Feralne boisko na Rudzie

Przypomnijmy, boisko przy ul. Gliwickiej zostało oficjalnie otwarte w październiku 2007 roku. Niestety, od samego początku po opadach deszczu na placu gry zalegały kałuże wody. Miasto zleciło wykonanie ekspertyzy geologowi Jackowi Kawalcowi. Z badań eksperta jasno wynika, że do podbudowy użyto nieodpowiednie kruszywo. Zastosowany dolomit zamieniał się w glinę i stanowił barierę dla szybkiego odprowadzania wody w kierunku głębszych warstw kruszywa oraz drenażu.Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Początkowo urzędnicy musieli ustalić kto zawinił: wykonawca czy projektant. Ostatecznie złożono pozew przeciw wykonawcy, czyli firmie Budexrem. W argumentacji pozwu wskazano na to, że firma używała nieodpowiedniego materiału. - Nie możemy jeszcze mówić o tym, jak zakończyła się sprawa, gdyż jeszcze nie znamy jej rozstrzygnięcia – informuje Lucyna Tyl, rzeczniczka rybnickiego magistratu.

 

By ostatecznie rozwiązać problem, miasto wybrało nowych wykonawców: firmę Magnat i Unipol. O ile pierwsza z nich wykonała częściową wymianę drenażu, warstw filtracyjnych oraz podbudowy nieprzepuszczającej wody, o tyle Unipol „uciekł” z placu budowy. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że musieli wstrzymać roboty związane z ułożeniem trawy syntetycznej, gdyż nie da się użyć ciężkiego sprzętu bez uszkodzenia nowej podbudowy boiska. - W czerwcu Miasto Rybnik wezwało firmę Unipol Sp. z o.o. do wznowienia oraz zakończenia robót. W tej chwili czekamy na sądowe rozstrzygnięcie sprawy – mówi Lucyna Tyl.

 

Kilka dni temu magistrat ogłosił kolejny przetarg na dokończenie inwestycji. Trzeciego wykonawcę poznamy pod koniec sierpnia. - Miasto zdecydowało się na prowadzenie tak trudnych i skomplikowanych procedur świadomie, by wymusić na wykonawcach właściwe i rzetelne wykonanie robót. Środki finansowe, jakimi dysponuje miasto to przecież pieniądze wszystkich mieszkańców, dlatego zrobimy wszystko, by odzyskać od wykonawców pieniądze wyłożone na kolejne etapy poprawek. Mamy nadzieję, że tym razem uda się doprowadzić sprawy do szczęśliwego finału i już we wrześniu będzie można bez przeszkód korzystać z nowoczesnego, oświetlonego boiska, zarówno w ramach treningów jak i piłkarskich rozgrywek – mówi rzeczniczka magistratu.

Sprawa boiska przy ul. Gliwickiej niepokoi radnego z Kamienia - Benedykta Kołodziejczyka. - Prezydent w swoich publicznych wypowiedziach oskarżał również projektanta, czyli firmę „Projekt 3” za wadliwe wykonanie boiska na Rudzie. Dziwi mnie to, że ta sama firma wykonała projekt boiska w Kamieniu, który zawiera prawie identyczny opis warstw. Obawiam się, że to nowe boisko podzieli podobny los, tym bardziej, że w projekcie boiska nie wskazano z jakiego kamienia powinny być wykonane warstwy – mówi radny Platformy Obywatelskiej.

 

Prezydent Adam Fudali w odpowiedzi na wątpliwości radnego opozycji zapewnia, że tym razem ten sam błąd na pewno nie zostanie popełniony. - Nauczeni doświadczeniem pilnujemy, aby sytuacja z dolomitem się nie powtórzyła. Mogę zagwarantować, że tym razem wszystko będzie dobrze – zapewnia.

 

Nowe boisko ze sztuczną nawierzchnią w Kamieniu będzie kosztować 4 miliony złotych. Rybnik otrzymał na ten cel milion złotych dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Realizacja inwestycji ma się zakończyć jeszcze w tym roku.