Ministerstwo Zdrowia informuje, że między 11 a 15 stycznia 2021 odbędzie się testowanie nauczycieli klas I-III szkół podstawowych na obecność SARS-CoV-2. Badania będą dobrowolne i bezpłatne. Nauczyciel z pozytywnym wynikiem nie będzie mógł wrócić do szkoły.
Ministerstwo Zdrowia zebrało informacje o zapotrzebowaniu na testy dla nauczycieli poprzez kuratoria i Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. Wynika z nich, że chętnych na przeprowadzenie testu będzie ok. 190 tys. osób. Obecnie Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne zbierają listy imienne pedagogów ze szkół podstawowych.
Testy będą wykonywane metodą RT-PCR, w sanepidach oraz mobilnych punktach drive thru.
- Testy na obecność koronawirusa będą dla nauczycieli odbywały się na zasadzie dobrowolności. Jeśli nauczyciel nie ma niepokojących objawów choroby i nie zdecyduje się na test, będzie mógł wrócić do nauczania. Warto zaznaczyć, że powrót dzieci do szkół nie zależy od wyniku testowania nauczycieli, lecz od dalszego przebiegu epidemii – informuje resort.
Co ważne, pracownicy szkolnej administracji i obsługi również będą testowani. Personel ze szkół może także zgłaszać się do powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Pracowników administracji obowiązują identyczne zasady jak nauczycieli.
O wyniku test jest informowany pracownik. Jeśli wynik będzie pozytywny, wtedy pracownik automatycznie zostanie skierowany na izolację, a sanepid rozpocznie dochodzenie epidemiologiczne, by ustalić osoby, które miały kontakt z osobą zakażoną.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Bogunicach. Nie żyje nastolatka
48986Policja i pogotowie na rynku. Były dwie interwencje
25982Tragiczny pożar niedaleko Rybnika. W pszowskim hostelu znaleziono ciała 5 osób
25912Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
23242Jejkowice: to była próba porwania dzieci? Policja zaprzecza, ale prowadzi czynności
21587Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
+359 / -62Nowość w Rybniku! Już dziś otwarcie chlebomatu Piekarni Croma przy Galerii Domus
+239 / -23Będzie pociąg z Rybnika do Chorwacji? Odpowiedź ministerstwa intryguje!
+151 / -5"Polska może być krajem bogatym i wolnym". Sławomir Mentzen w Rybniku zgromadził tłumy (zdjęcia)
+309 / -165Jejkowice: to była próba porwania dzieci? Policja zaprzecza, ale prowadzi czynności
+88 / -13Tak ma wyglądać nowy stadion miejski przy Gliwickiej. Poznaliśmy werdykt konkursu (zdjęcia)
25Miejsca relokacji imigrantów w Rybniku? Mamy konkretną odpowiedź MSWiA
23Braun i Fritz weszli do szpitala, by zatrzymać lekarkę. „Może dalej mordować?”. Służby sprawdzają, czy politycy popełnili przestępstwa (wideo)
22Żałoba to kwestia prywatna? Nie wszystkie wydarzenia w Rybniku zostaną odwołane w sobotę
16Kolejny krok ku biogazowni. Miasto chce wnieść grunty do spółki komunalnej
13Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~MaciejK 2020-12-31
18:56:40
Taaa... Nauczyciel będzie miał test ujemny, a przyjdzie 30 uczniów nieprzetestowanych i będzie mu chuchać
~psyche09 2020-12-31
21:15:32
"Badania będą dobrowolne i bezpłatne. Nauczyciel z pozytywnym wynikiem nie będzie mógł wrócić do szkoły".
Brak tu konsekwencji... Skoro chcemy zahamować pandemię badania muszą być obowiązkowe... Podobnie jak szczepienia.
~toomann 2021-01-01
15:06:08
Fragment obszernego wywiadu z prof. Romanem Zielińskim (tworzył od podstaw Katedrę Genetyki na Uniwersytecie Szczecińskim, która była jedną z pierwszych jednostek wprowadzających analizę PCR do badań genetycznych):
"Niespecyficzność reakcji RT-qPCR wpisana jest w testy za pomocą których usiłuje się zdiagnozować obecność koronawirusa. Świadczy o tym sposób skonstruowania starterów, które nie spełniają wymogów aby być specyficznymi, ponieważ udział występujących w nich zasad G+C jest poniżej 50%. Twórcy patentów na testy na koronawirusa, których udziałowcem jest amerykański panel CDC, zastrzegają się, że tymi testami można wykryć również inne mikroorganizmy, a wynik pozytywny testu nie oznacza zakażenia koronawirusem, a wynik negatywny nie wyklucza braku jego obecności. Wspomniany wyżej panel CDC szacuje wiarygodność swoich testów do diagnostyki koronawirusa na 35%. Obecnie istnieją również inne oszacowania tej wiarygodności, które jej poziom zaniżają do około 10%.
Powstaje więc pytanie po co w takim razie stosować te testy. Odpowiedź jest taka, że ich intencją nie jest wykrycie obecności koronawirusa w badanej próbie z wymazu z nosogardzieli, ponieważ testy te do tego się nie nadają. Ich rola jest zgoła inna. Mają one za zadanie uwiarygodnić pandemię koronawirusa. Testy te w zależności od ustawionych parametrów przeprowadzenia analizy zawsze mogą coś wykryć lub nie. Daje to możliwość manipulowania przebiegiem pandemii w zależności od zapotrzebowania politycznego. Przykłady tego mieliśmy w odniesieniu do testowania górników na Śląsku. Podobne przykłady płynęły z USA, gdzie w niektórych hrabstwach uzyskiwano 100% testów pozytywnych. Wyników testów PCR nie koreluje się z objawami chorobowymi, ani nie prowadzi się różnicującej diagnostyki, np. na zakażenia wirusem grypy. Test sobie i choroba sobie."
~toomann 2021-01-02
14:45:26
Bardzo dziękuję za minusy dla wypowiedzi osoby, która od ponad 25 lat zajmuje się testami PCR :)