Mnożą się przypadki ataków agresywnych psów

Może rzeczywiście Straż Miejska zajęła by się sprawą nie tylko kagańców i smyczy (próba zwrócenia uwagi właścicielowi często pokazuje, że jest on groźniejszy od psa...) ale również zanieczyszczeniem chodników. Warto się wybrać na "poranną psią toaletę" na dowolnym rybnickim osiedlu panowie Strażnicy.

Na ulicy Mokrej oczywiście.

rasy niebezpieczne są najgorsze??? chyba nie masz pojęcia co piszesz, to jakiego wychowamy psa zależy wyłącznie od człowieka, nawet z jaminika czy yorka możemy zrobić agresywanego psa. A właściwie dlaczego w artykule jak pogryzł amstaff to piszecie jaka to rasa?? a jak inna to już nie napiszecie???

Jaki właściciel taki pies http://www23.patrz.pl/u/f/16/12/62/161262.jpg .

Ziupo dobre to masz...., a Tolek masz rację... ja po ostatniej wizycie w straży miejskiej mam wrażenie że oni są tylko od wypisywania mandatów za złe parkowanie....

Gabi169 - masz rację. szczególnie, że Yorkshire Terrier jest ogłoszony jako pies najbardziej nerwowy i agresywny. Ale ze jest malutki to kazdy to ma w nosie. Ja akurat mam golden'a retriever'a to agresja mu nie grozi :) co najwyżej zalizanie na smierc, ale mandaty i tak chca wepiac za brak kaganca!

Straż miejska nie ma pojęcia o rasach psów nie są w stanie rozróżnić ratlerka od mastifa. A najbardziej jest wkurzające to że czepiają się tych którzy wychodzą z psem czyli odpowiadają za niego, płacą podatek, i szczepią go, chodzą do weterynarza, porostu dbają o swojego psa. Tych się karze bo tak wygodnie, żeby było śmieszniej to każe ich także P. Prezydent i Rybniccy Radni nakładając na właściciela psa podatek 60 zł. Ale nikt się nie interesuje tymi psami puszczonymi na samopas a bo to kłopot ustalić właściciela,Jak ktoś kupi psa za 1000 albo droższego to o niego dba. A jak dobry tatuś kupi psa za 5 zł na targu a nie ma pojęcia o psach to wiadomo że po 2 dniach pies jest wyrzucony z domu. Taki roz....j jest tylko w Polsce w żadnym innym kraju cywilizowanym tego nie ma a to tylko wina władz.

~werkk zawsze najłatwiej złapać tego, który jest pod ręką, po co szukać właścicieli luzem biegających psów, a tak idzie z psem na smyczy, ale nie ma kagańca mimo, że pies z gatunku łagodnych - mandat, bo co należy się i jest sukces, ale i tak najłatwiej postawić radar i po o komu taka straż

woytas najwięcej nieczystości w parkach zostawiają ludzie i to są śmieci które potrzebują 100 lat aby się rozłożyły psie G to nawóz i nie szkodzi naturze w najgorszym wypadku w nie wdepniesz ale to ponoć przynosi szczęście. A tak poważnie p. Prezydent uzasadniał ten bardzo wysoki podatek ( zobacz miasta ościenne lub np. Warszawę mamy najwyższy ) że każdy płacący dostanie specjalny zestaw do zbierania psich odchodów ale na obiecankach się skończyło.

Dlatego uwazam ze podatek za posiadanie psa jest bez sensu

Dlaczego wszyscy piszą tylko o agresywnych "rasach"? Dlaczego nikt nie napisze o pogryzieniach przez kundle czy inne niby "nie agresywne rasy". Dużo zależy od wychowania psa przez właściciela!!!!! Straż Miejska czy Policja Tylko czepia się amstaffów...a inne psy latają po placu bez smyczy często gdzie się bawią dzieci.

