Ta tragedia pociągnęła za sobą kolejny dramat. Prokuratura potwierdza: nie żyje nienarodzone dziecko

Przypomnijmy, do tragedii doszło w miniony piątek (15 marca) na drodze wojewódzkiej DW 941 w Ustroniu Nierodzimiu na pasach ruchu w kierunku Wisły. Jak informowała policja, wg wstępnych ustaleń kierujący osobowym mercedesem mężczyzna z nieustalonych przyczyn nie zatrzymał się i wjechał z dużą prędkością w naczepę-wywrotkę ciągnika renault.

W wyniku siły uderzenia mercedesa, renault z naczepą uderzył w znajdującą się przed nim toyotę, a ta następnie w samochód MAN, który zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną. W wyniku tego wypadku do szpitala została przewieziona kierującą toyotą kobieta. Mężczyzna, który był w mercedesie, zginął na miejscu – informowali mundurowi.

Szybko wyszło na jaw, że mercedesem jechał znany biznesmen z powiatu rybnickiego, który sponsorował żużel. Od razu też pojawiły się plotki, co do zasłabnięcia mężczyzny za kółkiem. Marcin Hołubowicz – Zastępca Prokuratora Rejonowego w Cieszynie na razie nie odnosi się do tych pogłosek.

Mamy wyniki sekcji zwłok. Mężczyzna zmarł w wyniku rozległych wielonarządowych obrażeń – wyjaśnia.

Dodaje, że prokuratura czeka jeszcze na wyniki toksykologiczne i histopatologiczne – dadzą odpowiedź, czy kierujący był trzeźwy i jaki był jego stan zdrowia tuż przed wypadkiem.

Śledczy z Cieszyna potwierdza jednak drugą krążącą w sieci plotkę.

W wyniku wypadku, kierująca toyotą utraciła ciążę. Przeprowadzimy badania związane z tą okolicznością, by odpowiedzieć na pytanie, czy zdarzenie było przyczyną śmierci dziecka – słyszymy w prokuraturze.

Kobieta była w zaawansowanej (38. tydzień) ciąży. Została przewieziona do szpitala w Bielsku-Białej. W miniony poniedziałek w dobrym stanie została wypisana do domu na własne życzenie.

Tymczasem śledczy prowadzą postępowanie przygotowawcze z artykułu 177 paragraf 2 Kodeksu karnego (wypadek komunikacyjny). Brzmi on tak:

„Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Marcin Hołubowicz informuje, że zamierza powołać biegłych z budowy pojazdów, rekonstrukcji wypadków drogowych, czy medycyny sądowej.