Twoje dziecko nie jest w stanie spokojnie zjeść śniadanie bez popularnych komunikatorów, gier lub filmów na swoim telefonie? Gdy próbujesz odebrać telefon, prowadzi to do napadów złości i sytuacji konfliktowych? Nie rozumiesz, jak przezwyciężyć uzależnienie od telefonu dziecka i nie zdajesz sobie sprawy, czy to jest problem, czy nie? Możesz uwierzyć nam, że odpowiedzi na te pytania interesują nie tylko Cię. Uzależnienie od telefonu naprawdę istnieje, ale nie zawsze może być niebezpieczne dla osoby. W tym artykule dowiemy się, czy konieczne jest kontrolowanie czasu spędzanego przez dziecko w telefonie. Jakie jest niebezpieczeństwo uzależnienia od gadżetów, a także, w jakich granicach powinna znajdować się strefa kontroli rodzicielskiej.
Naukowcy z Akademii Pediatrycznej z siedzibą w Stanach Zjednoczonych przeprowadzili badanie: „Jak uzależnione od gadżetów są dzieci”. Wyniki nie były zbyt dobre: amerykańskie dziecko spędza średnio około 7 godzin dziennie – można to porównać z dniem dorosłego spędzonym w pracy. Podobne badania przeprowadzono w Wielkiej Brytanii. Przebadano tam jednak rodziców. Wynik był taki, że ponad 60% rodziców bardzo obawia się, że ich dzieci spędzają zbyt dużo czasu na telefonach. Przy czym 40% nastolatków często komunikuje się z rodzicami za pomocą komunikatorów internetowych, przebywając w tym samym domu, ale w różnych pokojach. Jeśli chodzi o nasz kraj, takich badań nie przeprowadzono, ale rozumiemy, że skala problemu nie będzie się zbytnio różnić. Problem wszechczasów „dzieci-rodzice” otrzymał zupełnie inny aspekt – zamiast martwić się tylko o to, gdzie jest teraz moje dziecko, rodzice martwią się również, z kim komunikują w sieciach społecznościowych i czy nie ma uzależnienia od gadżetu.
Może się wydawać, że jeśli wiesz, gdzie jest Twoje dziecko, to nie powinieneś się martwić. Nie wychodzi z domu, nie jest chuliganem, nie wpada w kłopoty. Uzależnienie od telefonu jest jednak problemem. Zbyt dużo czasu spędzanego przed ekranem gadżetu, zdaniem pediatrów, może prowadzić do bezsenności, upośledzenia umysłowego, dziecko może doświadczać częstej depresji, a także może to utrudnić mu budowanie komunikacji społecznej. Nie trzeba również zapominać, że siedzący tryb życia zwiększa ryzyko rozwoju otyłości. Dziecko, zamiast aktywnie spędzać czas na ulicy, bawiąc się z rówieśnikami, spędza je, siedząc na krześle.
Eksperyment przeprowadzony przez amerykańskich badaczy z Uniwersytetu Wirginii doskonale ilustruje ten problem. Wzięło w nim udział 60 dzieci w wieku 4 lat. Istotą eksperymentu było podzielenie dzieci na 3 grupy po 20 osób. Pierwsza grupa maluchów rysowała bez zewnętrznego hałasu, druga oglądała edukacyjny program telewizyjny, a trzecia oglądała kreskówki z szybką zmianą kadru. Po 9 minutach każde dziecko musiało przejść zwykły test w celu określenia zdolności intelektualnych. Tak więc dzieci, które rysowały, poradziły sobie z zadaniem znacznie lepiej niż dzieci, które oglądały bajki.
Drugą stroną medalu jest napastnik. Może skorzystać z uzależnienia dziecka. Może to być oszustwo, cyberprzemoc, nękanie, przemoc, a nawet gra samobójcza. To wszystko może zaczaić się w Internecie. Dlatego bardzo ważne jest, aby odpowiedzialny rodzic wiedział i rozumiał, co robią jego dzieci w Internecie, stale badał ich aktywność w sieci, a także sprawdzał bezpieczeństwo.
Czas przed ekranem lub Screen time to czas, jaki dana osoba spędza za ekranem gadżetu mobilnego (smartfon, laptop, tablet). Dzięki nowoczesnym technologiom możliwe jest określenie nie tylko czasu spędzonego z gadżetem, ale także pokazanie, w jakich aplikacjach lub programach człowiek go spędził. To znaczy, że jeśli dziecko spędzało, powiedzmy, 7 godzin dziennie, ale z tego 4 godziny były lekcjami online, 30 minut komunikowało się w sieciach społecznościowych, 1,5 godziny oglądało film, 30 minut grało w warcaby, a jeszcze 30 minut układało trasy na sobotni spacer, wtedy w jego zachowaniu nie będzie nic dziwnego. Jeśli jednak dziecko oglądało filmy na TikTok przez te 7 godzin, rodzice powinni pomyśleć o uzależnieniu od telefonu. Ale to wszystko jest indywidualne i na pewno trzeba porozmawiać z dzieckiem. Na przykład podczas długiej podróży samochodem 6-7 godzin bezużytecznego surfowania po Internecie można uznać za wybaczalne.