żona Szymona :)
hmmm tak sobie myślę : "wysoki podatek za psa i zestaw do zbierania G...." Ostatnio byłam w UM po taki właśnie zestaw,pan zażądał ode mnie kwitu że zapłaciłam podatek w tym roku.Ja mu tłumaczę że podatek płacę od kwietnia do kwietnia więc jeszcze mam czas.A pan mi na to że jak nie mam kwitka to mi torebek nie wyda :( Nie rozumiem jaki problem jest w tym żeby sprawdzić w bazie czy ten podatek płaciłam czy nie wystarczy parę razy kliknąć i już....Ja mam swój zestaw do zbierania G... byłam tylko ciekawa ile takich torebek przysługuje pn.owczarkowi niemieckiemu...bo sięgający po torebki (jeszcze przed prośbą o kwit) pan urzędnik na moje oko chciał mi dać może 5-6 szt. Czy to wystarczająca ilość ??

Przypominam że tylko psy raz z czarnej listy MAJA OBOWIĄZEK nosic kaganiec.A amstaff na niej nie figuruje.I dam sobie rękę uciąć ,że pies który rzucił się na kobiete w Niedobczycach nie był rasowym psem czyli jakim PRAWEM piszecie, że to amstaff.Jak to zwykły kundel. Mój pies nie załatwia się wokół bloków bo wie że nie może.Wychodze z nim na długi spacer do lasu i w głębi nie na ścieżce ROBI KUPĘ. I w takim miejscu nie zbieram po nim odcodów a to dlatego iż gdzie do jasnej cholery mam to potem wyrzucić ???//?/ W Niemczech jest wymóg sprzątania po psach ale co dwa kroki są specjalne pojemniki na nie.A dlaczego ja mam sprzątać kupę w głębi lasu a właściciele kundli tego nie robią na dodatek te psy SRAJA gdzie popadnie.Teraz po zimie nie można przejść chodnikiem. Mojego psa spuszczem w lesie ze smyczy ale nakładam mu kaganiec aby właściciele yorków się nie bali , że je zje.Mój rasowy amstaff jest miłośnikiem zwierząt no ale niestety jego wielkość przeraża.A jeżeli jakis Pan strażnik da mi mandat że pies w lesie biega bez smyczy to mu go wsadzę w .... Gdzieś ten pies się musi wyganiać,by mógł normalnie funkcjonować. Tylko że w tym kraju bezsensowne mandaty daję sie lekka ręką .A gdzie jest jakiś plac ogrodzony podarowany od miasta dla naszych pupili aby mogły się wyszaleć? Wtedy nie było by problemu. Szkoda słów.

Do Amelii88 aleś walnęła kobieto! Bo z tego co ja widzę każdy kto ma yorkshire teriera jest dzisiaj TRENDY hehehehehh A najgorsze jest to,że połowa Tych Paniuś właścicielek yorków nosi je w torebce zapominając o tym,że jest to TERIER (jak amstaff)-gdyby ktoś nie wiedział.I też musi się wybiegać -dlatego potem niektóre yorki są takie sfrustrowane i nerwowe jak nosi się je non top na rękach.

hany256 JAKIM TWOIM ZDANIEM SA TE WARUNKI ZEBY POSIADAC PSA????????
Sama mam amstaffa, chodzę z nim na smyczy ale nie w kagańcu. Mój pies jest nieagresywny dla zwierząt, ludzi a Tym bardziej dla dzieci. Chociaż kocha dzieci to nie przyszło by mi na myśl puszczać go tam gdzie się bawią dzieci.
A co do odchodów to założę się że większość ludzi by zbierała jak by były specjalne pojemniki !!!!!
hany256

~sylwii-79 Nie wiem czy amstaff figuruje, ale ostatnio jak policja zatrzymala mnie ze ten pies nie ma kaganca to powiedzieli ze jest na liscie i musi nosić.

