ROW 1964 Rybnik vs. Resovia: dwa gole Kamila Spratka i pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

Po trzech porażkach na inaugurację sezonu 2018/19 w II lidze piłkarze ROW-u w końcu wygrali! Bohaterem spotkania w Rybniku okazał się 20-letni Kamil Spratek, który zdobył dziś dla gospodarzy dwa gole. W starciu z Resovią pomocnik ROW-u otworzył wynik w 29. minucie wykorzystując wyrzut z autu Jana Janika. Na bramkę rybniczan szybko odpowiedzieli przyjezdni. W podobnej sytuacji do Spratka znalazł się Bartłomiej Buczek i pewnie pokonał Kacpra Rosę.

Zaraz po zmianie stron ponownie na prowadzenie wyszli podopieczni trenera Rolanda Buchały. Dośrodkowanie z lewej strony boiska wykorzystał Spratek i było 2:1 dla ROW-u. Chwilę później goście mogli wyrównać, jednak piłka po strzale z rzutu wolnego Buczka trafiła w słupek. Resovia próbowała wyrównać, ale dosyć szczęśliwie w obronie radzili sobie gospodarze. W doliczonym czasie gry sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie wykorzystał Mateusz Mazurek. Z drugiej strony boiska groźnie z dystansu strzelił Karol Twardowski, ale piłka przeleciała tuż obok bramki Rosy. Po chwili sędzia zakończył spotkanie i ROW wygrał z Resovią 2:1.

Wywalczone dziś 3 punkty na pewno poprawią humory rybnickim piłkarzom, którzy w następnym meczu zagrają na wyjeździe z Elaną Toruń (sobota 18 sierpnia, godz. 17:00).

Kamil Spratek – ROW 1964 Rybnik

To jest bardzo ważne zwycięstwo. Chcieliśmy pójść za ciosem po przejściu w środę do pierwszej rundy Pucharu Polski. Cieszę się, że wygraliśmy i udało mi się dwa razy trafić. W ostatnich meczach miałem mnóstwo okazji do strzelenia bramki. Dzisiaj uśmiechnęło się do mnie szczęście. Oddaliśmy serce na boisku i to dało nam 3 punkty.

Trener Szymon Grabowski – Resovia

Pierwszy raz w tym sezonie nie wiem co powiedzieć. Jestem rozgoryczony i rozczarowany. To co pokazujemy w defensywie i ofensywie woła o pomstę do nieba. Pomimo tego, że straciliśmy bramki, powinniśmy też strzelać. Jestem zdenerwowany na drużynę, bo nie takie były założenia na dzisiejszy mecz. Niestety nie udało się nawet zremisować.

Trener Roland Buchała – ROW 1964 Rybnik

Trudny mecz pod względem psychicznym. Ciążyły nam te porażki. Dalej uważam, że mamy dobrych zawodników. Porażki nas trochę przyblokowały. Dziś oglądałem zaangażowanie i agresję. Stanęliśmy na wysokości zadania i zaczęliśmy uderzać na bramkę. Mieliśmy dwóch napastników i zagrało to. Na pewno nie będziemy zmieniać tego w kolejnych spotkaniach. Fizycznie wyglądamy coraz lepiej. Nic tylko się cieszyć, ale dalej musimy ciężko walczyć o następne punkty. Patrzymy optymistycznie w przyszłość. 

ROW 1964 Rybnik – Resovia 2:1 (1:1)

1:0 – Spratek (29), 1:1 – Buczek (30), 2:1 – Spratek (47)

ROW 1964 Rybnik: Rosa – Janik, Dudzik (79’ Kalisz), Wasiluk, Okuniewicz, Spratek, Jary, Bukowiec (80’ Tkocz), Bojdys, Brychlik (84’ Mazurek), Rostkowski (86’ Koleczko)

Resovia: Daniel – Antonik (77’ Geniec), Mikulec, Adamski (60’ Pyrdek), Domoń, Buczek, Makowski, Kaliniec, Pawlak (70’ Świechowski), Feret (53’ Twardowski), Kantor

Widzów: 498

4. kolejka II ligi:
Górnik Łęczna - Ruch Chorzów 5:1
GKS Bełchatów - Skra Częstochowa 3:0
Olimpia Grudziądz - Radomiak Radom 1:0
Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 
Rozwój Katowice - Pogoń Siedlce 2:2
Znicz Pruszków - Błękitni Stargard 1:2
Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź 3:0
Gryf Wejherowo - Elana Toruń 3:1
ROW 1964 Rybnik - Resovia 2:1

Lp.	Drużyna	M.	Pkt.	Z.	R.	P.	Bramki
1.	Górnik Łęczna	4	10	3	1	0	11-5
2.	Stal Stalowa Wola	4	9	3	0	1	7-3
3.	Olimpia Grudziądz	4	9	3	0	1	5-2
4.	Gryf Wejherowo	4	8	2	2	0	7-4
5.	Widzew Łódź	4	7	2	1	1	6-4
6.	Radomiak Radom	4	7	2	1	1	4-2
7.	Elana Toruń	4	7	2	1	1	7-6
8.	Błękitni Stargard	4	7	2	1	1	5-4
9.	GKS Bełchatów	4	6	2	2	0	6-1
10.	Siarka Tarnobrzeg	3	6	2	0	1	2-2
11.	Znicz Pruszków	4	4	1	1	2	5-6
12.	Olimpia Elbląg	3	3	1	0	2	1-2
13.	ROW 1964 Rybnik	4	3	1	0	3	3-5
14.	Ruch Chorzów	4	3	1	0	3	5-8
15.	Rozwój Katowice	4	3	0	3	1	5-9
16.	Pogoń Siedlce	4	2	0	2	2	2-5
17.	Resovia	4	1	0	1	3	4-8
18.	Skra Częstochowa	4	0	0	0	4	1-10