Strażacy sprawdzają stan dachu tuż po pożarze. Fot. Adam Doliba. |
Zniszczenia po pożarze są bardzo duże. Fot. Adam Doliba. |
Podczas pożaru zniszczeniu uległy elementy konstrukcyjne. - Na dzień dzisiejszy oczywiste jest, że nie można tego obiektu użytkować - powiedział Piotr Mikołajec – Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Najemca dostanie ustną decyzję zakazu użytkowania obiektu do czasu usunięcia nieprawidłowości. Na razie jeszcze nie wiadomo, jak to usuwanie będzie realizowane – dodał zaraz po ugaszeniu pożaru Mikołajec. Właściciel restauracji być może będzie zmuszony do rozbiórki dwóch uszkodzonych segmentów.
Tymczasem w przesłanym komunikacie prasowym przez firmę prowadzącą restaurację czytamy: "W wyniku pożaru, który miał miejsce 13 października w Restauracji "Zajazd Pod Wesołą Kobyłką" zniszczeniu uległa tylko część lokalu. Najstarsza, piętrowa sala nie została uszkodzona i po przeprowadzeniu prac porządkowych zostanie jak najszybciej uruchomiona. Najprawdopodobniej w środę lub czwartek w tym tygodniu" - czytamy.
Na razie nie jest znana przyczyna pożaru ani wielkość strat.
ad
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
17-letni Kamil chciał zrobić dla rodziny grilla. Jest poważnie poparzony. Jego mama prosi o wsparcie
26013Zatankował 230 litrów paliwa i odjechał bez płacenia. Poznajecie go?
19926Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest w Rybniku i ile kosztują?
18740Ta droga łączy Rybnik, Mikołów i Rudę Śląską. Jak przebiega przebudowa DW925? (zdjęcia)
18060Co tam nowego u „mistrzów” parkowania? Są nowe zdjęcia ich „dokonań”
15986Wyprowadzał psa bez smyczy. Właściciel agresywnego czworonoga chciał przechytrzyć strażników
+166 / -11Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
+145 / -20Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
+155 / -47Gwałt na małoletniej w Rybniku. Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn
+105 / -9Prezydent chwalił się w kampanii, że ma większość w radzie. Dzisiaj zobaczyliśmy, jaka jest krucha
+117 / -28Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
38Kierowcy mają powody do radości. "Kierunek zmian na pylonach może cieszyć"
36Piratów drogowych nie brakuje. 123 mandaty jednego dnia za przekroczenie prędkości
17Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
17Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest w Rybniku i ile kosztują?
17Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~biki 2007-10-14
08:38:07
Coś facet ma pecha z tymi pożarami. Niedawno paliło się zadaszenie jego lokalu na ul. Gliwickiej (Maryna). Czyżby fatum dnia 13?
~Arteks 2007-10-14
14:35:09
Nie fatum tylko brak wyobraźni właściciela, który najpierw przybudówkę bloku przykrywa słomą absurdalnie próbując połączyć betonowy budynek z klimatem górskiego, drewnianego domu... A teraz spłonął częściowo drewniany domek który też miał chyba uzurpować sobie rolę "górskiej chaty". Pomysły kiczowate ale muszę przyznać że jedzenie w tych lokalach jest smaczne i wystrój wnętrz estetyczny także mimo wszystko mi ich szkoda :(
~Murk 2007-10-15
00:01:19
Ktoś Mu to podpalił :]
~ 2007-10-15
08:05:32
Każdego szkoda bo nikomu nie życzy się takich rzeczy. Skoro jednak mowa nie tylko o pożarze to powiem, że może jedzenie jest OK ale z obsługą nie do końca im wyszło. Byliśmy tam jakiś czas temu. Na dole były zajęte wszystkie małe stoliki poza jednym dużym. Zdjęliśmy kurtki i usiedliśmy przy nim. Za moment przyszedł jednak kelner i nas przegonił mówiąc, że ten stolik jest dla większej ilości osób, nie dla dwójki. Prosił żebyśmy przeszli na górę lokalu. OK, pozbieraliśmy rzeczy i poszliśmy na górę gdzie usiedliśmy przy wolnej dwójeczce. Nie trwało długo gdy ten sam kelner kazał nam się przesiąść bo ten właśnie stolik, mimo braku stosownej kartki był podobno zarezerwowany. Potem wskazał nam inny stolik, równie duży jak ten z którego przegonił nas na dole. Teraz jednak było w po9rządku! Poczuliśmy się fatalnie. Mój znajomy powiedział, że jest pierwszy i ostatni raz w tym lokalu bo nikt nie będzie nim wycierał kątów jak miotłą.