W tym roku jury Turnieju Regionalnego, który otworzył VI Ogólnopolski Festiwal Piosenki Artystycznej, okazało się łaskawe i wyróżniło aż trzy osoby.
Decyzję tę Jan
Poprawa, przewodniczący jury, motywuje w ten sposób: "Regulaminowo ustalono, że
mamy zaprosić dwie osoby. Ale jury ma jakąś tam władzę, skromną, jednak do
dyspozycji oddaną, w związku z czym zmienia ten regulamin".
Trzy dziewczyny, które otrzymały
zaszczyt uczestnictwa w konkursie krajowym to: Agnieszka Trzepizur z Dąbrowy
Górniczej, Laura Szewczyk z Rybnika i Aneta Drążkiewicz z Myszkowa. Osoby te
dodatkowo otrzymały nagrody pieniężne.
Agnieszka Trzepizur zaśpiewała
piosenkę Jacka Karczmarskiego "Przedszkole" oraz utwór J. Furmana do słów J.
Łomota "Wariacje w temacie strach". Dąbrowianka, jak sama o sobie mówi, jest
amatorką, która od zawsze lubiła sobie pośpiewać. "Jeszcze nie za bardzo wierzę w to, że przeszłam, ale bardzo się cieszę. Chociaż z drugiej strony jechaliśmy
tutaj z Darkiem [akompaniator - przyp. aut.] po to, aby wygrać". Agnieszka w
zasadzie sama dobiera sobie repertuar. "Co do "Przedszkola" to chyba rok
namawiałam Darka, abyśmy to zagrali. To jest moja ulubiona piosenka, pierwsza
jaką się nauczyłam na pamięć i śpiewałam wśród znajomych na imprezach". W
najbliższej przyszłości zamierza zdawać do szkoły teatralnej do Krakowa lub
Wrocławia.
Druga z nagrodzonych dziewczyn to
Aneta Drążkiewicz. Wyróżnienie wyśpiewała piosenkami: "Sztuczny miód" i
"Giaconda". Aneta jest studentką pedagogiki, ale od dziesiątego roku życia
zajmuje się muzyką. Brała udział w wielu przeglądach piosenki, na których
również zdobywała nagrody.
Trzecie
wyróżnienie otrzymała rybniczanka - Laura Szewczyk. Laura już po raz drugi brała
udział w tym konkursie. Jak mówi: "Nic mnie w zasadzie nie zaskoczyło, poza tym, że uczestnicy reprezentują o wiele wyższy poziom. Dlatego też bardzo jestem
szczęśliwa, że zostałam wyróżniona, naprawdę nie spodziewałam się tego". Laura
jest absolwentką rybnickiej szkoły muzycznej I i II stopnia, śpiewa także w
zespole "6 na 6". Podobnie jak Agnieszka zamierza zdawać do szkoły teatralnej na
wydział estradowy.
O ocenę
konkursu regionalnego poprosiliśmy Jana Poprawę, przewodniczącego jury, w
którego skład weszli jeszcze Kazimierz Niedziela i Czesław
Gawlik.
"Po pierwsze, na co należy zwrócić uwagę to fakt, że ten konkurs nie może być porównywany z
konkursem krajowym, ponieważ istotą tego drugiego jest zapraszanie ludzi,
którzy już odnieśli jakiś sukces. Natomiast w przypadku konkursu regionalnego są to aspiranci, którzy ten sukces chcą
osiągnąć.
Przed paroma
laty doszliśmy do przekonania, że należy zainwestować w tę młodzież, nawet ze
świadomością, że ona nie będzie konkurencyjna. Trudno bowiem sądzić, że ktoś kto
jest najlepszy w województwie, będzie rywalizował z kimś, kto ma na koncie
wygrane największe polskie festiwale. Wiemy to, niemniej jednak trzeba stwarzać
szanse, ponieważ na Śląsku nie ma czołowego konkursu lokalnego, przeglądu
rodzimych talentów, tak jak to bywa na Lubelszczyźnie, Zamojszczyźnie czy
Małopolsce. W związku z czym zrodziła się idea, aby taki konkurs zrealizować
także i w Rybniku. Ja wiem, że tutaj organizowane są różnego rodzaju konkursy,
chociażby "Jastrzębskie śpiewanie" itp., ale opinia o nich jest dość dwuznaczna i nie sadzę, aby zaspokajały one tę naszą potrzebę. Z naszego doświadczenia
wynika, że takie konkursy regionalne zaczęły interesować młodzież i w tym roku
mamy w zasadzie reprezentację całego województwa. Tak, że to już jest jakiś
sukces. Jako człowiek z zewnątrz uważam przegląd regionalny za najciekawszą
prezentację młodzieży śpiewającej w tym
regionie.
