Radni PiS o budżecie: prezydent pilotował samolot nieroztropnie, z ciężką nogą

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie poparli projektu budżetu Miasta Rybnika na 2023 rok, ale też nie byli przeciwko. Wstrzymali się od głosu. Dlaczego? To wyjaśniają w poniższym stanowisku. Czytajcie:

„Budżet 2023 – Miasto Rybnik

Stanowisko Radnych Klubu Prawa i Sprawiedliwości

Plan finansowy dla miasta Rybnika na 2023 rok jest odpowiedzią na wiele czynników, które mocno wpłynęły na sytuację finansową miasta, zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Dlatego warto zadać pytanie, czy projekt budżetu w takim kształcie jest projektem koniecznym?

W pewnej części wydaje się, że „Tak”, bo to budżet zaciskania pasa, budżet dobitnie odpowiadający na mniejszą wydolność finansową miasta w wielu obszarach.

Projekt budżetu jest sztywny i ograniczony, skupiający się przede wszystkim na utrzymaniu ciągłości działania gminy w podstawowym zakresie, a w konsekwencji jest to budżet, w którym nie widać istotnych, nowych działań rozwojowych. Jego podstawową cechą jest minimalna elastyczności.

W zasadzie powyższe słowa mogłyby wystarczyć, niezbędne jednak jest spojrzenie szersze, mówiąc dobitniej, spojrzenie także na własne decyzje lub ich brak.

Dla łatwiejszego zobrazowania i swoistej analogii można powiedzieć, że: „Zapaliła się rezerwa paliwa i pilot musiał wylądować awaryjnie. Prezydent pilotował samolot nieroztropnie, permanentnie na pełnym gazie, warunki się pogorszyły, pilot nie zwolnił, układy uległy przegrzaniu i samolot prawie spadł.”

Przyczyn trudnej sytuacji finansowej jest wiele: inflacja, wzrost kosztów, wojna za wschodnią granicą oraz „ciężka noga pilota”, a mianowicie zbyt łatwe, nieprzemyślane i nieroztropne wydatkowanie środków w latach wcześniejszych. Wydatkowanie skutkujące nadmiernym obciążaniem budżetu w ujęciu długofalowym, także po stronie bieżącej.

Bardzo dobrze - co doceniamy - w tym projekcie znaleziono środki finansowe na podwyżki dla pracowników. Prezydent mógł zrobić to wcześniej, ale widocznie był zajęty innymi sprawami. Dostrzegamy i doceniamy, że udało się w ostatniej chwili wpisać do budżetu obiecany skatepark na Wiśniowcu. To bardzo dobry pomysł, zwłaszcza że został zaplanowany przez rybniczan.

Widzimy budżetowe ograniczenia i wiemy, że „z pustego i Salomon nie naleje”, ale nie możemy zgodzić się z brakiem zasadnych argumentów, zwłaszcza w przypadku kolejnych decyzji kredytowych, skutkujących dużymi obciążeniami m.in. po stronie jego obsługi. Mówiliśmy o tym od dawna, że część wydatków, zwłaszcza po stronie pomysłów średnio potrzebnych, należy delikatnie ujmując odłożyć, bo po latach tłustych przychodzą chude. Prezydent nie przygotował się wcześniej, okres hossy nie został dobrze wykorzystany, okres trudniejszy niestety nadszedł.

Mówiąc konkretniej, nie wykorzystał Prezydent środków kredytowych dobrze, a dzisiaj zachęca się nas do zaciągania kolejnych zobowiązań, które mieszkańcy będą spłacać do 2050 roku. Ba. Prezydent nie podał nawet skonkretyzowanych planów do realizacji z zaciągniętego kredytu. Boimy się, że będą realizowane kolejne kosztowne, własne pomysły. Kształt projektu budżetu wynika nie tylko z gospodarczego spowolnienia i wzrostu kosztów, wynika także z braku odpowiednich decyzji w naszym mieście. I to jest jedyna rzetelna i uczciwa ocena.

Szkoda, że w publicznych wystąpieniach Prezydent zapomina o rządowym wsparciu finansowym na wiele inwestycji. Warto podkreślać, że dokończenie np. drogi Racibórz Pszczyna bez tego wsparcia nie byłoby możliwe. Sumarycznie to prawie 200 mln zł. wsparcia.

Na przyszły rok patrzymy z pewnym niepokojem. W takim przekonaniu utwierdziła nas postawa Prezydenta przy powoływaniu spółek miejskich. W prawidłowym założeniu, powołanie spółki może być zasadne, w przypadku Rybnika natomiast, zapanowała aura podejrzeń. Prezydent zachęca radnych do głosowania nad dokapitalizowaniem spółek, a potem w zamkniętym gabinecie decyduje wraz z Prezesem jak wydać pieniądze. W ciszy i pośpiechu – bez informowania. Po to miały być te spółki? Jak przy zakupie działki na zajezdnię, w tajemnicy przed radnymi, a następnie wyjście z sesji. Pamiętajmy, że to Prezydent podejmuje w tym zakresie najważniejsze decyzje – jednoosobowo.

Czy projekt budżetu jest zgodny z oczekiwaniami mieszkańców? W tym przypadku jesteśmy zdecydowani i wiemy, oczekiwań większości mieszkańców spełniać nie będzie. Poza wymienionymi wcześniej argumentami, wystarczy spojrzeć dokładniej na relację Pana Prezydentury do interesu mieszkańców Rybnika. Szkoda, że nie zawsze jest z tożsama. Wystarczy podać niedawny sposób zajęcia działek pod budowę ścieżki rowerowej wzdłuż rzeki Nacyny. Podobnej sytuacji jeszcze nigdy w Rybniku nie było.

Panie Prezydenci sytuacja finansowa miasta jest trudna i będzie trudna biorąc pod uwagę projekt budżetu, ale konsekwentna ucieczka od odpowiedzialności i zrzucanie winy wyłącznie na innych jest słabe i będzie słabe. Zawsze.

Pomimo zasadnej krytyki, jako radni naszego klubu, deklarujemy chęć udzielenia wsparcia. Będziemy popierać działania dla dobra mieszkańców, udzielimy wsparcia w pozyskiwaniu środków zewnętrznych i dotacji. Nie będziemy przeciwko projektowi budżetu, choć nie jest idealny to pozostaje budżetem dla Rybniczan.”