Mikołajowa czapka

    „Jesteśmy zaskoczeni odzewem. Ludzie wiedzą, co to za akcja. Nie jesteśmy anonimowi. Ludzie chcą pomagać” – mówił Szymon Medalion, przewodniczący MRM podczas finału akcji, który odbył się 23 grudnia. Tego dnia w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 od rana pakowano i rozdzielano paczki, które wolontariusze w mikołajkowych czapkach mieli zawieść pod wskazane adresy.
     Zawartość paczek, w zależności od wieku dziecka, była różna. Dla najmłodszych przygotowano odżywki i produkty przydatne do pielęgnacji niemowląt. Ci więksi mogli liczyć na zabawki, słodycze, owoce i przybory szkolne. Nie brakowało też paczek z produktami spożywczymi takim jak: cukier czy mąka.
     Przez prawie cały grudzień młodzi radni odwiedzali firmy i sklepy, namawiając ich właścicieli do przyłączenia się do akcji. Także w Realu rozstawiono specjalne kosze, do których klienci mogli wrzucać wybrane artykuły. W sklepie ustawiono też skarbonki. Tylko w tym jednym miejscu zebrano 12 tys zł.
     Ze wszystkich przekazanych darów i pieniędzy udało się przygotować ponad 1500 paczek o wartości ok. 50 zł każda. Podarki trafiły do najbardziej potrzebujących rodzin z Rybnika, Leszczyn czy Bełku. Adresy dzieci przekazali szkolni pedagodzy, nauczyciele oraz osoby prywatne, które zgłaszały, że Mikołaj mógłby odwiedzić np. ich sąsiadów.
     Paczki rozwozili radni MRM oraz kilkudziesięciu wolontariuszy, czyli młodzież z głównie rybnickich szkół. Pomagali też kierowcy – ochotnicy. Przede wszystkim osoby prywatne, ale i instruktorzy z ośrodka szkolenia kierowców, a nawet policja.
     „Dziękuję wszystkim radnym i wolontariuszom, którzy pomagali w zbiórce, a potem rozwożeniu paczek. Dziękuję też wszystkim firmom, instytucjom i osobom prywatnym za przekazane dary i pieniądze ” – mówił Szymon Medalion, doceniając zaangażowanie w akcję tylu ludzi dobrej woli.