Natomiast co do poziomu, to cały czas trzeba o tym pamiętać, że jest to etap wstępny. Ci
ludzie nie są jeszcze przygotowani ani warsztatowo, ani w sensie wyborów i
świadomości nie są jeszcze dojrzali. Amatorzy tym się różnią bowiem od
zawodowców, że tym pierwszym raz się zdarza występ świetny, a innym razem słaby,
natomiast zawodowiec zawsze daje to minimum przyzwoitości i poniżej tego minimum
nie schodzi. Dlatego zdaję sobie sprawę z tego, że ci których dzisiaj
usłyszeliśmy, za dwa dni mogą być w zupełnie innej formie i ktoś kto dzisiaj nam
się spodobał może przepaść.
Natomiast
co do tej jedenastki, która występowała w Turnieju Regionalnym, uważam, że są to
ludzie bardzo obiecujący, choć jeszcze niedojrzali. Jedna osoba zdecydowanie
przewyższała doświadczeniem, dwie to osoby bardzo uzdolnione, posiadające
pewnego rodzaju umiejętności warsztatowe i pewną inteligencję, która pozwoliła im na dobranie odpowiedniego repertuaru do warunków czy cech, jakie posiadają.
Te trzy nagrodzone osoby wyraźnie wyróżniały się na tle innych. Bardzo
przyzwoicie zaprezentowała się tutaj dziewczyna, która śpiewała "Przedszkole".
Ona zaśpiewała tę piosenkę inaczej niż to kiedyś zostało napisane (powstała ona
jako metafora totalitaryzmu), a tutaj to była obyczajowa historyjka. Ja nie mam do niej pretensji, ponieważ ona inteligentnie zrobiła to, co w tym tekście jest.
Natomiast co do
pozostałych to mają one rozmaite mankamenty. Trzeba przyznać, że są muzykalni,
uzdolnieni, ale posiadają niewłaściwe wyobrażenie o tym kim są. Wydaje im się, że powinni śpiewać piosenki takie, a tymczasem nie pasują one do ich warunków
fizycznych lub głosowych, ani do typu muzykalności. Jednak żadnej z tych osób
bym nie skreślał, bo przecież jeśli ktoś ma szesnaście lat to jeszcze wszystko
może się z nim stać. Część z nich wcale nie musi zostać przy piosence
artystycznej tylko może pójść do "Drogi do gwiazd" i nie będzie w tym żadnej
hańby. Najważniejsze jest bowiem rozpoznanie tego co chcę robić i do czego mam
warunki.
Dużym testem dla osób
wyróżnionych będzie konkurs regionalny, wtedy tak naprawdę można będzie porównać
ich poziom. Wiem już teraz na pewno, że odstawać będą oni repertuarem, bo tutaj
śpiewali polskie "evergreeny", natomiast ci, którzy jutro przyjadą mają już
własny repertuar."
Gwiazdą czwartkowego dnia festiwalowego była Wolna Grupa Bukowina. Jak każdy
swój koncert, także i tym razem muzycy rozpoczęli od pieśni "Majster Bieda".
Potem oprócz starych i dobrze znanych kawałków, publiczność wysłuchać mogła
także utworów z ich najnowszej płyty pt. "Słonecznik". Koncert tradycyjnie
zakończyła "Rzeka", choć oczywiście nie zabrakło bisu.
Dzisiaj przed nami kolejny dzień festiwalowy, będący zarazem pierwszym dniem konkursu krajowego. W roli gwiazd wystąpią: Lubelska Federacja Bardów i Maciej Zembaty.