Rybnik będzie miał swoje centrum rakietowe! Pod dachem pograsz w tenisa

Kiedyś było tam wydawnictwo, dzisiaj centrum tenisa

Wspominana wyżej hala znajduje się przy ul. Prostej 13 w Rybniku. Należy do Mai Olszewskiej, prezes Koltrans Logistic, która która od dziecka ma wiele wspólnego ze sportem.

Hala została oddana do użytku w 2007 roku. Realia prowadzenia działalności w Polsce i samo funkcjonowanie logistyki, dosyć mocno zmieniły się w ostatnich czasach. Przez 10 lat mieliśmy jednego klienta, to było jedno z największych na świecie wydawnictw, które zajmowało się gazetkami z gadżetami. Ta firma miała również licencję na sprzedaż m.in. komiksów Marvela. W zeszłym roku otrzymaliśmy jednak informację, że brytyjska firma ogłosiła upadłość. Hala została pusta – mówi Maja Olszewska.

Wielkie pomieszczenie dzieli się na 5 sektorów po 1500 metrów kwadratowych każdy. Dwa z nich zostały już wynajęte. Co z pozostałymi sektorami. Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że zamierzała przeznaczyć je na logistykę.

Los bywa czasem przewrotny i w tym przypadku to dobrze. W ostatnim dziesięcioleciu wzdłuż autostrad pojawiło się wiele sieci logistycznych – sami duzi gracze z milionami metrów kwadratowych pod dachem. Większość firm trafia właśnie do nich. Zaczęli też rozsądnie i oszczędnie podchodzić do biznesu i magazynowania towarów.

Zaczęłam zastanawiać się, jak inaczej podejść do tematu i wykorzystać wolną przestrzeń w hali? W Bielsku działa biznes gokartowy. Słyszałam, że w Rybniku już ktoś chciał zadziałać w tej branży. Ten pomysł więc odpadł – słyszymy.

Zrodziła się inna koncepcja w głowie naszej rozmówczyni, dzięki jej córce.

Jeżdżą do Gliwic i Zabrza, by pograć w tenisa. Dlaczego nie w Rybniku?

Dzieci Mai Olszewskiej uwielbiają aktywność fizyczną. Jej najstarsza córa jako koszykarka grała kiedyś w reprezentacji.

Wszystkie lubimy sport. Padło na tenis. Dlaczego? Córka chciała spróbować sił w tym sporcie. Zabrałam więc dzieci na korty tenisowe, by zobaczyły jak to wygląda z bliska. Zaczęłam też rozmawiać z ludźmi, którzy lubią tę dyscyplinę sportu. Usłyszałam, że nie grają zimą w Rybniku, bo nie ma gdzie. Ci najbardziej „wkręceni” jeżdżą pograć do Gliwic, Zabrza, Raciborza. Rybnika na tej mapie nie ma – wyjaśnia.

Ruszyła z przytupem

Maja zainteresowała się sprawą. Sprawdziła wymiary swojej hali i czego potrzebuje. Okazało się, że wszystko pasuje jak ulał.

Mamy idealnie przygotowaną posadzkę. Szerokość całego obiektu wynosi 80 metrów. Mogłam w takim razie postawić dwa, pełnowymiarowe korty tenisowe obok siebie. Do tego dochodzi 10 metrów na zaplecze i jeszcze pozostaje sporo miejsca poza kortami. Ogrzewanie już mamy. Założyłam nowe oświetlenie z LED-ów po 500 luksów. Wszystko, by odpowiadało wymogom Polskiego Związku Tenisowego – wymienia nasza rozmówczyni.

To oznacza, że w tym miejscu będzie można rozgrywać zawody na poziomie ogólnopolskim.

Jedynie czego potrzebowała Maja Olszewska to nawierzchnie i siatki.

Postawiłam dwa korty o nawierzchni z bardzo wysokiej jakości. Sprowadzałam ją z Włoch. To sztuczna trawa zasypywana piaskiem kwarcowym. Pozostało zamontować tylko piłkochwyty i od 2 października ruszamy z Centrum Sportów Rakietowych – uśmiecha się.

W hali będzie też miejsce na strefę chillout, przeznaczoną dla widowni. W planach znajdują się kolejne dwa korty.

Coraz więcej osób przekonuje mnie też do tego, by otworzyć kort z nawierzchnią typu hard. Grają na niej zawodnicy z US Open, czy Australian Open. Mamy w Rybniku zawodników, którzy chcą rozwijać się zawodowo – dowiadujemy się.

Z kolei na wiosnę przyszłego roku jest plan na boisko badmintona. Niewykluczone, że będą się cieszyli też miłośnicy padla.

Już mamy duże obłożenie na korty. Ludzie dzwonią do mnie i pytają się o wolne terminy. To cieszy. Widać, że tenis zaczął się w Polsce mocno rozwijać. Kiedyś było takie poczucie, że tenis to sport elitarny i niedostępny. Dzięki naszym sportowcom takim jak Agnieszka Radawańska, Iga Świątek czy Hubert Hurkacz ziarno zostało zasiane. Fajnie, jakby w Rybniku zrodził się taki talent. Z drugiej strony pamiętajmy o rekreacji. Sport to najlepsza możliwość dla człowieka zmęczonego psychicznie, który chce się wyładować po pracy, czy odpocząć od komórki – zaznacza Maja Olszewska.

Rezerwacje i cennik

Jak się dowiedzieliśmy, Centrum Sportów Rakietowych Platinum będzie otwarte w weekendy od 8:00 do 22:00 lub 23:00. W tygodniu od 6:00 do 22:00/23:00.

Centrum poprzez media społecznościowe poda dokładną drogę dojazdu. Jeżeli chodzi o ceny. Wynajęcie kortu tenisowego na jedną godzinę (do 14:00) ma kosztować 80 złotych. Od 14:00 - 100 zł. Jeżeli dwie osoby będą na nim grać, to kwota rozkłada się po połowie.

Rezerwacje będą prowadzone w standardowy sposób i poprzez aplikację. Maja Olszewska zaprasza chętne firmy i osoby do współpracy. Ma w planach rozszerzenie centrum o inne dyscypliny.

Byliśmy na miejscu. Zobaczcie, jak wyglądają zadaszone korty tenisowe.