Chcieli spalić kota żywcem? Z pomocą przyszedł Pet Patrol. Mimo to, kotka nie przeżyła

Zwyrole i psycholem są wśród nas

Smołka nie bluźnij , Jak preziowi doniosą to ci szłapy z rzici powyrywają

Onkel Smołka .Tabletki na wieczór wzion ?

Nigdy Pet Patrol nie dostaniecie ode mnie ani 1zl,a to za to że oskarżacie BEZ jakichkolwiek dowodów,.Sprawa tez kilku kociambrów sprzed kilku lat w której publicznie oskarżaliscie o besqialstwo i barbażyństwo RYBNICZAN jako ogół,wobec kilku kociąt(dla was są to dzieci),ktore zdechly w piwnicy bloku,jak się pozniej okazało nażarły się trutki na szczury,ale Wasze bezczelne oskarzenia poszly w świat.Czekalem moze kiedys przeprosicie ,ale jestescie po prostu daremni.

A teraz wiadomosc z ost.chwili-"
Rozpoczęła się pandemia koronawirusa kotów: na Cyprze zmarło 300 000 kotów

Choroba dotarła już do Izraela i wkrótce dotrze do Wielkiej Brytanii

Od stycznia zarówno bezpańskie, jak i domowe koty padły z powodu zakaźnego zapalenia otrzewnej kotów (FIPV), wywołanego szczepem koronawirusa. Lokalni lekarze weterynarii donoszą o niepokojącym wzroście przypadków FIPV, które rozpoczęły się w stolicy Cypru Nikozji w styczniu i rozprzestrzeniły się na całą wyspę w ciągu trzech do czterech miesięcy.

Telegraph wybuchu epidemii na taką skalę „nigdy wcześniej nie widziano” i że coraz częściej pojawiają się doniesienia o kocich zwłokach na ulicach, a także podejrzenia, że może to być nowy, bardziej śmiercionośny szczep FIPV. Według cypryjskich obrońców praw zwierząt na Cyprze zginęło co najmniej 300 tysięcy kotów (liczbę kotów na wyspie szacuje się na około miliona.

Rozwój choroby można zatrzymać za pomocą dwóch leków, ale są problemy. Jednym z nich jest biologiczny lek remdesivir, drugi jest do niego podobny GS-441524. Chociaż leki te są dopuszczone do stosowania u zwierząt w Wielkiej Brytanii i importowane na Cypr, są drogie.Jest też potencjalna opcja – tańszy lek przeciwwirusowy stosowany w leczeniu COVID-19 u ludzi, molnupirawir."

Czemu nikt nie płacze po zabijanych na masową skalę świnkach, krowach, kurach? Wychodzi na to, że życie kota czy psa jest więcej warte? Hipokryzja przejmować się losem kota, a za chwilę jechać do Lidla po mięso na grilla.

Panie borecki niebywale trzepniety jest ten co by oglosil żałobę bo zdechł mu kotek lub piesek ale swoją żonę wysłal na aborcję.

Kazimierzu H. z Kościuszki 66 wsadź łeb pod kran i schłodź się