ja jestem dobrym kierowcom. Gdy wracałem wczoraj z pracy swojom furkom to istotnie był korek. Mimo to, na rondzie zastosowałem jazde na zakładkę i wpuściłem taką paniom . Dodam iż mój wspaniały rumak posiada nowy komplet całorocznych opon Dębica. Dziwiom mnie inni użytkownicy drogi, którzy nie potrafiom jeźdźić zimom. Nie rozumie tego.

spirit - zauważ że w środku zimy, gdy sypnie przy minusowej temperaturze, nie ma problemu, bo sól jest praktycznie cały czas na drodze. Wczoraj było cały dzień na plusie! Myślę, że wystarczyłoby posolić czarny asfalt rano, czy dzień wcześniej i żaden pług nie musiałbym jeździć podczas opadów. To że będzie sypać w czwartek, każdy kto potrafi obsłużyć takie coś jak internet, doskonale wiedział z kilku dniowym wyprzedzeniem! A co mnie wkurza najbardziej, że w środku zimy, chyba z nudów, drogowcy są tak nadgorliwi, że solą osiedlowe dróżki przy bezproblemowym śniegu i jest taka breja że hej!

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Prawie w całej Polsce niż genueński przyniósł obfite opady śniegu. Ale nasze miasto jest rekordzistą w ilości stłuczek. Prawie w całej Polsce mamy dzisiaj podobne temperatury, ale tylko w Rybniku śmierdzi (w wielu miejscowościach normy przekroczone, ale u nas wielokrotnie więcej niż gdzie indziej). Normalni ludzie widząc taki stan rzeczy, chcieliby coś zmienić. Ale rybniczanie twardo walczą o tytuł śmierdzieli roku i "miszczów" kierownicy. Brawo

W czasie korków nie ma cudów - żadna piaskarka czy solarka nie dostanie skrzydeł i nie doleci w miejsce które tego wymaga. Dawniej radzono sobie w Rybniku z tym bezbłędnie (sam pamiętam bardzo pozytywne komentarze kierowców o stanie dróg w Rybniku). Sam również miałem kiedyś wiele fajnych porównać. Ale jak można teraz odśnieżać skutecznie skoro wszędzie są korki? Już prawie na każdej ulicy miasta? @szuiram - i właśnie dlatego aby było to miasto "do życia" potrzebne są działania odwrotne do tych które zrobiły z naszego miasta - moto-miasto. Właśnie dzięki takim "armagedonom" jak wczorajszy chyba każdy jest w stanie bardziej uświadomić sobie wreszcie, że model mieszkania w domku za miastem jest może fajny... w środku lata i w czasie urlopu. Kiedy trzeba wrócić z pracy, odebrać dziecko ze szkoły, zrobić zakupy, pojechać na umówioną miesiąc temu wizytę u lekarza - robi się to niewykonalne kiedy strumień aut porusza się z prędkością 10 km/h. A mieszkaniec centrum i jego pobliża - może to wszystko załatwić na nogach. :) Poza tym nasz subregion jest strasznie zacofany jeśli chodzi o transport zbiorowy. O ile z Rybnika/do Rybnika można dojechać w różnych porach to wiele z miejscowości w naszym subregionie zostało po likwidacji PKS i ograniczeniu kursów MZK - pozbawionych transportu. Fatalną decyzją była też likwidacja przewozów górniczych. Czy nie byłoby lepiej gdyby w taki dzień jak wczorajszy - na drogi wyjechałaby 1/3 aut mniej? @siwy-rybnik - tak, wielu zna Ostrawę ale tam tramwaje, trolejbusy i pociągi są w stanie rozwieść połowę ludzi do i z pracy... Zobacz sobie dwie podobne ulice. Nadrazni w Ostrawie i Kościuszki w Rybniku - nasza zawsze stoi, na Nadrażni auto przejedzie raz na minutę... @flamasterflexx - nie musiałem jechać na rowerze ale też nie stałem jak łoś w korku. Słuchają prognoz ustawiłem tak plan zajęć aby nie korzystać z auta. Miejsce zamieszkania umożliwia mi niezależność od auta. Wczoraj miałem spotkanie w centrum miasta. Gość który dojechał pociągiem był planowo (z Katowic), drugi który jechał z okolic Raciborza autem spóźnił się na spotkanie 40 minut. Ale oczywiście psioczcie dalej na komunikację zbiorową podczas kiedy rybnicki biznes traci przez wygodnickich którzy chcą się dowartościowywać swoimi składakami z niedziałającą klimatyzacją czy wycieraczkami, z lampami ledowymi które ledwo co świecą, jeżdżących cały rok na letnich oponach bo "kasy nie ma" ale "autobusem nie będę jeździł". ;)