dokładnie sama sobie odpowiedziałaś na pytanie :) 10ha pola powinno wystarczyć. Kiedyś ludzie posiadali psy na wsiach, mieli do tego warunki i te psy im były do czegoś potrzebne, a obecnie ludzie, którym przypadło mieszkać w mieście i tęsknią za wiochą, kupują sobie psy do małych mieszkanek w blokach, żeby mieć namiastkę wiochy. To jest starszne, powinien być zakaz posiadania psów w blokach. A argumenty w stylu: cytat: "A jeżeli jakis Pan strażnik da mi mandat że pies w lesie biega bez smyczy to mu go wsadzę w .... Gdzieś ten pies się musi wyganiać," Równie dobrze mogę stwierdzić, a jeśli Pan strażnik da mi mandat, że samochód stoi na chodniku i zastawia wejście do klatki, to mu go wsadzę w .... Gdzieś to auto muszę zaparkować, a spółdzielnia nie wybudowała mi ani garażu, ani parkingu" Ludzie przepisy mówią o tym, że psy mają mieć kaganiec i smycz. Z przepisami się nie dyskutuje!! Uważam, że jeżeli się nie ma odpowiednich warunków aby przestrzegać przepisów i równocześnie zapewnić swojemu psu odpowiednich warunków to znaczy, że tzreba zrezygnować z psów??

No pewnie ~hany256 zaraz każdy pojdzie do weterynarza i powie ze chce uspic psa. A weterynarz się zapyta dlaczego ? To mu odpowie bo nie mam warunków czylu pola 10h i mam mieszkanie tylko M5. :)

Może mi ktoś powiedzieć jakie 2 inne psy pogryzły ? Oprócz amstaffa bo tam nic nie pisze. Moze to kundle, no ale wstyd napisać ze kundel pogryzł. Lepiej napisać Agresywny Amstaff zaatakował, tak lepiej brzmi co nie .... :/

do Paaatii i sylwii-79 o tym myśli się przed zakupem psa, to nie zabawka, po co kupujecie sobie psy, skoro nie potraficie im zapewnić odpowiednich warunków?? Bo jest śliczny, a potem sobie doczytałyście, że ten pies potrzebuje przestrzeni?? Tak samo z przepisami, teraz się dowiedziałyście, że trzeba zwierzęta trzymać w kagańcach i na smyczy i się buntujecie?? Przed zakupem telewizora też sprawdzam, czy mam warunki, aby go w domu trzymać, czy np. zmieści się na półce albo czy ma odpowiedni kolor.sylwii-79 masz racje tacy ludzie jak ja nie powinni mieć nawet yorka, nie mam na to warunków i przynajmniej zdaje sobie z tego uczciwie sprawę!! I jeszcze jedno przestań mi cały czas o tym amsatffie pisać, ja piszę ogólnie o wszystkich psach, bo wszystkie powinny mieć zakneblowane pyski kagańcem i smycz wokół szyji!! Nie rozumiem co ma do tego konkretnie rasa amstaff, york czy inny kundel, przepis wyraźnie mówi,że wszystkie psy!!!!

~hany256Słuchaj przestań pieprzyć ze my nie mamy warunków jak nawet nas nie znasz, nie wiesz czy my mieszkamy w bloku czy domku ok !!!!!!! Po 2 nie widze zeby któraś z nas napisała ze jak piesek byl mały to byl cudowny, jak podrósł to wywiozłam go do lasu i tam zostawiłam !!!!! ZASTANOW SIE CO PISZESZ OK !!!! a po 2 do twojej wiadomosci przespis nie mowi ze wszystkie psy powinny chodzic na smyczy i w kagancu !!!!!!!!!!!!!

Ha ha nie przejmuj się Pati Ona ma nierówno pod sufitem i chyba jakieś 6 lat ja już napisałam że tylko pies zaliczany do rasy agresywnej ma obowiązek chodzić w kagańcu a amstaff do niej nie należy i Ona nadal nie zrozumiała. Mój 7letni syn umie juz czytać ze zrozumieniem. Acha może wyszukiwarka ją ugryzła i nadal nie sprawdziła że amstaffa można trzymać w małym mieszkaniu trzeba mu zapewnić tylko dzienne długie spacery. A sam na placu nie może siedzieć bo zwariuje z samotności.

