Podpalacz usłyszał zarzuty. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

Mężczyzna zatrzymany po podpaleniu garażu na ulicy Raciborskiej w Rybniku, o czym pisaliśmy <<Podpalenie garażu przy Raciborskiej. Policja zatrzymała 49-latka>>, jest osobą bez stałego miejsca zamieszkania, znany rybnickim mundurowym z wcześniejszych występków.

49-latek usłyszał dwa zarzuty za popełnione w ostatnich dniach czyny. W nocy z 16 na 17 września dokonał kradzieży z włamaniem do cukierni na ulicy Zebrzydowickiej.

- Włamał się do cukierni w taki sposób, że po uprzednim odkręceniu, za pomocą kombinerek, kraty zabezpieczającej okno i wszedł do obiektu. Dokonał zaboru klucza francuskiego, a także umyślnie zniszczył kratę o wartości 1850 zł. Łącznie straty oszacowano na 2000 zł — dowiadujemy się od st. asp. Bogusławy Kobeszko z KMP Rybnik.

Drugi zarzut usłyszał za dwa czyny popełnione 19 września w Rybniku.

- Na ulicy Raciborskiej dokonał umyślnego zniszczenia mienia poprzez wyrwanie anteny foto pułapki zamontowanej w pustostanie, powodując straty w wysokości 1000 zł. W tym samym miejscu i czasie dokonał umyślnego podpalenia samochodu marki Saab. W wyniku czego spaleniu uległ garaż, w którym znajdował się samochód oraz wybił szybę w mercedesie. Straty oszacowano na 100 tys. zł — mówi oficer prasowa rybnickiej KMP.

Sprawca doprowadzony został przez mundurowych do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Nie został jednak aresztowany, a jedynie objęty dozorem policyjnym.