Co więc zrobić, jeśli nastolatek spędza dużo czasu w aplikacjach lub grach telefonicznych? Odbieranie telefonu nie jest zalecane, jest to nieudany pomysł. Dziecko może się obrazić na Ciebie i się rozgniewać, co może wpłynąć na relację zaufania między wami. Powiedzmy sobie szczerze, gadżety są częścią naszego codziennego życia. Nie da się całkowicie z nich zrezygnować. A jeśli odebrać dziecku gadżet, będzie to oznaczało odizolowanie go od życia towarzyskiego. Pamiętasz, jak to było dla ciebie, gdy wszyscy w klasie mieli modne dżinsy, a ty ich nie miałeś? Tak samo jest z telefonami. Pozbawienie nastolatka tego, co mają wszyscy jego rówieśnicy, jest zbyt okrutne.
Według psychologów całkowite ograniczenie gadżetów jest konieczne tylko w przypadku dzieci poniżej 2 lat. W tym wieku kreskówki zakłócają normalny rozwój psychiczny, fizyczny i intelektualny. W wieku od 2 do 5 lat dziecko może spędzać przed ekranem nie więcej niż 1 godzinę dziennie. Jeśli chodzi o wiek szkolny, jest to trudniejsze. W tym okresie trudno jest przestrzegać jakichkolwiek norm, ponieważ zakazany owoc jest słodszy. W końcu w klasie, zamiast uważnie słuchać nauczyciela, dziecko będzie bawić się w gry przez telefon. Dlaczego? Bo w domu jest to zabronione.
Konieczne jest ustalenie zasad, dzięki którym dziecko zrozumie, kiedy można bawić się telefonem, a kiedy nie. Na przykład podczas jedzenia telefonu nie używamy, ponieważ jest to czas na komunikację „na żywo” i spędzanie czasu z rodziną. Konieczne jest wypracowanie jasnych zasad, kiedy możemy, a kiedy nie możemy spędzać czas w telefonie. Także telefon jest zabroniony, dopóki nie będą gotowe zadania domowe. À propos, jest to również świetna motywacja do tego, że zadania trzeba robić natychmiast, a nie odkładać na później. Możesz także ograniczyć czas w Internecie, ale nie należy zapominać, że to ograniczenie również musi być adekwatne. Oczywiste jest, że 15 minut, a nawet 60 minut w Internecie dla nastolatka to za mało. Dlatego lepiej jest ustalić, że gry i sieci społecznościowe nie powinny kolidować z nauką i dodatkowymi zajęciami. Więc najpierw nauka, a potem spędzanie czasu na gadżetach.
Trzeba pamiętać, że tworząc zasady dla dziecka, nie możesz zapominać o jego prawach. Zawsze szukaj kompromisowych rozwiązań. Ponieważ jeśli naruszysz osobiste granice i będziesz za bardzo ograniczać dziecko, nie będzie z tobą otwarte. Nastolatek będzie robił wszystko ze złości i oszukiwać Cię.
Jeśli nie możesz czegoś zapobiec, koniecznie będzie przejęcie nad tym władzy. Wynika z tego, że konieczne jest stworzenie monitoringu rodzinnego, zamiast odbierać dziecku dostęp do gadżetów. Relacje między rodzicami a dziećmi powinny być budowane na zaufaniu. Dzieci nie powinny bać się pokazać Ci, co robią w Internecie, a Ty nie powinieneś je osądzać. Inną opcją są dedykowane aplikacje do kontroli rodzicielskiej, dzięki którym możesz sprawdzić, jakie strony odwiedza dziecko i ograniczysz dostęp do treści nieodpowiednich dla wieku. Jedną z takich aplikacji jest Dostęp rodzinny. Aplikacja ta pozwoli Ci zobaczyć, jakie strony odwiedza Twoje dziecko. W przypadku czegoś podejrzanego (na przykład komunikowania się z dziwnymi ludźmi, którzy wyglądają jak oszuści), możesz porozmawiać o tym ze swoim synem lub córką, informując ich o niebezpieczeństwach. Ale nie zapominaj, że nie powinieneś kontrolować dziecka za jego plecami, musisz go o tym ostrzec. Pamiętaj, że relacje między wami powinny być szczere.
