Lokator RSM: blok na Dworcowej może być śmiertelną pułapką

Dyletanci i leniwi partacze z ekipy remontowej, za których odpowiada właściciel remontowanego mieszkania, który nie umie ich dopilnować i któremu szkoda kasy na big naga do usunięcia gruzu na bieżąco. Jak to mówią Niemcy - Polnische Wirtschaft.
Powinna od razu wkraczać Straż Miejska i egzekwować stosowne przepisy i mandaty.

To ja powtórzę. Na ponad stu normalnych mieszkańców pojawił się jeden "odmienny" któremu przeszkadza remont budynku. W workach znajdował się gruz który powstał z montażu nowych drzwi do windy na każdym pietrze. właściwe były przygotowywane, znoszone z każdego piętra na bieżąco i wynoszone. Drzwi wyjściowe są zabezpieczone ponieważ jest remont wyjścia głównego. Są skute schody i podjazd wystają druty zbrojeniowe, zrobione jest to po to abyś dziś po przegranej z Czechami w "amoku"podczas biegu do żabki przypadkiem nie nabił się na te druty...

I bardzo dobrze ze ludzie o tym mowia i sa jeszcze media normalne bo tylko w ten sposob mozna cos zdzialac

Co się dziwicie jak to Wy/lokatorzy jesteście oszukiwani podczas walnych zgromadzeń, by ... było tak jak było. Teraz po "demokratycznych" wyborach do Rady Nadzorczej pozostało Wam tylko klaskać Zarządowi i prezesom.

Z reguły podczas remontów, zawsze powstają jakieś niedogodności. Szczególnie w budynkach wielorodzinnych. Na pewno ekipy, remontowe powinny dbać o to, by prace przez nie wykonywane, nie stwarzały zagrożenia bezpieczeństwa dla lokatorów. To jedno. Ze zdjęć przedstawionych w artykule, widzę że nastąpiła tu kumulacja prac. Bo robione jest ocieplenie budynku, wymiana wind, oraz budowane podjazdy dla osób niepełnosprawnych. To ostatnie, na pewno wyklucza możliwość korzystania z wejścia głównego. W tym wypadku, budynek ma wyjście dodatkowe, co znacznie wykonanie prac przy podjeździe. Tyle że, powinno ono być drożne w 100% . Żadne worki z gruzem, czy inne przedmioty, nie mają prawa tam stać, i ekipie remontowej należy się opr.
Co dróg ewakuacyjnych blokach, to temat rzeka. Prawie w każdym, są one czymś zakłócone. Wózki dziecięce, rowery, jakieś stare szafki itp. Większości mieszkańców ma w nosie, że stwarza to problem podczas ewakuacji. Mieszkańcom tego bloku, życzę by prace zostały szybko ukończone, i cieszyli z bezawaryjnej pracy wind.

