Rzecznik Praw Dziecka chce kontroli szkół przyjaznych LGBTQ+. "Stał się przeciwnikiem praw dziecka"

Rzecznik Praw Dziecka chce wysłać kontrole do szkół przyjazdnych LGBTQ+

10 maja został ogłoszony Ogólnopolski Ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+, w której znalazło się szkoły z całej Polski. W gronie tym pojawiły się również rybniccy "Powstańcy"<<„Powstańcy” w czołówce Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ na Śląsku >>

Ranking stworzono na podstawie oceny i opinii samych uczniów, którzy ocenili czy ich szkoła jest bezpieczna dla każdego z nich, niezależnie od płci, czy orientacji seksualnej. Wartości, jakimi kierowali się organizatorzy Ogólnopolskiego Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+, to między innymi otwartość, akceptacja, czy empatia.

Zestawienie to wyraźnie nie spodobało się władzy, ponieważ jak zapowiedział Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka podczas konferencji "Kościół-Edukacja Wychowanie", planuje on kontrole szkół przyjaznych LGBT+. Jak podaje OKO.press (i inne z resztą media) Mikołaj Pawlak dowiedział się z „gazety, która staje się niemieckojęzyczna". Fragment z OKO.press:

„Zapewniam pana ministra i państwa, że zacznę jeszcze w maju od pierwszych 10-20 w ramach kontroli" – zwrócił się do publiczności i obecnego na sali ministra edukacji Przemysława Czarnka, po czym zadeklarował, że „sprawdzi, czym dokładnie ta przyjazność się przejawia". Temat rozwinęła „Gazeta Polska Codziennie". W artykule „Opozycja wściekła za kontrolowanie tęczowych aktywistów" opublikowanym 22 maja czytamy, że kontrole w szkołach nie są niczym nadzwyczajnym. „Biuro Rzecznika Praw Dziecka sprawdza rozmaite szkoły – katolickie, muzyczne, podstawowe, ponadpodstawowe. A więc to nie dotyczy tylko tych placówek, które pojawiają się w różnych dziwnych rankingach" – tłumaczy Mikołaj Pawlak.

Portal przytacza dalszą wypowiedź RPD, który wyjaśnia, że "kontrole dotyczą najczęściej przeciwdziałania przestępstwom wobec dzieci".

Niestety w wielu przypadkach okazuje się, że dyrektorzy czy też inne instytucje nie weryfikują swoich pracowników w rejestrze pedofilów. Musimy chronić dzieci przed przestępcami i taka weryfikacja jest jednym z ważnych narzędzi, z których należy korzystać" – mówił RPD. „Ciekawy jest też fakt, że często to właśnie w tych fundacjach, instytucjach, które uważają się za wolnościowe i najbardziej tolerancyjne, dochodzi do różnych nieprawidłowości".

"Rzecznik Praw Dziecka stał się przeciwnikiem praw dziecka"

Co na to Dominik Kuc, koordynator rankingu, reprezentujący również Fundację GrowSpace?

Naszym zdaniem te kontrole po pierwsze są nieuprawnione, a po drugie jest to przykre, że Rzecznik Praw Dziecka chce kontrolować szkoły, które są bezpieczne i przyjazne, a nie te, w których dochodzi do przemocy, czy dyskryminacji. Szkoły bezpieczne i przyjazne, są szkołami, które działają w sposób przyjazny dla każdego, by każdy uczeń mógł w niej się czuć bezpiecznie i dobrze - wyjaśnia w rozmowie z Rybnik.com.pl.

- Bardzo nam przykro, że Rzecznik Praw Dziecka stał się przeciwnikiem praw dziecka. Przykre, że taki urząd, który powinien się cieszyć zaufaniem najmłodszych, tak naprawdę staje przeciwko nim — dodaje stanowczo.

Na razie słowa RPD pozostają na etapie zapowiedzi, nie ma jeszcze informacji, aby któraś ze szkół miała już taką kontrolę przeprowadzoną. Z zapowiedzi Mikołaja Pawlaka wynika, że kontroli miałoby zostać poddanych dziesięć, do dwudziestu szkół w Ogólnopolskiego Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+.

Uważam, że RPD powinien zapoznać się z obowiązującymi przepisami, a później komentować różne rzeczy. Zarówno każda szkoła, jak i każda organizacja pracująca z osobami poniżej 18 roku życia jest zobowiązana, aby swoich pracowników, czy zleceniobiorców sprawdzić w rejestrze przestępców seksualnych. Bardzo często nawet finansowanie nie są przyznawane organizacjom, jeżeli takiego sprawdzenia się nie dokona. Podobny obowiązek mają szkoły — podsumował.

ZNP w Rybniku: kontrole kończą się zazwyczaj zaleceniami, a one nie są dobre dla uczniów

O komentarz poprosiliśmy też Izabelę Faksę-Lerch, prezeskę Związku Nauczycielstwa Polskiego w Rybniku.

Z punktu widzenia nauczyciela, to niestety Rzecznik Praw Dziecka trochę przegina. Kontrolować powinien szkoły, które mają jakieś problemy. "Przyjazna Szkoła" nie bierze się od nauczycieli. Nie daje nagród, tytułów. Przyjazna szkoła wychodzi od strony uczniów i rodziców - zauważa.

Jak dodaje Izabela Faksa-Lerch, kontrole powinny odbywać się tam, gdzie są niezadowoleni rodzice i ich dzieci.

Kończą się one zazwyczaj zaleceniami i nikt naprawdę nie wie, jak do tego podejść. Na pewno zalecenia nie są dobre dla uczniów.

---

W rankingu na wysokiej, trzeciej pozycji znalazło się I Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Powstańców Śląskich w Rybniku. Rozmawialiśmy o planach Rzecznika Praw Dziecka z Tadeuszem Chrószczem, dyrektorem rybnickiej szkoły który, póki nie otrzyma oficjalnej informacji o kontroli, nie chce komentować i wypowiadać się na ten temat.