Rowerzysta na pierwszy ogień

Mężczyzna został zatrzymany wczoraj o godz. 18.00 na ul. Odrodzenia. - Miał w wydychanym powietrzu 2,86 promila alkoholu. Za prowadzenie roweru w stanie nietrzeźwości grozi mu do roku pozbawienia wolności – mówi Aleksandra Nowara z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

 

- Ten przypadek kwalifikuje się do tego, by zastosować przyśpieszony tryb orzekania – tłumaczy szefowa rybnickiej prokuratury Bernadetta Breisa. - Obecnie mężczyzna trzeźwieje. Prokuratura i policja od momentu zatrzymania sprawcy mają 48 godzin na postawienie zarzutów. Następnie Sąd Rejonowy w Rybniku będzie miał 24 godziny na wydanie wyroku.

Jak mówi szefowa rybnickiej prokuratury, na tym przykładzie widać jak uciążliwe dla zatrzymanych mogą być skutki zastosowania przyśpieszonego trybu orzekania. - Na czas trwania sprawy podejrzany musi być do dyspozycji policji, prokuratury i sądu, a więc musi przebywać w policyjnej izbie zatrzymań. W praktyce pijani kierowcy czy też chuligani stadionowi mogą być zatrzymani na 3 doby. Nie trudno się domyślić jak dotkliwe może to mieć skutki dla osób pracujących zawodowo – zauważa prokurator Breisa.