Ja wypowiadam się tu ogólnie o ludziach trzymających psy w nieodpowiednich warunkach, a nie konkretnie o Was i waszych amstaffach, wyszukiwarka mnie nie ugryzła bo nawet nie zamierzam szukać nic na temat amstaffów, w ogóle mnie to nie interesuje. Nie rozumiem dlaczego w tej dyskusji amstaff jest jakimś wyznacznikiem i wszystko jest normalizowane do niego. Bezmyślność ludzka nie zna granic, a jak słyszę od właścicieli psów hasła w stylu "on jeszcze nikogo nie ugryzł" to mam ochotę odpowiedzieć, że ja też jeszcze nikogo nie ugryzłam :)

i jeszcze jedno jednak skusiałam się i poszukałam trochę informacji o słodziutkich i nieagresywnych amstaffach:
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090201/BIALYSTOK/176357500
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34959,6319623,Znow_amstaff_pogryzl_dziecko.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Amstaff-pogryzl-15-roczne-dziecko,wid,10392329,wiadomosc.html
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090224/SZCZECIN/511933108
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5132108.html
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090304/BIALYSTOK/459701741
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Amstaf-dotkliwie-pogryzl-twarz-kobiety,wid,10903927,wiadomosc.html
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090123/POMORZE/284142681
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/slupsk;zatrzymano;wlascicielke;amstafa;ktory;pogryzl;mezczyzne,202,0,365770.html
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/czarny_amstaff_pogryzl_w_lodzi_6_osob_19683.html
.....bez komentarza.....

A co powiesz o ludziach ???? ONi jednak czesciej zabijają niz psy :/

Zawsze jak amstaff pogryzie to jest wina psa.... czemu tak naprawde nie napisza czyja jest wina ???

~Paaatiii przeszłaś sama siebie !!!!!!!!!! mówisz tak jak mordercy dzieci niemowląt -zabiłem je bo ono płakało , jestś obrzydliwą suką

Znajdz znaczenie słowa Suka ok :) a wtedy pisz...Nie mowie ze to dobre !!! Ale nigdy nie pisze się ze to wina ludzi tylko Psów,
I nie obrażaj mnie Bo nie jestem zadną suką !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sory za te powtórki ale nie wiem czemu tak wyskakuja :/

~hany256 Nkt nie zajrzy do psychiki psa i nie wie co w nim drzeme. Tak samo jak w człowieku.
Takich co zabijają bo płakało powinni traktowac tak jak ten ktos potraktował dziecko.
Ale nie każdy pies jest taki sam.

Paaatii zgadzam się z Tobą, nigdy nie wiadomo co drzemie w psychice takich bestii i dlatego należy im założyć kaganiec!!!!

Dzieci wysttaszone na widok psa a tylko slychac NIE BÓJ SIE ON NIE GRYZIE,to ciekawe skąd te wszystkie pogryzienia przez psy.Do windy bez maski lepiej nie wchodzic jesli przed nami jechala paniusia z pieskiem zeby mogl sobei kupe walnac pod blokiem na chodniku.I tak zastanawiam sie tez ze Wam,właścicielom piesków nei przeszkadzają te G które są ozdobą chodników???

do leonka, zgadzam się z Tobą w 100%, blokowiska to nie są miejsca dla psów!! Nie mam tam, ani warunków lokalowych, a ponadto są inni mieszkańcy, z którymi też się trzeba liczyć :)

Inni, oprócz grzesika umią się w normalny sposób wypowiedzieć, nawet jak im czyjaś wypowiedz nie pasuje :)
Fakt faktem pozostaje ze większość pogryzień dzieci to wina rodziców (patrzą i się śmieją jak ciąga za uszy, wkłada palce do oka itp), no i psa bo to on pogryzł. Ale w większości wypadków nie jest tak że to tylko pies jest winny. Nie popieram tych ludzi którzy wychodzą ze swoimi pupilami na plac zabaw żeby tam sie załatwił. Bo jak bym była na miejscu matek to bym co chwile dzownila na straz miejska, ze psy latają bez smyczy w okolicach placu. To Sa moje zdania i mam prawo do nich :) A jak mi cos nie pasuje w wypowiedzi innych to nie wyzywam ich od "SUK". Pozdrawiam :)

