zamknij

Wiadomości

Klient wygrał z telekomunikacyjnym gigantem. Pomogła kancelaria z Rybnika

2018-02-06, Autor: 

Kancelaria Adwokacka Jarosława Recka z Rybnika pomogła klientowi wygrać z telekomunikacyjnym gigantem. Operator telefoniczny wydał mu nowy, ale uszkodzony telefon. Tu zaczynały się problemy konsumenta.

Reklama

Zdarzyło Wam się kupić nowy telefon od operatora komórkowego, który był uszkodzony? Znacie kogoś, komu przytrafiło się coś takiego? Ten artykuł da Wam wiedzę, jak postępować w takich przypadkach.

Konsumenci w sporach z przedsiębiorcami dotyczących wad fizycznych, jak i prawnych nabytych przez nich rzeczy, rzadko korzystają z możliwości składania reklamacji z tytułu rękojmi za wady.

- W świadomości konsumentów, głównym sposobem realizacji przysługujących im uprawnień w przypadku np. uszkodzenia zakupionych przedmiotów, w dalszym ciągu pozostaje gwarancja, której to zakres odpowiedzialności przedsiębiorcy, jak i uprawnień konsumenta określa samodzielnie gwarant. Główną różnicą między rękojmią a gwarancją jest zaś fakt, że warunki odpowiedzialności z tytułu tej pierwszej określone są przepisami prawa i tym samym, przedsiębiorca nie może zmieniać ich na niekorzyść konsumenta – tłumaczy Tomasz Diduch z Kancelarii Adwokackiej Jarosława Recka.

Opisywana poniżej sprawa dotyczy operatora komórkowego Orange, który w ramach zawartej umowy wydał klientowi nowy telefon. Okazał się uszkodzony. W związku z tym postanowił skorzystać z prawa gwarancji, żądając wymiany uszkodzonego urządzenia na nowy i wolny od wad telefon. - Pomimo tego, operator wydał konsumentowi telefon zgodny ze specyfikacją zakupionego modelu, który jednak nosił ślady użytkowania. Dlatego też korzystając tym razem z uprawnień wynikających z tytułu rękojmi za wady, określonych w kodeksie cywilnym, konsument skierował ponowną reklamacją żądając wydania urządzenia fabrycznie nowego, wolnego od wad ze zgodnym numerem IMEI telefonu oraz samego opakowania. Wskazać należy, że zgodnie z powszechnie przyjętym w orzecznictwie poglądem, wymiana nowej aczkolwiek wadliwej rzeczy wymaga dostarczenia kupującemu rzeczy fabrycznie nowej, wolnej od wad – dodaje Tomasz Diduch.

Operator odmówił uznania żądania klienta. Odpowiedź pisemna została dostarczona konsumentowi w 15 dniu od złożenia reklamacji. Tymczasem zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprzedawca powinien to uczynić w ciągu 14 dni. Co ważne, konsument w terminie 14 dni powinien mieć możliwość zapoznania się z treścią stanowiska sprzedawcy, dlatego też, nawet jeżeli pismo zostało przez sprzedawcę nadane listem poleconym w przewidzianym terminie, a doręczone konsumentowi po jego upływie, uważa się, że sprzedawca uznaje żądanie złożone przez konsumenta.

Tutaj „do akcji” wkracza Kancelaria Adwokacka Jarosława Recka z Rybnika, która pomogła swojemu klientowi. - Sąd pierwszej instancji przyznał mu rację, zobowiązując przy tym operatora do wydania fabrycznie nowego i wolnego od wad telefonu ze zgodnym numerem IMEI samego telefonu oraz opakowania, zaś sąd drugiej instancji oddalił apelację operatora telefonicznego z uwagi na jej bezzasadność – wyjaśnia Tomasz Diduch.

Dlatego też warto pamiętać o możliwości dochodzenia uprawnień nie tylko na podstawie gwarancji, ale również rękojmi, znacznie korzystniejszej z punktu widzenia interesów konsumenta. Dodajmy, że termin odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi wynosi 2 lata od dnia wydania towaru.

Po upływie tego terminu konsument może skorzystać z uprawnień wynikających z tytułu gwarancji, o ile gwarancja udzielona została na okres powyżej dwóch lat. Pamiętać jednak trzeba, że uprawnienia z tytułu gwarancji co do zasady są mniej korzystne dla konsumenta niż te wynikające z tytułu rękojmi za wady.

Oceń publikację: + 1 + 81 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~ 2018-02-06
    08:15:20

    2 3

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~master4k 2018-02-06
    09:19:54

    20 54

    Skoro Pan mecenas jest tak fantastycznie skuteczny, to może by pro publico bono zrobił coś ze smogiem?

  • ~PogromcaSzkodnikow 2018-02-06
    09:32:49

    19 12

    Prosze podac nazwe firmy..

    trzeba uwazac na takich oszustow, ktorzy zarabiaja na klientach miliony, a potem nawet do drugiej instancji walcza o 1500PLN (lub mniej).. tylko po to, zeby zniszczyc klienta..

    pewnie to nie pierwszy i nie ostatni ich klient, ktory znalazl sie w sytuacji, gdzie rozbija sie o sciane z ta firma.

  • ~LEMUR 2018-02-06
    10:00:43

    19 6

    @PogromcaSzkodnikow, przeczytaj uważnie, w treści jest nazwa firmy o którą chodzi, poza tym serio to tego aż kancelarii prawnej trzeba było? Czy nie wystarczyła znajomość własnych praw konsumenta?

  • ~LEMUR 2018-02-06
    12:21:35

    1 2

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~siarzewski 2018-02-06
    13:09:37

    20 1

    Droga redakcjo.

    Właśnie chciałem odpowiedzieć na post użytkownika "~LEMUR". Loguję się, a tu już "Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii" mimo że nie było tam nic co kwalifikowało by do zabanowania tej wypowiedzi.

    A przechodząc do meritum mojej wypowiedzi. Sam jestem klientem abonamentowym orange (celowo pisane z małej litery). Trzyma mnie w tej firmie tylko przyzwyczajenie, bo podejście do klienta jest tam poniżej wszelkiej krytyki. Podam tylko dwa przykłady, za które powinna być solidna kara ze strony UOiKu:

    - standardowa oferta połączona z przymusowym wyjątkowo nachalnym telemarketingiem (choć zablokowanie numerów spamowych pozwoliło znacznie zredukować ten problem).

    - przy podpisywaniu nowych umów nagminne włączanie dodatkowych usług. Zwykle przez pierwsze dwa miesiące są one gratis, a potem klienci są zaskakiwani dodatkowymi opłatami na fakturach. Jeśli ktoś jest już nawet uświadomiony co do tych praktyk, konsultanci zawsze tłumaczą, że nie mogą w chwili podpisywania umowy zablokować dodatkowych usług.

    Droga firmo orange. Nie wiem na ile jest to "legalne" ale na pewno jest to nieprzyzwoite. Gdybym ja tak traktował moich klientów, już dawno bym splajtował.

  • ~Marek Twardowski 2018-02-06
    13:46:12

    11 0

    Najgorsze jest to ,że pomimo sprawy przegranej, od samego początku, przez operatora to psuł atmosferę aż do sądu drugiej instancji.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5379