Brawa dla Pana Bartłomieja i Pana Grzegorza. Bardzo dobra robota, w końcu ktoś nagłośnił patologię która od lat stosuje RSM. Lokatorow tak naprawdę mają ... głeboko gdzieś. Tłumaczenia Pana Newe są żałosne. Podam przykład. W czwartek wieczorem w tym bloku mocno zestresowana staruszka na wózku inwalidzkim nie miała jak wydostać się z bloku. Na wózku nie miesciła się w tym ciasnym wyjściu. Ja i dwóch innych panów na szczęscie jej pomogliśmy. Dwóch ja przeniosło na rekach, a trzeci zlożył wózek i wyniósł go na zewnątrz. Ale chyba nie tak to powinno wyglądać? Czy Pan Newe i RSM interesuje się losem takich ludzi którym odcina się możliwość samodzielnego wyjścia z bloku? Osobiście nie krytykuje robotników, choć te zabite dechami drzwi i masa worów na parterze, to nie było zbyt mądre z ich strony. Ale to nie robotnicy, a RSM odpowiada za bezpieczenstwo lokatorów. Niech pilnują tego co sie dzieje. A dzwonienie do nich to tylko strata czasu, bo zawsze znajdą wymówkę i sprawę oleją. Dobrze że na tym portalu zajęto się tą sprawą, może cosik ruszy do przodu. Problem nie dotyczy tylko bloku przy Dworcowej ale całego Rybnika. RSM do stosowania podwyzek pod byle pretekstem jest pierwszy do działania ale aby zająć się problemami lokatorów, to po dobroci doprosić się niczego nie można. Niech Pan Newe i jego spółka wezma się porządnie do roboty, zobaczymy czy jak we wtorek wrócę do Rybnika to czy ta głupia blokada z głównych drzwi będzie już zdjęta czy nie. A jak nie, to od razu zgłaszam sprawę do PSP, niech zrobią kontrolę przeciwpożarową, najwyżej wlepią karę RSM. Polskie prawo mowi wyraznie, w takim wielkim bloku musza byc co najmniej dwa wyjscia, w tym co najmniej jedno awaryjne łatwo dostępne, ktore mozna wykorzystac do ewakuacji. We Francji takie coś jest nie do pomyślenia, na takie coś jak zablokowanie drzwi są paragrafy. Lata temu we Francji zdarzył się pożar bloku, gdzie wiele ludzi udusiło się dymem, bo główne drzwi były zabite dechami na czas remomtu na zewnątrz, a przez jedno wyjscie nie wszyscy zdazyli uciec. Od tego czasu zaczęto porządnie walczyć z taką patologią. Mam nadzieje ze Pan Newe zrobi z tym wyjsciem porządek i nie będzie dłużej zgrywać głupa.

Po przeczytaniu artykułu nasuwa się pytanie: czy pan prezes panuje nad podległymi sobie pracownikami ?
Przecież każda spółdzielnia zatrudnia inspektorów nadzoru z uprawnieniami budowlanymi, projekty są uzgadniane z SM, wykonawca jest zobowiązany do sporządzenia tzw. planu organizacji robót... więc co robi nadzór z ramienia SM ? tylko kawka w biurze i "papierkologia" ?
Pytanie co komu po tej całej okazałej dokumentacji jak tworzy się ją na sztukę ? byleby papiery się zgadzały i du..a jest chroniona.
Przecież inspektor nadzoru czy kierownik robót powinni sprawdzać stan budowy przed rozpoczęciem prac i po ich zakończeniu pod kątem bezpieczeństwa pracowników i osób postronnych. (np. czy drogi ewakuacji są drożne) .. no ale to Polska, tutaj tak się nie działa :(
Natomiast po przeczytaniu komentarzy mam kilka spostrzeżeń.
@dawiddawid - na stu mieszkańców tylko jeden ma instynkt przetrwania i zauważa zagrożenia, reszta ma to w d...e i dopiero gdy stanie się nieszczęście zadaje idiotyczne pytania "gdzie były służby ?"
Ten pan nigdzie nie powiedział, że nie pasuje mu remont, lecz że nie odpowiada mu sposób prowadzenia remontu i szastanie czyimś zdrowiem i życiem.
@kasiaczek.rybnik - nie bądź naiwna, że "zablokowanie" drzwi taśmą lub czymś lekkim przeszkodziłoby kilku mądrym inaczej w normalnym korzystaniu z wejścia... jak w/w napisałem to jest Polska, tutaj wielu wie wszystko lepiej, a że tak nie jest możemy przeczytać w necie czy gazetach.
Moim skromnym zdaniem należałoby wymienić wkładkę drzwi (na czas remontu) i klucz włożyć do kasetki z szybką (i alarmem odstarszającym leniwych i dowcipnisiów) zamocowaną na ścianie przy drzwiach, tak że w razie niebezpieczeństwa wystarczy zbić szybkę i wyjąć klucz nie przejmując się wyjącym alarmem.