Tak samo nie wiesz czy ciebie ktos w domu z rodziny nie zabije :)

Niestety nie moge wejść i poczytać bo zle linki wpisałaś a jestem ciekawa który z nich to amstaff z rodowodem z konkretnej hodowli -pewnie żaden. Wszystko to psy krojcowane i tu się zgodzę bo akurat jestem przeciwniczką pseudo hodowli. Tylko wkurza mnie to,że każdego psa amstaffo podobnego nazywaja amstaffem.

posiadanie psa to wielka odpowiedzialność i nie jest ważne czy mieszka się w bloku czy w domku z ogródkiem, to że psy załatwiają swoje potrzeby na placu zabaw to nie ich wina, ale wina ludzi po pierwsze właścicieli, że do tego dopuszczają, po drugie władz miasta, że nie wyznaczyły miejsc, w których psy mogą się wybiegać. Wiadomo również, że pies któremu poświęca się dużo uwagi i ma możliwość pobiegania jest mniej agresywny. Przykład Rzymu miasta 100-krotnie większego niż Rybnik, gdzie dla psów pozostawiono teren dawnego Cyrkus Maximus, czyli największej areny sportowej starożytnego Rzymu. Psy biegają tam luzem, bez kagańców, ale zapewne mają o wiele rozsądniejszych właścicieli. Znam wiele psów i takie szczęśliwe i spokojne z blokowisk i bardzo agresywne i nieszczęśliwe z domków. Sam mam psa prawie od zawsze i wiem co to znaczy posiadanie psa.

Zenek65 Święta racja. Ja sama dzwonię ale nie na SM (bo ich nie toleruję) tylko na policję jak widzę psy biegające po placu zabaw,a na Nowinach zdarza się to bardzo często. JAk równiez zwracam uwagę właścicelom których pupile załatwiają sie wokoło bloków lub na chodnikach ( mamy na nich jedno zbiorowe gówno) ale to nie wina psa tylko właściciela któremu nie chce wyjść sie z pieskiem na długi spacer tylko wyprowadza go na kupkę i siku pod naszymi oknami. I takich powinno się karać i to wysoko. Bo dzięki takim świniom cierpia inni przykładni własciciele czworonogów.

blokowiska to nie są miejsca dla psów!! Nie mam tam, ani warunków lokalowych, a ponadto są inni mieszkańcy, z którymi też się trzeba liczyć :)
nie rozumiem dlaczego Ja mam się liczyć z innymi lokatorami - tylko dlatego, że mam psa? Mam ich pytać o pozwolenie? Bo może która Pani lub Pan nie lubi piesków? Guzik mnie to obchodzi! Mój pies nie szczeka, nie sra pod blokiem (a nawet jak mu sie to zdarzy to jak pisałam wcześniej sprzątam po nim), nie lata bez smyczy...Czy jestem taką uciążliwą lokatorką? A to, że inni pijani sąsiedzi sikają na klatkach, dzieciaki drą się przez całe lato pod balkonami i na klatkach schodowych robią zawody sportowe (rodzicenie zwracają na to uwagi), awantury i imprezy urządzają po nocach, a magnetofon u sąsiada łupie od rana to jest w porządku? Mnie się nikt nie pyta, czy lubię słuchać disco polo od rana albo wiertarki do 21....I kto się ze mną liczy?....

Kilkakrotnie zwrócono mi uwagę, że wyprowadzam psa na dwór, żeby się załatwił. To co? Mam go nauczyć sikać do wc? :) Szkolenie przeszedł, ale bez przesady! :) Chodzę w miejsca ustronne, nieuczęszczane, zakrzaczone (chyba, że odwiedzane przez miejscowych "pijoków", więc poświęcam się dla pieska! Raz wyszłam z łopatką i wiaderkiem od dziecka :) Ale to żenada, bo i tak musiałam wrzucić ekstrementy do wc w domu :( Może warto by było zainwestować w kubły na pieskowe odpadki :) Podpisałam się dawno temu pod petycją o park dla piesków i odzewu do tej pory ni ma! Przygodę z Policemanami też miałam - zwrócili mi uwagę i pouczyli, że następnym razem będzie mandat za psa bez kagańca (ale miał smycz i kolczatkę, i po szkoleniu). Ja respektuję prawo, które wyraźnie mówi (uchwała Rybnika), że piesek ma być na smyczy LUB w kagańcu w przypadku psa niegroźnej rasy. Lista chyba przez Policemanów nieznana. Mojego psa tam nie ma. Natomiast Straż Miejska zna się na rzeczy! Szacuneczek, Panowie!!! Pozdrowienia :) Może w końcu Miasto wyjdzie potrzebom naszym i naszych pupili na przeciw, tym bardziej, że płacimy podatek za pieska. Właśnie! Do kwietnia chyba trzeba! Pamiętać proszę :) pzdr

aew - jak spaceruję z psem to czasem Strażnik Miejski spyta o kaganiec...Policja nigdy mnie nie zaczepiła....a pies jest zawsze na smyczy. Ostatnio musiałam osobiście pofatygować się do siedziby Straży Miejskiej - i popytałam przy okazji o psy - w Rybniku pies ma być na smyczy ALBO w kagańcu (właśnie wg Uchwały)

I masz rację. Cisza nocna jest o 22:00 - mój pies o tej godzinie jest wyciszony. A wiertary u sąsiadów chodzą! Więc niech mi Szanowni Sąsiedzi nie zwracają uwagi! Jakaś sprawiedliwosć musi być! A psa mieć to nie tylko widzimisię właścicieli. Przecież piesek działa czasem jak najlepszy terapeuta. No i daje poczucie bezpieczeństwa. Jeśli pies ma dobre warunki i może być w bloku, to dlaczego nie?

Mimo iż temat stary wypowiem się (bo dziś dopiero go znalazłam). Kiedyś przy okazji WOŚPu zapytałam panów z SM o kagańce, jako iż moja sunia nie miała jeszcze 6 miesięcy (mix ONka), jak wiadomo takie szczenie rośnie, kufa również. Dowiedziałam się wówczas iż KAŻDY pies MUSI chodzić w smyczy i w kagańcu

czasem trzeba po prostu wyjść na przeciw ludziom a nie tylko krytykować ich zachowanie. Trzeba uświadamiać ludzi, ja to robię, choćby sprzątając po swoich psach. Powtarzając komendy ze szkolenia (szkolenie 2 psów na raz nie jest wcale takie proste) tak by inni widzieli i nie chodzi wcale o chwalenie się lecz o pokazanie, że można jeżeli się chce, że warto popróbować i zmienić wizerunek naszego ukochanego pupina w oczach innych ludzi, ludzi negatywnie nastawionych :D
Moje dziewczyny już niejednokrotnie pokazały właścicielom innych psów (tych złych i nie dobrych i tych wiecznie wystraszonych), że aby pies odnalazł swoje miejsce nawet na blokowisku MUSI mieć kontakt z innymi psami, z ludźmi...
O ile prostsze jest wtedy mieszkanie na takim blokowisku, nie powiem, w obecnym miejscu zamieszkania wszyscy patrzą na mnie jak na kretynkę, 2 duże psy idące równo każda przy nodze po "swojej" stronie, słuchające głosu, patrzące na moje znaki. Ale są osoby, które podziwiają je, bo dla nich normalka jest ONek na kolczatce a za nim "leci jak szmata" właściciel.
na każde głupie dogryzki nie reaguję, szkoda moich nerwów :) takich Trollujących moje życie przechodniów olewam bo nie warto śliny tracić, zamiast odpowiadać ciemnej masie z mojego blokowiska wolę pochwalić dziewuszki :)
kiedy ja jestem spokojniejsza, One również co zapobiega ewentualnej agresji.