Miasto zrezygnowało z budowy ogrzewalni dla bezdomnych przy Janiego

Rok temu wiceprezydent Piotr Masłowski zapowiedział, że w Rybniku powstanie nowa ogrzewalnia dla bezdomnych.

- Na tu i teraz widzimy, że zakres ogrzewalni trzeba rozszerzyć. Podjęliśmy decyzję, że od nowego roku ogrzewalnia będzie oprowadzona przez OPS w sposób całoroczny i całodobowy. Dodatkowo w przyszłym roku jeden z baraków stojących przy ul. Janiego będzie zaadoptowany na ogrzewalnię – zapowiedział w 2019 roku zastępca prezydenta.

Sporo czasu już minęło, stoimy w progu kolejnej zimy. Mamy za sobą pierwsze opady śniegu i przymrozki. Sprawdziliśmy więc, co zmieniło się w pobliżu bloków przy Janiego. Okazuje się, że inwestycja nie doszła do skutku. Dlaczego?

Agnieszka Skupień, rzecznik magistratu tłumaczy, że pomysł przeniesienia ogrzewalni na powyższą ulicę został wycofany,

- Nowy dyrektor szpitala (psychiatrycznego – przyp.aut) jest chętny do współpracy z miastem w zakresie lokalizacji ogrzewalni na swoim terenie – dowiadujemy się.

Bezdomni mogą więc dalej korzystać z dotychczasowej ogrzewalni dla bezdomnych przy szpitalu psychiatrycznym, której roczny koszt wynosi około 152 tys. złotych.

- Aktualnie prowadzona jest przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Rybniku, podobnie będzie w przyszłym roku. Ogrzewalnia działa na terenie szpitala przy ulicy Gliwickiej i póki co jej lokalizacja się nie zmieni. Ze względu na możliwość kontynuacji współpracy ze szpitalem, nadal będzie działała w tym miejscu – dodaje Agnieszka Skupień.

Ogrzewalnia działa już od całodobowo od października. Średnio w ciągu dnia przebywa w niej około 25-30 osób.

Na miejscu osoby bezdomne mogą się wykąpać, napić ciepłej herbaty i przebrać. Ośrodek Pomocy Społecznej zbiera odzież dla osób bezdomnych, jeżeli ktoś chciałby pomóc w tym zakresie proszę o kontakt z Ośrodkiem Pomocy w Rybniku przy ulicy Żużlowej 25, telefon: 32 42 211 11, email: [email protected].

---

Przypomnijmy, że mieszkańcy bloków przy Janiego nie byli zadowoleni z pomysłu powstania w ich sąsiedztwie ogrzewalni dla bezdomnych. Obawiali się o bezpieczeństwo swoich dzieci. Mieli też za złe władzom Rybnika, że o tym pomyśle dowiedzieli się z mediów >>Mieszkańcy Wawoka nie chcą ogrzewalni dla bezdomnych<<