Liga ROW: Solszyb skończył w ośmiu

W 5. kolejce Ligi ROW nie zawiedli faworyci, którzy wygrali swoje mecze. Za miano sensacji w 1. lidze można uznać porażkę Centrum z Meksykiem i to aż 0:4 oraz w 2. lidze przegraną Habrovej z Vikingami 0:3.

Jeszcze się kolejka na dobre nie rozpoczęła, a okazało się, że jest problem z obsadą sędziowską. Zespoły zrzeszone pod egidą OZPN rozgrywały swoje mecze w sobotę i stąd ten problem, ale jakoś udało się wszystko poukładać i mecze zostały rozegrane.

 

W sobotnie popołudnie z zespołów 1. ligi jako pierwsi na boisko wybiegli zawodnicy Rymera, którzy podejmowali Solszyb. Zespół ten od początku rozgrywek boryka się z problemami kadrowymi i ten mecz rozpoczął w okrojonym składzie. Na boisku pojawiło się tylko 10 piłkarzy. Po kilkunastu minutach z tego składu odpadli kolejni dwaj zawodnicy i Solszyb kończył mecz w ośmiu. Wynik 11:0 dla Rymera nie powinien nikogo zaskoczyć, a dla ambitnie grających zawodników Solszybu należy się wielki szacunek za to, że nie zeszli z boiska, tylko dograli mecz do końca. W drugim meczu rozgrywanym w sobotę mistrz ligi Max-Bud pewnie pokonał ekipę wicemistrza, FC Basseno 4:0, choć do przerwy na tablicy wyników było tylko 1:0. Przy prowadzeniu 3:0 FC Basseno nie wykorzystało rzutu karnego. W kolejnym meczu FC Żory pokonały beniaminka 1. ligi drużynę Victorii Głożyny 4:2. W kolejnym meczu Victoria prowadziła, jednak tego prowadzenia nie była w stanie dowieźć do końca. Na boisku przy Elektrowni spotkały się dwie drużyny beniaminków 1. ligi. Jest to boisko „domowe” Centrum, jednak to Meksyk był gospodarzem i to bardzo niegościnnym, ponieważ odprawił przeciwników z bagażem 4 bramek, nie tracąc żadnej. Ciężką przeprawę miał AP Instal, jednak zdołał wygrać 3:1 z drużyną FC Baranowice, która okupuje przedostatnie miejsce w tabeli. W ostatnim meczu lider rozgrywek Marat pewnie pokonał FC Kawasaki 7:1, który rozgrywał mecz w dziesięciu, jednak nie poddał się i potrafił strzelić honorowego gola.

 

W 2. lidze na czele nadal pozostaje niepokonany Old Stars. Zespół ten w ostatniej kolejce wygrał 4:0 z RowRybem, ale wynik powinien być dużo wyższy, jednak napastnicy Old Stars seryjnie marnowali dogodne sytuacje. Było to jedyne zwycięstwo gości w tej kolejce. W pozostałych meczach górą byli gospodarze. Warto dodać, że drużyna Old Stars nie straciła jeszcze bramki w tegorocznym rozgrywkach i pewnie zmierza po awans. Na drugim miejscu usadowił się Amator, który pokonał Continental 5:0. W następnej kolejce spotkają się obie te drużyny i będzie to jeden z najciekawszych meczów na drugoligowym froncie. Niegościnni okazali się zawodnicy RKP, którzy pokonali dzielnie grających zawodników KS Kleszczów 4:3. W pozostałych meczach Iskra wygrała z Dżonsonami 5:2, Klimapol pokonał FC Chwałowice 3:1, a Ryfama ograła Lubar 3:0. Niespodzianką zakończył się mecz Vikingów z Habrovą. Górą byli gospodarze wygrywając 3:0. W drużynie Habrovej zabrakło bramkarzy, a na bramce musiał stanąć obrońca, a jakby tego było mało w 60 minucie spotkania czerwoną kartę otrzymał jeden z ich zawodników i mecz kończyli w dziesiątkę.

 

Wyniki 1. ligi:
Rymer Niedobczyce - Solszyb Chwałowice 11: 0
MaxBud Rybnik - FC Basseno 4: 0
Felgus Meksyk - Centrum Rybnik 4: 0
FC Żory - Victoria Głożyny 4: 2
FC Baranowice - AP Instal Chwałowice 1: 3
FC Kawasaki - Marat Rybnik 1: 7

 

Wyniki 2. ligi:
RowRyb - Old Stars Boguszowice 0: 4
Amator Boguszowice - Continental Żory  5: 0
RKP Caroline Team Rybnik - KS Kleszczów 4: 3
Iskra Rowień - Dżonsony 5: 2
Klimapol Radlin - FC Chwałowice 3: 1
Ryfama Rybnik - Lubar Buzowice 3: 0
Viking Rybnik - FC Habrova  3: 0