dzisiaj za to pociągi poległy.

Super pogoda- wystarczy zmienić opony na zimowe i zmiejszyć prędkość.

-spirit- nie pisz głupot że sypanie solą przed opadami nic nie da , np. jedziesz przez Austrie drogi suche a oni sypią sól .Więc jestem pewny że za nie długo będzie padać śnieg. Jeśli by czekali jak opady nastąpią i potem by sypali to np. przejazd przez Brennero przez większość okresu zimowego byłby niemożliwy i tak się postępuje w całej Europie.

"w myśl zasady - wolniej znaczy bezpieczniej – dodaje policjantka" - aż mnie skręca, jak czytam takie głupoty. W myśl tej zasady to najlepiej z domu nie wychodzić będzie bezpieczniej ... Gówno prawda, niech służby utrzymują stan dróg w normalnym stanie i nie będzie kolizji, a kierowcy sami wiedzą jak jeździć... Wracałem wczoraj wieczorem samochodem z pracy jechałem Piasta, aby włączyć się do ruchu na Gliwicką, było ślisko i nieposypane więc jechałem ~20km/h, hamować zacząłem ok. 25m przed skrzyżowaniem i i tak, o mało co kierowcy przede mną nie wjechałem do tyłka - co tam miałem z auta wysiąść i pieszo iść ?? O drogi trzeba dbać a nie wmawiać ludziom "niedostosowanie prędkości ..."

"Propaganda sukcesu – rodzaj propagandy wyolbrzymiający sukcesy ekipy rządzącej. Wszystkie problemy zostają zminimalizowane, a odpowiedzialność za nie zrzuca się na poprzednią ekipę, wrogie siły.W pewnym stopniu propaganda sukcesu uprawiana jest przez wszystkich rządzących, lecz zwykle skuteczną przeciwwagą są dla niej wolne media, które nie tylko prezentują stanowisko odmienne od rządowego, ale zajmują się raczej porażkami niż sukcesami rządów.
Skutecznie uprawiana propaganda sukcesu może zostawić wśród ludzi pozytywną opinię o epoce, która nie była uznawana za tak dobrą..."...tu jakby czas stanął

"chyba każdy jest w stanie bardziej uświadomić sobie wreszcie, że model mieszkania w domku za miastem jest może fajny" co może lepiej mieszkać w króliczoku za miastem (Wawelska dla mnie to nie centrum) ?
na szczęście wbrew opinii portalowego eksperta od wszystkiego, nie wszyscy pracują w centrum, które oferuje miejsca pracy głównie dla urzędników, handlowców i nauczycieli, a dla pozostałych praca i mieszkanie poza centrum jest często wybawieniem, kiedy nie trzeba codziennie pchać się do zakorkowanego poprzez kolejne coraz to ciekawsze pomysły "fachowców"centrum, przy czym pragnę zauważyć, że stanie w korku w samochodzie jest mniej uciążliwe, niż stanie w korku w autobusie

A ilu z Was ma "zimówki" do jazdy po śniegu i błocie pośniegowym? ;) Druga sprawa, że najlepsza "zimówka" na lodzie nie pomoże.

~Teddy_ przecież Makosz był niedobry, odwrotnie niż "doświadczony samorządowiec" i jego obecny następca, może dlatego, że do rządzenia miastem podchodził bardziej jako gospodarz niż polityk