Hop,hop jest tu radny/nieporadny Knesz Radosław???, zawsze tryska wiadomościami- że powstał jakiś deptak, że termoizolacja, że plac zabaw, że MDK - a teraz jak trzeba coś zadziałać -to go nima :-( A w końcu jest w radzie nadzorczej RSM mieszkając w domku

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

A glowne drzwi jak byly szczelnie zablokowane, tak dalej sa. Niemozliwe do otwarcia, gdyby nagle trzeba bylo uciekac z bloku. Poki co Pan Newe tylko obiecal ze cos z tym zrobi, ale widocznie obiecanki-cacanki. Jesli w poniedzialek z tymi drzwiami nie zostanie zrobiony porzadek, ja i kilku innych mieszkancow zglosimy problem strazy pozarnej z wnioskiem o pilne przeprowadzenie kontroli przeciwpozarowej w budynku. Jesli Pan Newe nie chce sie wziac do roboty, to niech Pana stanowisko zajmie ktos bardziej kompetentny. Poki co Pan jest tylko profesjonalista w dzwiganiu oplat w tym ... za kazda zarowke w piwnicy, nawet w punktach gdzie ... nie ma wlozonej zarowki (spoldzielnia nowej zarowki nie da, ale mimo tego bedzie kasowac co miesiac ... 3 zl za pobor energii przez nieistniejaca zarowke). Dla mnie absurd.

tuiteraz - z tym chlopem z 3a na 5 pietrze faktycznie sa niezle cyrki. I faktycznie spoldzielnia nic z tym nie robi. Przez wiekszosc wakacji chlop na parapecie trzymal ... twardy materac, ktorego spora czesc wystawala na zewnatrz. I to tylko po to, aby okno otwarte na osciez mu sie nie zamykalo. Ponizej jego okna parkuja samochody, wiec tez tam bywaja ludzie. Gdyby ten twardy materac z 5 pietra spadl to na pewno by zniszczyl samochod, przednia szyba raczej by nie przetrwala, a nie daj Boze w srodku byliby ludzie, masakra. Byly zgloszenia do spoldzielni i ... zero reakcji. Cala nasza rybnicka spodzielnia, chore.

Krycha12 = nie ma okien na korytarzu na parterze. Sa tylko w mieszkaniach. A ewakuacja nie polega na tym, aby szukac sposobu aby wlamac sie do czyjegos mieszkania, by moc uciec z bloku. Przy ewakuacji liczy sie czesto kazda sekunda. Jesli ty nie rozumiesz tak oczywistych rzeczy, to pozostaje tobie wspolczuc ograniczonej swiadomosci. Przynajmniej gosciu ktory naglosnil temat pokazal ze ma jaja - w przeciwienstwie do ciebie. A jak sie cos stanie zlego, to potem nikt nie poczuwa sie do winy.

Toż to kolejna nagonka na RSM która na celu ma oczernienie i wywołanie skandalu. Tak to już jest. Gościu który poleciał do gazety cały dzień siedzi w domu to mu się nudzi. I się czepia. Pisze o bezpieczeństwie a sam podczas największej burzy w tym roku z dziećmi na balkonie film nagrywal i wysyłał do Rybnik.com.pl ...Pani Kasia też niech sobie jakieś zajęcie znajdzie i chłopa który jej głupie pomysły z głowy wybije. Płyta która stoi oparta o drzwi idealnie zabezpiecza te wyjście, w sobotę jedną ręką ja odchylilem. Jakbys się tam nabiła na te druty to byś się czepiała że źle zabezpieczone było. Wydaje się Wam że tylko wy mieszkacie w tym bloku. Czekam tylko jak będziecie remonty robić. Oj czekam...

Dawid - nawet na tych zdjeciach widac ze plyta jest zabezpieczona zawiasami z obu stron, ktore sa przymocowane srobami do sciany. Tak bylo na pewno w czwartek i piatek. Moze sie cos zmienilo, nie patrzylam. Ale wtedy na pewno to bylo nie tak zrobione jak trzeba, nawet dzwonilam do spoldzielni, ale wiadomo - wielka olewka.

Presja przyniosla sens. Plyta przy drzwiach zostala totalnie poluzowana, zadne sroby i inne badziewia jej juz nie blokuja. Jak sie nie daj Boze cos stanie, to w gestym dymie nie trzeba bedzie szukac tej sroby, wystarczy zlapac plyte i otworzyc drzwi glowne. A kazda sekunda moze miec znaczenie.

Panie Dawid - mea culpa, mea maxima culpa (jako starszy Pan ma Pan prawo wiedziec wiecej niz ja).

Panie Dawidzie...toż to ...łacina;)