Przywiązali psy do stołu i pojechali na wczasy. Jest wyrok sądu

Przypomnijmy, ten bulwersujący temat opisywaliśmy niecały rok temu. Na początku sierpnia policjanci z komisariatu Policji w Czerwionce-Leszczynach otrzymali informację o zwierzętach pozostawionych w mieszkaniu bez opieki.

Jak się okazało, wewnątrz panował bałagan, a na podłodze znajdowały się zwierzęce odchody. Temperatura w mieszkaniu była bardzo wysoka. W jednym z pokojów policjanci natrafili na cztery koty. Co więcej, w kolejnym pomieszczeniu znajdowały się dwa psy, które były przywiązane smyczami do nóg stołu. Zwierzęta zachowywały się agresywnie i nie pozwalały się do siebie zbliżyć. Okazało się również, że w pomieszczeniu nie było misek z wodą ani jedzeniem. Więcej pisaliśmy >>Bezmyślność właścicieli zwierząt. Przywiązali psy do nóg stołu i pojechali na wakacje<<

Dzisiaj Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią pisze o tym, że zapadł wyrok w tej sprawie. Oskarżona kobieta została skazana na 8 miesięcy ograniczenia wolności, z kolei oskarżony mężczyzna usłyszał wyrok 10 miesięcy ograniczenia wolności. Polega to na tym, że właściciele będą musieli wykonywać przez ten czas prace społeczne (32 godziny miesięcznie). Sąd zakazał też posiadania zwierząt przez 4 lata.

Sąd Rejonowy w Rybniku nie miał wątpliwości – oskarżeni znęcali się nad psami. - W złych warunkach atmosferycznych, przy wysokiej temperaturze, przetrzymywali zwierzęta w zamkniętym, małym pomieszczeniu, przywiązane do nóg stołu w sposób uniemożliwiający zachowanie naturalnej pozycji, krępujący swobodę ruchów, zagrażający życiu i zdrowiu, bez dostępu do wody i pokarmu – czytamy w uzasadnieniu wyroku.

- Niech będzie przestrogą dla ludzi, którzy planują wyjazd i zapominają o swoich zwierzętach, takie są konsekwencje – dodaje Fundacja Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią.

_{Jestem Głosem Tych, Co nie mówią}

_{Źródło: Jestem Głosem Tych, Co Nie Mówią}