Ogrzewalnia jak gorący ziemniak. Znów w nowym miejscu i bez wiedzy mieszkańców. Miasto wysiedla baraki przy Żwirowej

„Gorący kartofel” znów przeniesiony. Przenoszą lokatorów baraków przy Żwirowej

Przypomnijmy, rok temu ogrzewalnia dla bezdomnych znalazła się w nowym miejscu – wśród baraków przy ul. Żwirowej w Popielowie. Nic o tym nie wiedzieli tamtejsi mieszkańcy i Rada Dzielnicy Popielów. Jak wtedy zaznaczali, nikt z magistratu nie informował ich nawet o zamiarze postawienia ogrzewalni. Tym bardziej byli niezadowoleni, ponieważ mieszkańcy baraków socjalnych od dawna nie mieli dobrej opinii wśród miejscowych. Narkotyki, alkohol i awantury były na porządku dziennym. Więcej o tym pisaliśmy »Przenieśli ogrzewalnię dla bezdomnych do Popielowa. Mieszkańcy o niczym nie wiedzieli«

Historia lubi się powtarzać. Kiedyś miasto lubiło informować rybniczan o uruchomieniu ogrzewalni dla bezdomnych. Tym razem jest cicho. Okazuje się, że kontener wylądował w Boguszowicach Osiedlu, tuż przy hali widowiskowo-sportowej. Dlaczego? Jak wyjaśnia Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu, ZGM przeniósł ogrzewalnię, bo zamierza zlikwidować budynki o najniższym standardzie przy ul. Żwirowej.

Docelowo baraki te będą wyburzone, w związku z tym nie może na środku placu budowy pozostawać ogrzewalnia dla osób bezdomnych – mówi.

Artur Gliwicki, dyrektor ZGM-u dodaje, że decyzja prezydenta ws. opróżnienia baraków zapadła już parę miesięcy temu.

Mieszkańcy są przenoszeni do innych lokalizacji w ramach mieszkań na czynsz socjalny. Zostało jeszcze kilka mieszkań do opróżnienia – dowiadujemy się.

Głównym powodem rezygnacji z mieszkań przy Żwirowej są koszty termomodernizacji.

Są tak ogromne, że nigdy się one nie zwrócą. Nie ma więc ekonomicznego uzasadnienia utrzymywania tych budynków – wyjaśnia Artur Gliwicki.

Współpraca nie istnieje?

Wspomnieliśmy, że ogrzewalnia dla bezdomnych została przeniesiona po cichu. O tym nic nie wiedziała nawet Rada Dzielnicy Boguszowice-Osiedle.

Nikt z miasta nawet nie wspomniał o przenosinach ogrzewalni. Tylko o tym słyszałem. Niby wg uchwały miała być współpraca na linii magistrat – rady dzielnic, ale tego zupełnie nie widzę. Ta współpraca nie istnieje – mówi nam Wojciech Wasyl, Przewodniczący Rady Dzielnicy Boguszowice Osiedle.

W tej sprawie mieszkańcy planują zwołać spotkanie.

Dlaczego urząd miasta mając doświadczenia z Popielowa, nie rozmawiał z przedstawicielami Boguszowic? O to dopytujemy Agnieszkę Skupień. Odpowiada, że usytuowanie takiego obiektu zawsze budzi wątpliwości mieszkańców i nie ma idealnego miejsca.

Ogrzewalnia stanęła z dala od zabudowań, na miejskiej działce, obok budynku MOSiR-u, dlatego nie było prowadzonych konsultacji z mieszkańcami – dowiadujemy się.

Dodaje również, że wpływ na wybór miejsca miał monitoring – znajduje się on na terenie MOSiR-u.

---

Ogrzewalnia dla bezdomnych działa już od 29 października. Koszt przeniesienia kontenera z miejsca na miejsce wyniósł 29 864,10 zł.

W 2020 roku z tego punktu skorzystało 265 osób. W 2021 – 271. W pierwszym półroczu 2022 - 131 osób. Średnia osób przebywających w ogrzewalni w danym dniu to około 15 osób.