OFPA 2023 przechodzi do historii! Joanna Wojtkiewicz z nagrodą Grand Prix

Zachwycające występy finalistów

Tegoroczni jurorzy Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej podkreślali, że wysoki poziom konkursu po raz kolejny podniósł poprzeczkę.

Myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy, a pojawiła się taka mocna ekipa, że mieliśmy trudności, by sobie poradzić z werdyktem. Byliśmy jednak dzisiaj jednogłośni. Wybrałam sercem, to jest moja ocena. Kryteria są osobiste i bazują na odczuciach. Nie ma w tym filozofii, merytorycznego przygotowania – powiedziała na wstępie Iwona Loranc, jedna z jurorek festiwalu.

Z kolei Grzegorz Tomczak podkreślił, że wybór najlepszych artystów nie był łatwy.

Wykonawców było prawie 60, a wczoraj z tej grupy zostało 10 najlepszych. Dzisiejszy koncert finał to potwierdził. Stąd nasz problem – jak wybrać z tej dziesiątki jeszcze najlepsze najlepszych? Przyznam, że zwracam w swojej ocenie uwagę na tekst - jak jest napisany, czy podany. Może być piękny tekst, ale coś będzie w nim urwane, nerwowe. To powoduje u mnie pewne zakłócenie – wyjaśnił.

G. Tomczak pokreślił, że występy finalistów były zachwycające.

Nie ukrywam, że gdyby po tych 20 piosenkach zrobić tylko krótką pauzę, to z chęcią posłuchałbym ich jeszcze raz – dodał.

Jacek Glenc – przewodniczący jury zaznaczył, że na OFPIE występują artyści bardzo dobrzy albo znakomici.

Innych nie ma. Piosenka jest specyficznym wyrazem artystycznym. Jet przekazem w sferze emocjonalnej i intelektualnej. Koherencja musi współgrać w sposób idealny. Wtedy dopiero uzyskujemy pełnię wyrazu artystycznego. Takie były wasze piosenki – zwrócił się do artystów.

Gdzie jest laureatka Grand Prix?

Nadszedł moment kulminacyjny konkursu. Jury odczytało wyniki. Nominację do Bazuna (przegląd piosenki studenckiej) otrzymała Katarzyna Kozuba. Nominację do 59. Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie dostali: Sargis Davtyan, Hanna Ciupak i Kacper Bator. Natomiast najlepszym akompaniatorem został Mateusz Kaszuba.

III miejsce w OFPA 2023 przypadło Magdalenie Białoruckiej-Ogorzelec. II miejsce zajął Sargis Davtyan, a I miejsce – Katarzyna Kozuba.

Tytuł Grand Prix (najważniejsze wyróżnienie) trafił do Joanny Wojtkiewicz. Tu doszło do sporego zaskoczenia. Zwycięzca festiwalu do tej pory był głośno oklaskiwany przez publiczność. Było dużo uśmiechów i gratulacji, wspólne zdjęcia i krótkie przemówienie laureata. Tego tym razem zabrakło, ponieważ Joanny Wojtkiewicz… nie było na miejscu. Zarówno jurorzy, jak i artyści oraz goście spoglądali na lewo i prawo, by ją odnaleźć. Mimo kilkukrotnego wywoływania, nie odebrała nagrody.

Roman Czajarek – konferansjer prowadzący od 15 lat OFPĘ nie pamiętał, by kiedykolwiek do czegoś takiego doszło. Z kolei Jadwiga Demczuk-Bronowska (dyrektorka artystyczna festiwalu) powiedziała, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy w historii.

Jak się później okazało, Joanna Wojtkiewicz musiała pilnie opuścić Rybnik i pojechać do Katowic (sprawy rodzinne). Obiecała wrócić do naszego miasta. Wiemy, że laureatka Grand Prix zaśpiewała w finale dwa utwory: „Sing Sing” z repertuaru Agnieszki Osieckiej, i „Słowa ślad tylko został” – Jeremiego Przybory. Studiowała w Poznaniu, ale przeniosła się do Danii.

Zaśpiewał o babci i przemijaniu

Jednym z laureatów jest Sargis Davtyan, student Akademii Muzycznej w Katowicach (jest w klasie u Mietka Szcześniaka) pochodzenia ormiańskiego. Mieszka na Śląsku od 2. roku życia.

Strasznie się cieszę, że mogłem zaśpiewać swoje dwie piosenki, bo obie były mi bardzo bliskie. Pisałem o tematach, które mnie bardzo przejmują, Jedna o mojej babci, druga o przemijaniu. Cieszę się z nagrody. To są konkursy, gusta są różne i trzeba je jakoś uporządkować. Uważam, że był wysoki poziom – powiedział tuż po ogłoszeniu wyników.

Sargis zaśpiewał swoje utwory – „Trzy jabłka” i „Gdybym wiedział wcześniej”.

Wiążą się ze sobą. Moja babcia jak opowiadała mi bajki lub wiersze to kończyła wszystko tym, że z nieba spadły trzy jabłka: jedno dla słuchacza, drugie dla osoby opowiadające, a trzecie dla osoby, która idzie w drogę – wyjaśnił.

21-latek pisze piosenki, śpiewa i już nagrywa swoją płytę. Chce umieścić na niej głos swojej babci, który z ukrycia nagrał jego wujek.

Wiek na OFPIE? To bez znaczenia

I miejsce w konkursie zajęła Katarzyna Kozuba, która od 10 lat tworzy duet ze swoim mężem i zespół Jackpot.

Tworzymy autorskie utwory. To pierwszy konkurs, w którym bierzemy udział i od razu takie wyróżnienie – powiedziała artystka.

Para pochodzi ze Szczecina, miała więc do pokonania spory kawałek drogi.

Zakochaliśmy się w Rybniku, gdy byliśmy na Ryjku. Usłyszeliśmy o OFPIE i to prawda, że oferuje ona wartościową przestrzeń do zaprezentowania autorskich piosenek. Jestem zaskoczona, nie spodziewaliśmy się wyróżnienia w naszym wieku – dodała.

Katarzyna Kozuba nie miała problemów z tym, by mówić, że ma 40 lat.

Mało tego, przeżywam teraz najpiękniejszy czas w życiu – zaznaczyła.

Dzisiaj w Fundacji Elektrowni Rybnik koncert laureatów OFP-y oraz gwiazdy – Anny Dąbrowskiej.