My, jako eksperci ds. rozwoju aplikacji, a także psycholodzy i pediatrzy, zalecamy, abyś bezzwłocznie omówił z dzieckiem instalację kontroli rodzicielskiej. Konieczne jest zorganizowanie rady rodzinnej, na której powiesz o tym, dlaczego potrzebne jest monitorowanie dziecka (jak wpłynie to na życie dziecka, a także jakie funkcje pełni aplikacja „Kontrola rodzicielska”). Musisz wyjaśnić, że nie jest to ograniczenie wolności dziecka, ale troska o dziecko. Powiedz, że mu ufasz, ale są rzeczy, których twój syn lub córka nie będą w stanie ocenić z powodu braku wystarczającego doświadczenia życiowego. Na przykład dziecko nie będzie w stanie od razu rozpoznać napastnika lub oszusta. A wiedza o tym, gdzie są dzieci, jest ważna dla ich własnego bezpieczeństwa. Właśnie taka rada rodzinna doda zaufania do waszych relacji.
„Kontrola rodzicielska Kroha” to aplikacja do kontroli rodzicielskiej nad dziećmi, która zapewnia dziecku bezpieczeństwo i ochronę na kilku frontach jednocześnie:
- zawsze będziesz wiedział, gdzie jest dziecko, dzięki kontroli GPS (kontrola lokalizacji dzieci za pomocą specjalnego trackera). Nie musisz się martwić, gdzie jest Twoje dziecko: na spacerze, w szkole, a nawet na wycieczce. W każdej chwili możesz być pewien, że wszystko u niego w porządku. Lokalizacja dziecka wyświetlana jest na smartfonie z maksymalną dokładnością kilku metrów, dzięki czemu odnalezienie dziecka nie będzie stanowiło problemu;
- blokowanie treści, а także aplikacji, które Twoim zdaniem są uważane za niepożądane. Gdy tylko włączysz tryb dziecięcy na telefonie swojego dziecka, automatycznie zaczniesz chronić je przed treściami, które nie należą do jego grupy wiekowej.
- dowiedzieć się, czy dziecko ma problemy z komunikowaniem się z rówieśnikami i innymi osobami, kontrolując połączenia, kontakty, SMS-y, komunikatory i zdjęcia na smartfonie dziecka.
Oprócz tego rodzice mogą również kontrolować czas przed ekranem, natomiast aplikacja w wygodnym formacie dostarczy informacje o popularnych programach i aplikacjach, w których dziecko spędza czas. W aplikacji istnieje możliwość ustawienia trybu nocnego (trybu dla dziecka) w celu ochrony wzroku podczas korzystania ze smartfona również w nocy. Aplikacja „Kontrola rodzicielska Kroha” troszczy się o Twoje dziecko w każdej minucie, dzięki niej Twoje dziecko zawsze będzie pod opieką.
Możesz pobrać kontrolę rodzicielską za darmo na stronie https://parental-control.net/pl/
Tagi: kontrola rodzicielska
Mnóstwo radiowozów na Rudzkiej w Rybniku. Pościg rodem z Hollywood. Mamy komunikat policji
73535Ruszył proces przedsiębiorcy za otwarcie klubu w czasie pandemii. On oskarża poprzedni rząd za prowadzoną opresję. „Byłem przykładem odważnego przedsiębiorcy”
31365Akcja nad Zalewem Rybnickim. Topił się mężczyzna
27881Tragedia w Stodołach. Z rzeki wyłowiono zwłoki
20429Seria pożarów na Nowinach. Paliły się śmietniki i samochód. To robota podpalacza? (wideo)
15283Mnóstwo radiowozów na Rudzkiej w Rybniku. Pościg rodem z Hollywood. Mamy komunikat policji
+203 / -26„Archiwum X” na tropie. Po 19 latach zatrzymali podejrzanych o zabójstwo w Czerwionce-Leszczynach
+126 / -5"Węgiel trzyma nas przy życiu". Na rządowym planie transformacji eksperci nie zostawiają suchej nitki (wideo)
+121 / -24Idea Dobrego Ducha szczytna, ale klientów mało. „Nie ma sensu wydawać fortuny na nowe rzeczy” (wideo, zdjęcia)
+81 / -1Skończyła się cierpliwość związkowców. O odpowiedzi rządu mówią: „żart”. Będzie demonstracja w Warszawie ws. Elektrowni Rybnik
+90 / -16Skończyła się cierpliwość związkowców. O odpowiedzi rządu mówią: „żart”. Będzie demonstracja w Warszawie ws. Elektrowni Rybnik
52Ruszył proces przedsiębiorcy za otwarcie klubu w czasie pandemii. On oskarża poprzedni rząd za prowadzoną opresję. „Byłem przykładem odważnego przedsiębiorcy”
32Miasto zaciągnie 190-milionowy kredyt. Miasto: to na rozwój. Opozycja: nie żyjemy w bańce
30Sejm za dodatkowym urlopem dla rodziców wcześniaków. O to walczyli też rybniczanie
29„Spina się biznesowo” vs „nie po kolei w głowie". Jest zgoda na kupno działki za ponad 4 mln zł. Ma tam powstać tor kartingowy
18Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert